Moje dziecko 3 razy dziennie jadłoby pomidorową :-0

Mój syn ma 2,5 roku.Był młodszy, jadł wszystko. Od paru tygodni jest bunt! Codziennie musi być zupa pomidorowa, no, ewentualnie rosół z kluchami :-0 Może to jeść na śniadanie, na obiad, na kolację... Już mi ręcę opadaja. Nie chce mięsa, pieczywa, jajek, owoców, tylko te zupy.. Czy takie "zachcianki" przechodzą czy raczej z tym walczyć?

Ja też bym mógł :D Ale na dzieciach się nie znam.

srake dostanie

hehe to zupełnie tak jak ja - tylko, ze ja mam 30 lat :D

JA DO DZISIAJ JEM POMIDOROWA TRZY RAZY W TYGODNIU

Ale ja poważnie pytam! Gotuję mu tę zupę pomidorową z warzywami i kluchami. Ale czy to normalne, by codziennie od 3 tygodni jeść to samo? :-0

Były kiedyś badania na dzieciach kilkumiesiecznych odstawionych od cyca własnie dawano takiemu dziecku w osobnych miseczkach - buraczki, ziemniaczki, marchewkę itp po czym dziecko przez 2 tygodnie wpierdalało tylko same buraki. Potem stop i następne 4 dni rąbało na okrągło marchew itd... w dłuzszym okresie czasu okazywało się, że dzieciak miał najlepiej zbilansowaną dietę jakby stosował sie do zaleceń najmądrzejszych dietetyków.. zdrowy organizm woła sam o to czego potrzebuje :)

mięso i warzywa możesz przemycić w zupie, zmiksuj wszystko tylko nie dodawaj za dużo, bo wyczuje podstęp ;) tłuszcz jest w śmietanie jajka je w kluchach np lanych albo własnoręcznie robionym makaronie przejdzie mu, nie walcz, dzieci intuicyjnie wiedzą czego im potrzeba, a pomidory są zdrowe

nie umiesz sobie z dzieciakiem poradzić i tyle...trzeba było od małego go uczyć jeść różne rzeczy a nie wymyślania,szkoda że niektóre matki nie pozwolą sobie na głowe wejść...normalnie głupota

Trochę mnie pocieszyliście. Staram się, dogadzam mu, codziennie świeże jedzenie, urozmaicone, a on zagląda do miseczki i jak nie widzi pomodorowej, to nawet nie próbuje :-0 Budzi się rano i woła: "Mama, gotuj zupkę pomidorkową z kluchami!"

W takim razie niech je to co lubi :) moja siostra przez dwa lata jadła wyłącznie chleb z pasztetem i naleśniki z dżemem jagodowym i żyje :) bardzo pomogło przedszkole - tam, przy innych dzieciach nauczyła sie jeść wszystko :)

moja ciotka podobno tak w dzieciństwie kochała kiszone ogórki :)

To jak najbardziej normalne

Ciesz się,że chce jeść, a zwłaszcza jak ta pomidorowa jest wzbogacona o warzywa, to tym lepiej dla dziecka, niech się przyzwyczaja, nie będzie grymasić ;)