Nie poszlam na zaliczenie jak usprawiedliwic?

mam zagrozenie poprawa byla rano przed lekcjami niestety dojezdzam i nie zdazylam zaspalam tamtego dnia jak na zlosc! nauczycielka watpie ze sie zgodzi na kolejna i chyba tlumaczen nie bedzie chciala sluchac mimo wszystko isc do niej i powiedziec ze sie zleczulam i nie moglam? zeby nie bylo ze olałam? choc moze mi nie uwierzyc ale pyt czy isc?

dodam,ze dopiero na 3 lekcji sie zjawiłam

halo

Może w jakiś sposób pomogę. Zastanów się, czy masz możliwość uzyskania zwolnienia lekarskiego - jeżeli tak, ze zwolnieniem idź i negocjuj. Jeśli nie - idź, powiedz jaka była sytuacja. Nie warto chyba zbyt ściemniać. Po pierwsze się naucz! Opowiedz jak i dlaczego tak wyszło, poproś o szansę. Jeżeli nauczyciel ma ludzkie odruchy - zrozumie.