Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mamalesia

Nocnikowanie i odbutelkowywanie grupa wsparcia.

Polecane posty

Gość Mamalesia

Witam drogie Mamy! Mój synek ma prawie 19 miesięcy i jestem na etapie intensywnego zabiegania o rozstanie z jedzeniem kolacji i śniadania z butelki i o nauczenie Alka korzystania z nocnika. I mam nadzieję,że coś poradzicie. Zapraszam mamy,które mają już za sobą te zmagania i mogą coś podpowiedzieć, jak również mamy zmagające się obecnie z tym problemem-wymieńmy się doświadczeniami i spostrzeżeniami i wspomagajmy się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama misia
Witam, Przechodzę dokładnie to samo z moim 21 miesięcznym synkiem. Butla rano i wieczorem i czasami w nocy też niestety. Jedynie co mam za sobą to pampersy w dzień. Sadzałam go na nocnik już od dłuższego czasu i chwaliłam jak zrobił siku, i jakoś sam zaczął wołać. W ciągu dnia nie ubieram mu już pampersa i zawsze zdążę go posadzić jak zawoła. Tylko jak wychodzimy to mu zakładam tak na wszelki wypadek. Z butelką jest dużo gorzej. Niestety mamy ją z wygody i w trosce o uszy sąsiadów, bo młody jak jej nie dostaje to wrzeszczy w nieboglosy nawet przez trzy godziny. :) Sama nie wiem co robić pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmajka
Witam! Moja córcia ma prawie 2 latka. Od kilku miesięcy robi ładnie na nocnik,ale co do butli to ręce mi opadają. Pije i je z butelki,je 3 razy dziennie kaszę :( pije herbatki i soczki z butelki,a jak próbuję dać jej kubek to krzyk. Byłam z nią w sklepie,sama sobie wybrała 2 kubki,jeden do herbatki,a drugi na mleko ale i tak z nich nie chce pić. A co do nocnikowania to od 8 miesiąca ją sadzałam i "łapałam" siku i kupkę. Jak miała roczek zaczęła wołać po fakcie. A tak ze 3 miesiące później wołała,że chce sisi i pupe. Teraz jak ma potrzebę to idzie do łazienki bierze nocnik, zdejmuje sobie majtki i robi,a mnie woła tylko po zrobieniu kupy,żeby jej pomóc no wiecie w czym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamalesia
U nas na szczęście w nocy od 5 miesiąca Alek nie je. Ale problem jest taki,że on mógłby nie zjeść wcale kolacji i pójdzie spać,bez płaczu i marudzenia. To samo ze śniadaniem,jak nie będzie butelki rano to do drugiego śniadania nic nie zje. Może i byłoby to rozwiązaniem gdyby nie to,że on waży 11 kg przy 92 cm wzrostu. Słabo przybiera, dużo biega,więc jakbym zrezygnowała z tych dwóch posiłków to skutki byłyby opłakane. Co do picia to pije ładnie z kubka-takiego zwykłego bez dziubków czy słomek. A jeśli chodzi o nocnik to wie do czego służy,ale nie woła ani siku,ani kupę. Nie woła nawet po zrobieniu kupy. Nocnik kupiliśmy jak miał kilka miesięcy i mu pokazywaliśmy i go oswajaliśmy. Koło roku zaczęło się tłumaczenie do czego służy, ale na początku uważał go za zabawkę. Teraz wie po co jest nocnik, usiądzie na nim chwilę i zaraz schodzi. Nie chcę go zmuszać,żeby się nie zraził. Raz zrobił kupę to biłam mu brawo i chwaliłam go. Cieszył się, ale tego nie powtórzył :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość !!!
jestem mama prawie 2 latka i butelke mały sam odrzucił,tak z dnia na dzień jak miał 1,5 roku.z nocnikowaniem gorzej...umie zrobić siousiu na nocnik i koopke ale za cholerę go wtedy nie ściagniesz z nocnika.możesz godzine w smrodzie siedzieć i nic to nie da....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamalesia
To widzę,że ja jedyna męczę się z tym i z tym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
butelkę zamień na kubek niekapek, a kolacja - kaszka łyżeczką (oczywiście ty karmisz) możesz sprubować dać małemu silikonową łyżeczkę , nawet do zabawy (oczywiście pod nadzorem). Ja ze starszym synem mialam straszne przygody nocnikowe, więc przekupowalam go że jak zrobi siusiu do nocnika to np. pohuśtam go albo dam cukierka. Wiem ,że przekupstwo to nie jest zbyt dobre, ale podziałalo. Natomiast corka nauczyła się w 2 tygodnie. Jak woła że chce siusiu to w ogóle nie zakładaj pieluchy, jak się zmoczy to może zrozumie , że trzeba do nocnika. Teraz te pampersy są bardzo wygodne ale nasze mamy ich nie mialy. Lalyśmy po nogach to szybko nam poszlo z pojmowaniem. Ja nawet do samochodu brałam dzieci bez pampersa, pod pupę zwykla pieluch (w razie wpadki) , ubrania na zmianę i nocnik do samochodu i się nauczyli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam synka:)
Mamalesia nie Ty jedyna. U nas też idzie z oporami... Mój młody też ma małą wagę jak na swój wzrost. U nas wygląda to tak,że pytam czy zje z łyżeczki. Jak nie jest bardzo zmęczony to tak,ale jak dużo pobiega,to niestety koło 20 pada i nie ma opcji żeby po kąpieli jeszcze usiadł i zjadł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam synka:)
Mamalesia nie Ty jedyna. U nas też idzie z oporami... Mój młody też ma małą wagę jak na swój wzrost. U nas wygląda to tak,że pytam czy zje z łyżeczki. Jak nie jest bardzo zmęczony to tak,ale jak dużo pobiega,to niestety koło 20 pada i nie ma opcji żeby po kąpieli jeszcze usiadł i zjadł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamalesia
Mój jest odporny na zmoczenie. Puszczam go po mieszkaniu w majtkach i obserwuję jak wszystkie podłogi moczy. Potrafi i pół godziny chodzić taki zasikany do skarpetek i mu to nie przeszkadza :( a jeść łyżką z miseczki nie chce. Jak przychodzę z kolacją lub śniadaniem i nie ma butelki to tylko kręci głową, mówi nie, nie,nie i kładzie się wieczorem spać bez jedzenia. A rano po prostu zajmuje się zabawą, a nawet jak powiem,żeby usiadł i zjadł,to siądzie ale nie zje-ani sam,ani karmiony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmajka
Niekapek nie wchodzi w grę. Płacze i rzuca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jakoś opowiedz mu, bajkę - że przyszedl butelkowy smok i wziął butelkę bo syne jest duży , ale smok zostawil kubeczek taki specjalny dla niego. Albo weż go do sklepu i pozwol mu wybrac sobie niekapka sam. Jak sie raz napije to sukces. Ja wszystkie butelki wyrzucilam zaraz po ukończeniu roczku i zamieniłam na niekapki. Z czasem się przyzwyczai ,liczy się konsekwencja. Mówić ,że butli nie ma bo smok zabral dla dzidziusia ,a ty nie jesteś już dzidziusiem tylko dużym chlopcem. dzieci lubią bajki coś opowiesz i może wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
im wcześniej tym lepiej, ja szybko zamieniłam butlę na niekapka bo moje dzieci bardzo wcześnie mialy ząbki, a smoczki są przyczyną prochnicy- to jest jakiś zlożony proceś,niby że przy ssaniu smoczka wytwarzają się cukry. no i przestawilam dzieci szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do mamalesia. a może ma jakiś ulubiony soczek i dać mu w kubeczku, jak będzie chciało musię pić to w końcu skapituluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmajka
Ja mam córkę :p byłam z nią w sklepie i sobie wybrała kubki i nic z tego . . . obcinałam smoki, mówiłam że butelki są dla małych dzieci-siostra urodziła miesiąc temu,więc wyniosłyśmy wspólnie do niej butelkę. Wtedy wieczorem nic nie zjadła i usnęła po 3 godzinach płaczu, krzyków i wrzasków. Rano powtórka więc mąż pojechał i kupił butelkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamalesia
Manusia,ale on pije z kubka bez problemu. Problem jest z kolacją i śniadaniem. Dzisiaj zjadł pół miseczki kaszy (ok.80ml) łyżką i pół bułki z szynką. Zobaczymy. Nie cieszę się na zapas,bo na nocnik też raz zrobił. U nas z przekupstwem na słodycze nic nie wyjdzie,bo on ich nie je... Wie,że jak zrobi siku lub kupę to będzie nagroda. Jak mu się raz udało to były brawa, chwaliłam go. Potem poszliśmy do sklepu i kupiłam mu naklejki i za każdym razem jak zrobi na nocnik,to miał dostawać naklejki. Ale niestety nie chce robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
racja Czarna Anielica konsekwencja, jak teraz was zmusza płaczem żeby było jak ona chce, to pomyśl ,co będzie póżniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronika rottati
drogie mamy.corka za 2 miesiace skonczy 3 latka. trzeba na wszystko czasu. Nocnik- moja corka dosc pozno nie chciala na nocnik. Dopiero jak miala 26 miesiecy dolownie z dnia na dzien przestala nosic pampery i siadala na nocnik.Sama sobie brala i robila siku.Gorzej z kupka- nie potrafila kontrolowac. Nawet na noc jej nie zakladalam pampersa i nie sikala mi w lozko. Butle- sama odstawila poniewaz nie chiala pic mleka. Dosc pozno miala prawie 2, 5 roku. Teraz ciorka jest bardzo samosdzielna jka na swoj wiek. Bardzo ladnie sama je i pije ze szklaneczki czy kubeczka. Ubiera sie - tak po swojemu i buty zalozy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmajka
Czarna anielico-znam swoją córkę. Jest uparta. Jak jej mówiłam że pijemy z kubka to kilka dni potrafiła nic nie pić. Szwagierka tak na siłę chciała nauczyć swoją małą robić na nocnik,bo nasza zaczynała robić. Jej córka do dziś robi w pampersa a ma prawie 3 lata. Ja uważam,że nic na siłę,bo efekt będzie odwrotny od zamierzonego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmajka
Manusia ona płacze z głodu,a nie dlatego,że wymusza. Jak czegoś jej zabraniam to chodzi za mną i prosi-nigdy nie wymuszała płaczem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to, że jest uparta nie ma nic do rzeczy a jak będzie chciała wyjść w wieku 12lat na imprezę na całą noc to też pozwolisz? Musisz pokazać, że jesteś bardziej uparta i najważniejsze KONSEKWENTNA Twoje dziecko MUSI wiedzieć, że jak coś powiesz to się będziesz tego trzymać a nie dasz się przekabacić i ustąpisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeśli już mówisz, że butelka została wywalona, oddana dzidziusiowi to nie zmieniaj decyzji!! Inaczej sprawa ma się z nocnikiem, nic na siłę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmajka
Ona o tym wie. I jedyne czego próbuje żeby zmienić jakiś mój zakaz to prośby. Po jakimś czasie kapituluje i się stosuje. Jestem konsekwentna,ale nie chcę jej zmuszać,żeby nie miała traumy. Poza tym obiad,drugie śniadanie i podwieczorek je chętnie sama. Ja szukam sposobu,żeby bez płaczu i nerw odstawić butelkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza z kropką
Mój syn też dłuuugo nie chciał ani jeść inaczej niż z butelki,ani robić na nocnik. A stało się tak właśnie przez mądre rady koleżanek, babć i innych,którzy twierdzili,że w wieku roku należy odstawiać butelkę i pieluchy. Do 3 lat był horror. Nic na siłę! Z drugim poczekałam aż syn sam zrezygnował z butelki miał niecałe 2 lata,a nocnik dokładnie w drugie urodziny. NIC NA SIŁĘ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane, Z tą butelką o moja wina, bo syn nie pije mleka od dawna (nietolerancja laktozy) a jak dostał sojowe to mu nie smakowało, więc zaczęłam mu robić takie słabe kakałko na wodzie albo troszkę Sinclaca z wodą i tak go nauczyłam pić inne rzeczy niż mleko. Niestety młody butelkę traktuje jak smoczek i cycka ją aż do zaśnięcia. Jak się cieszę, że chociaż nocnik opanowany uff A jak u Was ze spaniem? śpią wasze maluchy same w łóżeczkach? Bo mój "mądry" mąż kiedyś wskoczył do Michałkowego łóżeczka i je złamał i dziś całkiem się złamało pomimo naprawy i mały śpi w dużym łóżku. Niestety nie chciał sam zasnąć i położyłam się obok i poczekałam aż zasnął. Boję się, że nie będzie chciał sam zasypiać. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123;)
za to ja mam problem z samym nocnikowaniem .U nas na nocnik jest wielkie nie a od wrzesni chce syna do przedszkola zapisac juz niewiem co robic on sam daje ta misie zeby siku zrobiły i nas tam sadza ale on sam nie chce .ja mam wrazenioe ze on jeszcze nie bardzo jest swiadom ze ma tam robic ale przeciez ja nie moge czekac ob niedługo wrzesien:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do tej pruchnicy...ja z butelki ze smoczkiem kaszke manne piłam do 7 roku zycia...pruchnicy nie mam i nie miałam a za to zawsze miałam piękne zdrowe białe i proste zęby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamalesia
Witam. Właśnie jesteśmy po śniadaniu,a w zasadzie po czymś co miało nim być :( Alek zjadł aż 8 łyżeczek kaszy i teraz męczy kabanosa włoskiego. No zobaczymy... Dałam mu pustą butelkę bez smoczka,żeby zobaczył,że jest zepsuta. Ale chyba po prostu zbliża się czas,że zrozumie. Widzi,że my nie jemy z butelki. Obawiam się tego,że mały zrezygnuje całkiem z mleka,bo w jego przekonaniu mleko=butelka. No zobaczymy. Na razie próbuje naprawić butelkę :) a co do nocnika to będę czekać,aż będzie gotowy. Bo w sumie na butelkę chyba nadszedł czas. Jak kilka razy wcześnie próbowałam to nie jadł nic. Nie było płaczu ani krzyków-po prostu nie chciał jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamalesia
Mamo misia mój Alek od samego początku spał w swoim łóżeczku. Problem był natomiast jak łóżeczka nie było np. u dziadków. Bo on nie jest przyzwyczajony spać z kimś, a z łóżka umiał schodzić jeszcze przed rokiem. Więc jak jechaliśmy do dziadków, to najpierw miał kojec Berber Country z materacykiem, ale jak miał gdzieś koło 15-16 miesięcy to nauczył się sam z niego wychodzić. . . Podciągał się na rączkach, opierając nóżki o siatkę i dalej trzeba go było łapać, bo leciał główką w dół. Na szczęście obyło się bez wypadku, ale musieliśmy zrezygnować z kojca i kupić łóżeczko. Takie: http://www.sklep.meble.pl/p34768,sosnowe-lozeczko-tapczan-leon-dla-dzieci-z-2-poziomami-regulacji.html Będzie miał na długie lata. Nie możecie też kupić czegoś w tym stylu? Bo jak dziecko nauczy się spać z Wami, to potem będzie kolejny problem . . . :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×