Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kalafiorka11

Nie do końca moralna propozycja

Polecane posty

Gość Kalafiorka11

Jesteśmy młodym małżeństwem z kłopotami finansowymi, nie jest tragicznie(mamy co jeść) ale mamy długi, kredyt, pomagają nam rodzice ale im też jest coraz ciężej. Oboje z mężem studiujemy, on pracuje, ale pół jego pensji idzie na spłatę kredytu, pracę ma do czerwca, co dalej nie wiadomo. Ja mam pomysł na firmę, znam się na tym co będę robić ale kapitału brak. Pomyślałam żeby dorobić, dostałam propozycje pracy w klubie, nie taniec erotyczny ani nic, po prostu mam ładnie wyglądać(byłabym dość skąpo ubrana, choć w granicach przyzwoitości oczywiści), zachęcać gości do zabawy, czasem roznosić drinki itd. Stawka bardzo dobra. Ale mam opory moralne, a poza tym boje się takiej sytuacji kiedy np. jestem taką dziewczyną od rozkręcania zabawy a potem spotykam ludzi z klubu jako klientów mojej firmy, nie wiem czy to nie wpłynie negatywnie na mój wizerunek, jako osoby mądrej i mającej coś więcej do zaproponowania niż tylko stanie i uśmiechanie się ładnie. Z drugiej strony desperacko potrzebujemy pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalafiorka11
mąż wie, że się szmacę, więc nie ma oporów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalafiorka11
Podszywom dziękujemy. Tutaj nie chodzi o bycie prostytutką, tancerką erotyczną czy czymś takim, choć z drugiej strony może jest tam jakiś podtekst a oni mówią że nic nie ma żeby dziewczyny się nabierały. Mąż wie, że potrzebujemy pieniędzy i dopóki nie będzie się rozbierać ani nic takiego to nie ma nic przeciwko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem mamą:)
nie rób tego,bo małzeństwo w koncu padnie. to nie jeste sposób na zarabianie pieniędzy dla męzatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalafiorka11
To jaki jest sposób na zarabianie pieniędzy dla mężatki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nic do tej pracy nie mam
ale ile bedziesz zarabiala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i just called ...
A ile Ci potrzeba na uruchomienie biznesu i jaką masz pewność, że będzie on zyskowny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalafiorka11
Potrzeba mi 20 tys, mam pewność ponieważ posiadam odpowiednie kwalifikacje i jest to nisza jeszcze na polskim rynku. Zaproponowano mi 4 tys netto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nic do tej pracy nie mam
4 tys ale za kazdy weekend-kazda sobota i niedziela w nocy? ja bym sie zgodzila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i just called ...
1. w zależności od branży można pomyśleć o dotacji z UE 2. można pomyśleć o dotacji z PUP na założenie działalności (ale to do ok. 18.000 zł) 3. na podstawie dobrego biznesplanu taką kwotę można pożyczyć bez zabezpieczeń w ramach "kredytu na start" w IdeaBanku http://www.pozyczki.biz.pl/ideabank/ :) Jak widzisz są inne możliwości niż ładowanie się w moralnie wątpliwe zajęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgyjuyt7i
Zostań dealerką narkotyków - fajna fucha, rozrywkowe towarzystwo i trochę kaski wpadanie. Ewentualnie surogatką możesz zostać - 9 miesięcy i 50 tys. w kieszeni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalafiorka11
Tak, UE nie daje takich małych kwot, poza tym daje tylko w określonych branżach. Żeby dostać z PUP trzeba mieć pół roku status bezrobotnego, student nie może być bezrobotny. Idea daje bez problemu ale pod zastaw hipoteczny trzeba być właścicielem mieszkania lub domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i just called ...
Na 100% w Idea Bank można pożyczyć 20.000 bez hipoteki. Jeżeli stawiają taki warunek (byłaś na rozmowie), tzn. że nie widzą dużych szans powodzenia biznesu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×