SONDA- czy Waszym zdaniem ona lepiej wygląda opalona czy blada? foto

hejka, dziewczyny;) wiadomo, jak to jest- jednym bardziej podoba się skóra muśnięta słońcem, innym blada...czy Waszym zdaniem brunetki lepiej wyglądają opalone, czy blade? tutaj przykład- http://www.globalfashionreport.com/images/en/357439.jpg http://www.elle.com/var/ezflow_site/storage/images/sandbox/hollywood-s-self-tanning-showdown/megan-fox/3497045-2-eng-US/Megan-Fox.jpg

na tym paskudnym ryju odcień skóry nie robi wielkie różnicy, daj inny przykład

jak wyżej :D

opalona

zdecydowanie blada ;)

nie lubie czekoladowych wygladaja jak kurwy

chyba blada jest ladniejsza... :)

Tylko blada.

jej ladnie w obu wersjach akurat, bo jak sie ma ladny ryj to wszystko pasuje. opalenizna jest dobra dla tych dziewczyn ktore maja niedoskonala cere, opalenizna tuszuje przebarwienia, zaczeriwnienia itd. jak chce sie miec jasna skore to niestety ale trzeba inwestowac ostro w kosmetyki i nienaganny makijaz.

zdesperowana domowa żona jedyna chyba wypowiedź na poziomie;) to prawda- cienie pod oczami, zaczerwienienia, itd- plus bladość...ojjj... ale z drugiej strony= opalanie to zmarszczki, sucha skóra... ja na swoim przykładzie powiem, że chodziłam chyba 4 lata na solarium:((( rok temu przestałam i przez pierwsze pół roku nie mogłam dać sobie rady z cerą..ale odkryłam kwasy, odpowiednią pielęgnację, również od środka, i teraz jest ok...a czasem tęsknie z aopalenizną...często słyszałam komplementy "fajną masz karnację", itd...jestem brunetką, ciemne oczy...więc myśle, że taka oliwkowa skóa mi pasowała

malivvkaa --> ja mam swoj tajemny sposob na opalenizne bez przesuszania skory :) ja niestety wygladam strasznie zmeczona bez opalenizny.. musze sie opalac bo to juz nie te czasy kiedy mialao sie nienaganna cere..

zdradzisz??? czy to tajemny sekret Twej urody:))) a tak na powaznie- jakieś filtry? balsamy?:)

a może samoopalacz? co niestety u mnie odpada...nie mam takiej ładnej buzi jak Twoja (jeśli to Twoje zdjęcie) mam nierówności, i niestety nie wygląda to ładnie;((

zwiekszam produkcje melaniny w organizmie preparatem ktory nazywa sie melanotan - poczytaj ne necie, 2 razy pojde na soalrium i jestem maksymalnie opalona, o wiele bardziej niz na zdjeciu :)

hmmm o ty spryciulooo??? a może coś w tym jest??? bo jak kiedyś miałam na przeciwko stażu pijalnie soków to codziennie przez miesiąc piłam sok marchwiowy i miałam pomarańczowe rączki:) hihi, a wiadomo, że taki preparat to na pewno daje dużo więcej... czy jest drogi> czy kupujesz go w aptece?

nie no w aptece nie dostaniesz. ludzie sa sceptyczni raczej.. od marchi to najwzyej bedziesz miala zoltawy odcien. a ten preparat dziala tak ze jezeli masz np. typ cery II to zmienia ci sie na typ IV , tak podaje dla przykladu. tzn. melanina ktora jest odpowiedzialna za zabrwienie skory zwieksza produkcje barwnika. takze ciemnieja rowniez wlosy. kiedy przestajesz brac bledniesz z uplywem kilku tygodni. przez to skora staje sie odporniejsza na dzialanie promieni uv ale jednoczesnie o kilka razy szybciej sie opala i to bez oparzen. z doswiadczenia :)

bylam 2 razy na solarium po 8 minut i opalilam sie tak ze byoam ciemniejsza od moich brazylijskich kolezanek. takiego efektu nie osiagnelabym nawet gdybym poszla 10 razy.

Blada :) Jak się dobrze dba o cerę, to nie ma problemu z byciem bladą. Ja teraz sobie nie wyobrażam chodzenia na solarium, opalania na siłę... I przynajmniej w końcu można jasne podkłady dostać, a nie takie dla mulatek :P

ja bym chciala wygladac dobrze blada, szkoda mi czasu i pieniedzy na te wszystkie zabiegi, no ale niestety, nie kazdemu chyba jest dane .. :)

Ja w domowym zaciszu się bawię w małego chemika ;) Kupuję na necie kwas migdałowy i robię nim peelingi raz na 3 tygodnie, no i korund 1x w tygodniu (taki baaardzo mocny peeling, działa jak papier ścierny), do tego bb cream i wsio... Ani drogo, ani dużo czasu to nie zajmuje :) A, czasami jak czuję że mnie przysusza to kwas hialuronowy na noc na twarz :) A najlepsze - bo piję drożdże na włosy - bardzo mi się od nich cera poprawiła. Zniknęły przebarwienia, i zwęziły się pory na policzkach i na nosie. Tak że jedyne co potrzebuję to korektor pod oczy, bo mam wiecznie sińce ;)

jak to pijesz drozdze????

zapomnialam dodac ze jak sie chce miec jasna cere to trzeba tez miec nienagannie biale zeby..

Wiem, brzmi obrzydliwie :P Ale - dużo szybciej rosną, są mocniejsze i widocznie zdrowsze :) Już pisałam dziś w innym temacie o tym, naprawdę dużo to daje (na paznokcie też). 1/3 kostki mokrych drożdży zalewam połową kubka wrzątku (żeby zabić drożdże i uniknąć drożdżycy - inne witaminy i dobrości zostają), po 10 minutach wlewam do kakao, zupki z winiar, albo do shake'a bananowo-kakaowego, no i piję :) W miesiąc włosy urosły mi o 3 cm :D

kurcze niezle brzmi.. a jak czesto to pijesz???

Tutaj jest więcej info: http://anwena.blogspot.com/2011/08/akcja-wosomaniaczek-wosy-rosna-jak-na.html No i zdjęcia przed/po miesiącu kuracji u różnych dziewczyn.. Najpierw mi się nie chciało wierzyć, ale jak sobie o tym poczytałam i zdjęcia pooglądałam to stwierdziłam że muszę spróbować koniecznie :) http://anwena.blogspot.com/2011/10/podsumowanie-akcji-wosy-rosna-jak-na.html

Raz dziennie - można się przyzwyczaić ;) Ale jest tak że najpierw Ci może iść w paznokcie albo w cerę, zależy jakie są braki w minerałach w organizmie, a dopiero jak sobie organizm uzupełni to idzie we włosy - no i u mnie poszło :) Aaa i u niektórych po tygodniu jest wysyp na twarzy, który mija też po tygodniu :)

jeny niezle!!!! musze wyprobowac :)

Polecam :)

Też tak kiedys robiłem. Dostałem drozdżycy. Nie polecam

no wlasnie tam pisze zeby najpierw zabijac drzozdze wrzatkiem.