ma 6 miesięcy i do tej pory bardzo mało zjadło bo ma skazę białkową MARTWIE SIE

witajcie moj acórka ma skazę białkową i ponad 5 miesięcy i do tej pory jadła tylko marchew jabłko ziemniak szpinak dynia zupka jarzynowa z bobovity sok z jabłek gerbera herbatkę z bobovity jabłkową z melisą marchewkową z ryżem z bobovity i teraz jemy jebłko z bananem z bobovity czy to nie zamało ? może powinnam krócej dawać nowości ? daję po 7 dni czasami po 5

to alergia na bialko mleka bydlecego (krowiego, koziego itd). jak w skladzie nie wystepuje mleko (w zadnej postaci, ani jego pochodne) to produkt jest bezpieczny. takie dzieci moga jesc wszystko poza jedynie rzeczami z mlekiem. idz normalnym trybem rzywieniowym jaki maja zdrowe dzieci wykludzajac produkty zawierajace mleko. jak skonczy 12 miesiecy bedziesz mogla zaczac podawac mleka zborzowe (sojowe, ryzowe, owsiane) i produkty na ich bazie (sery, jogurty itp. dla alergikow), masla wylacznie na bazie olejow roslinnych (bez zawartosci serwatki, smietany, ani mleka w proszu). dziecko powinno wyrosnac ze skazy do 6 roku zycia.

i nie ma co sie martwic. takich dzieci jest i bylo pelno. i zyja i maja sie swietnie. pamietaj tylko o probiotykach jak juz przestaniesz podawac mleko modyfikowane (najlepiej naturalnych).

a czy dobrze wprowadzam posiłki ? nie powinnam krócej

czy dobrze? mysle ze normalnie. nie trzymasz sie moze jakiejsc ksiazkowej kolejnosci, ale niczego zlego nie robisz. ksiazkowo to jest tak: prod. zbozowe bezglutenowe, prod. zbozowe glutenowe, warzywa (wszystkie), owoce (bez cytrusow), miesa (w tym ryby). cytrusy na koncu (okolo 12 mies. bo moga byc uczulajace).

a to czy cos jest w postaci zupki, puree, przecieru, czy jak go tam zwal, to bez roznicy.

do picia mleko + woda. herbatki i soki lepiej zostawic na pozniej, bo zdrowsze sa same owoce popite woda, a herbatki nie sa konieczne do zycia i do tego maja cukier (a sacharozy sie powinno unikac do 12 mies.).

sok podaję jej razem z wodą pół na pół albo wody nawiet czasami więcej to zależy jak mi się uda ale chodziło mi o to czy nie powinnam krócej dawać jednej nowości ? bo jak ja bym miała jeść cały tydzień jabłko z bananem to ja dziękuję :) a kaszek bezglutenowych jej nie daję bo uważam że to zbędne owszem dawała bym ale jak by mi nie przesypiała nocy a bardzo ładni emi śpi od 21 do 8 rano

a kupiłam jej dzisiaj oliwe z oliwek monini delicato czy będzie dobra ?

zoltko wprowadzasz wtedy kiedy mieso.

no sok nie jest jakos szczegolnie potrzebny, a za ta sama kase moglabys kupic cos na czym organizm dziecka bardziej skorzysta, np. mango, banany albo avokado. nie musisz dawac nowosci dlugo, ale wprowadzaj kazda nowosc pojedynczo, np. dynie - odczekaj dzien, obserwoj dziecko, jest ok, lecisz dalej; groszek - odczekaj dzien, obserwoj itd. z kaszkami bezglutenowymi to chodzi o alergie na gluten i celiakie. dzieci uczulone na 1 typ protein, moga byc nieraz uczulone na wiecej rzeczy, dlatego trzeba obserwowac.

..no ale jak juz dajesz tyle czasu gluten i nic sie nie dzieje, to znaczy ze wszystko ok.

znaczy ja jescze glutenu nie podaję popiero mam zamiar to zrobić za jakieś 2 tyg. Jak już jesteśmy przy glutenie to jaką kaszę mannę kupić ? taką zwykłą do gotowania ? szczerze to wolała bym taką od razu co się sypie suchą do mleka czy obiadku ale z taką to będzie raczej ciężko ? a bobovity dawać się boję bo może będzie miała uczulenie na truskawki albo na coś inne a ona jest wieloowocowa

nie musisz dawac caly dzien 1-2 produktow, ktore wprowadzasz, tylko dodajesz go (je) do calej puli tych juz przetestowanych. jesli dajmy na to od poniedzialku do piatku przerobilas juz 5 poroduktow, a w sobote wprowadzasz 6-ty, to nie podajesz cala sobote tylko ten nowo wprowadzony, a cale 6, ktore juz sprawdzilas od poniedzialku. teraz rozumiesz? :) nie musisz dawac caly dzien jablka z bananem, tylko to wszystko co juz dotychczas sprawdzilas i nie uczulalo.

czyli mam rozumiec, ze ani razu nie podawalas jeszcze zadnej kaszki? myslalam ze od nich zaczelas, tylko nie wypisalas na gorze, bo wiekszosc ludzi wlasnie od kszek zaczyna pokarmy stale, a nie od warzyw i owocow. kaszy manny nie kupuj, bo to glutenowa. to przeciez pszenica. bezglutenowe to ryzowe, kukurydziane, owsiane, jaglane. niewazne, czy kupisz specjalne instant dla niemowlat czy sklepowe. jak kupuijesz niemowlece to siegaj raczej po takie zwykle, a nie smakowe. juz nawet nie chodzi o to, ze moga miec truskawki (choc tak na prawde to tylko sztuczne aromaty owocowe i barwniki), ale przede wszystkim maja kupe cukru. lepiej samemu zmiksowac swierzy owoc i dodac do zwyklej prostej kaszki bez sztucznych dodatkow. gluten jest w przenicy, zycie, jeczmieniu, dlatego wszystkie kaszki, kasze, maki i produkty na ich bazie sa glutenowe. oliwa z oliwek, o ktora wyzej pytalas jest jak najbardziej zdrowa. niewielkie ilosci dziecku nie zaszkodza. na zdrowie! :)

o co ci chodzilo. :) tzn. ty dawalas do tej pory bezglutenowe, tak? i teraz chcesz podac glutenowe? no to w takim razie wyproboj te wszystkie co wypisalam jako glutenowe i sprawdz jak sie bedzie po nich dziecko zachowywalo. co do smakowych to jak wyzej pisalam. lepiej zwykle. powodzenia! :)

uważam ze dobrze robisz czekając kilka dni od podania nowego produktu. uczulenie może wyjśc nawet po 3 dniach, więc lepiej zaczekać niz potem sie zastanawiać co mogło uczulic. ja tez powoli wprowadzałam nowości, podawałam córce probiotyk latopic, bo tez ma skaze, a ten jest dedykowany dzieciakom z alergia pokarmowa i azs, nie ma białka krowiego.

bialka mleka krowiego, a nie wylacznie ten jeden. ale i tak lepsze sa naturalne (w kwaszonkach i kiszonkach). poza tym dodatkowe probiotyki podaje sie alergikom ktorzy juz nie pija mleka modyfikowanego, bo w mleku modyf. sa juz probiotyki jako suplementy.

a przynajmniej w wiekszosci mlek (jak nie we wszystkich). jest napisane w skladzie.