Prawiczek i dziewica.

Witam wszystkich! Mam takie pytanie czy ktoras z was ma tak ze wasz maz chlopak byl dla was pierwszy i odwrotnie? Ja jestem juz z moim ( we wrezsniu bierzemy slub) 4 lata stracilam z nim dziewictwo no i on wtedy tez byl prawiczkiem. Martwi mnie to ze po slubie znudzimy sie soba i bedziemy chcieli spróbowac z kims indziej. Dodam ze teraz jest nam ze soba dobrze i ze nieraz rozmawiamy na ten temat i moj sie zarzeka ze nie zrobi mi tego bo poco jak mu jest dobrze, ale wiecie jak to jest z tym gadaniem... Bardzo prosze o odpowiedz!

Mężczyzna nigdy nie zdradzi. Kobiety zawsze zdradzają, nigdy nie szanują swoich partnerów. Kobiety nie są zdolne do miłości, to bezuczuciowe bestie.

para. jedno i drugie będzie się zastanawiało jakby było z kimś innym więc zdrada murowana. w przypadku gdy choć jedno wie jak było z kimś innym prawdopodobieństwo jest znacznie niższe bo raz że jedna wie. druga sądzi że skoro jest z nim/nią tzn. że jest dobrze i to ją niejako dowartościowuje. no i nawet jak ta jedna pomyśli o zdradzie to druga jej "pilnuje" w sensie dostrzega objawy zanim zdrada nastąpi. jeśli dwie osoby myślą o tym samym to tylko kwestia czasu :D

tak. ja mialam wtedy 18 lat on 20.

i tez jestesmy ze soba 4 lata, i tez kazde sie zamrzeka ze nie jest ciekawe jak to jest z kims innym.

zarzeka bo sprawdziło ale nie chce się przyznać :D

ja nie sprawdzilam i on tez nie.

nie ma takiej opcji aby facet nie chciał sprawdzić. lubisz się oszukiwać to oszukuj to albo już nastąpiło albo dopiero nastąpi. chyba że ten facet to nie facet.

ja wiem ze on nie sprawdzil, ale nie mowie ze wiem ze nie ma ochoty. na pewno am chociaz mowi ze nie. ja tez jestem ciekawa jak to jest z innym mimo ze jemu mowie ze nie ejstem.

Prawiczek który ożeni się z miłości raczej nie zdradzi. Natomiast ten który ożeni się z samotności w przeświadczeniu, że nikogo lepszego nie znajdzie, prawie na pewno zdradzi jak tylko pojawi się jakaś okazja.

tylko prawdziwego powodu z ktorego ktos sie zeni nikt nie pozna

stare dzieciuchy i tyle, ja będę sprawdzał jak to jest być z inną bo ja nie mam żadnych innych wartości ani zainteresowań, stare, infantylne, niedojrzałe, głupiutkie, puste jak bęben dzieciuchy i tyle

czyli wzajemnie się oszukujecie jak typowe małżeństwo :D a prościej było w młodości żyć jak inni.

no to co mamy sie rozstac teraz pospac z innymi a potem sie zejsc i zenic????!!!!! bezsens

no teraz to już bezsens. pozostaję się męczyć z pokusami :D

ja sie tam nie mecze bo wiem ze i tak bym nie miala z kim i teraz tez nie mam z kim nawet jakbym chciala zdradzic

gdzie są te rozpustne dziewczyny,z którymi można by przed ślubem pohasać bez zobowiąza,to jest ściema sfrustrowanych prawiczków.Komu są do szczęścia potrzebne jakieś pseudozwiązki przed ślubem,podobne do Ala i Pegy Bundych,ale jeszcze przed ślubem i życiowymi zobowiązaniami.

"ja sie tam nie mecze bo wiem ze i tak bym nie miala z kim i teraz tez nie mam z kim nawet jakbym chciala zdradzic" bo prawda jest taka ,że zdrada to tak naprawdę kwestia dwóch rzeczy -mieć z kim -dyskrecja :) Chyba ,że to wielka miłość między wami i w łóżku wam jest super cały czas to wtedy i człowiek niema ochoty nawet kogoś innego poznawac ,ale jak zawieje nudą ... Zdradzi ta osoba która szybciej się znudzi + bedzie do tego okazja + dyskrecja lub też nie bo się zwiąże z tą osoba

mam 25 cm-etrowego badonga, takiego nie widziałaś i zrobie ci dobrze, musisz sie ze mną przespać kurewko.