Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wy-ra-cho-wa-na

WYRACHOWANA BABA.

Polecane posty

Gość wy-ra-cho-wa-na

Tak zostałam nazwana przez moją wydawałoby się B. DOBRĄ przyjaciółkę. :( Bardzo mnie to boli. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wy-ra-cho-wa-na
Nikt mnie nie pocieszy??? Ja do człowieka z sercem a Ona za moimi plecami tak mnie obsmarowała. :( Czuję się jakby mi dała w twarz. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ucello
a dlaczego cie tak nazwala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wy-ra-cho-wa-na
Bo zaproponowałam jej, by pojechała z nami (ze mną, moim mężem i naszymi dziećmi) na Bali na 2 tygodnie w roli niani do dzieci. My opłacamy jej wszytko. W dzień jeździmy razem (na plażę, wycieczki) i my się zajmujemy dziećmi - ewentualnie CZASEM, by rzuciła na nie okiem (jak np. chcielibyśmy chwilę popływać). Ale generalnie w dzień mogłaby sobie spędzać czas z nami albo sama gdzieś pójść. A jej "praca" zaczynałaby się wieczorami. Żebyśmy mogli wyjść wieczorem do knajpy a Ona zostawałaby z dziećmi w hotelu (bo nie mam zaufania do hotelowych niań). Płacić byśmy jej nie płacili ale spędziłaby 2 tygodnie na Bali za darmo. W 5 gwiazdkowym hotelu. All inclusive. I jedynie wieczorami musiałaby siedzieć w hotelu, jak dzieci śpią. To powiedziała, że TAK to Ona nie chce jechać. :O Dziewczynę kocham jak siostrę. Ona ma 30 lat. Od 10 lat pracuje w urzędzie na 1/2 etatu i zarabia 800 zł. Mieszka z mamą. Nie ma faceta. Wiecznie jęczy, że na nic jej nie stać. Oddaję jej swoje prawie nowe ciuchy tonami. Tak samo kosmetyki. I jak szwagier ze szwagierką zaproponowali nam ten wspólny wyjazd - pomyślałam o koleżance, by pojechała z nami i wieczorami zajmowała się naszymi dziećmi w zamian za zaufdowanie wakacji. To odmówiła a za moimi plecami powiedziała, że jestem wyrachowana i bezczelna, że jej to zaproponowałam. Bo my będziemy balować całe noce a Ona warować przy naszych dzieciach. Czy to naprawdę było bezczelne? Myślałam, że to będzie uczciwy układ. Jej pobyt kosztowałby nas niemałe pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wy-ra-cho-wa-na
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ile to nie PROWO
A STAWIAM ZE PROWO:D TO JESTES WYRACHOWANA I BEZCZELNA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atigag
Problem w tym iż ona nie czuła się do tej pory gorsza od ciebie a teraz poczuła się urażona czy miała rację , hmm i tak i nie . Sama raczej się nie wybierze a z wami jak uboga krewna już mi się więcej pisać nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wy-ra-cho-wa-na
Nie prowo. :( Jak Ona się dowiedziała o naszych planach to tylko cały czas gadała jak nam fajnie, że Ona też by pojechała, że jej nigdy nie będzie stać ble, ble, ble. I mój mąż do mnie, że może by jej zaproponować, by pojechała z nami na takich warunkach. Przecież całe dnie miałaby dla siebie. Tylko wieczory miałaby zajęte. To naprawdę takie nieuczciwe? Szczególnie, że zdarzało jej się pilnować naszych dzieci (ODPŁATNIE!!!) kilka razy - jak chcieliśmy iść do kina czy mielimy wesele u rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mumiasty
No mi by zrobiło się przykro. Bo nie chciałaś jej wziąć po to żeby fajnie z nią spędzić czas jak z najlepszą przyjaciółką, jak równy z równym... Tylko,że by wykorzystać ją do pilnowania dzieci. Może i wydałabyś pieniądze ale zrobiłabyś to z myślą o sobie i dzieciach a nie po to żeby zrobić jej przyjemność. Jak taki kopciuszek,kiedy zaczyna się wieczorna zabawa to ona musiałaby siedzieć w hotelu ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ile to nie PROWO
MUMIASTY ZAJEBISACIE NAPISANE!!!! ZAJARZYLAS TERAZ AUTORKO????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakim prawem autorka
musi komuś fundować wyjazd? to przecież bardzo dobra propozycja. Ale widać koleżanka jest z typu nic mi się niue układa jestem zła na cały świat i wszyscy mają mi współczuć. Ja bym z chęcią pojechała przecież to wakacje za free

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wy-ra-cho-wa-na
No może tak to odebrała. Ale... Dlaczego akurat teraz? Jak pisałam ubrana chodzi praktycznie wyłącznie w ubraniach po mnie. Czasem jak do mnie przyjdzie to sama pyta czy może nie mam jakiego tuszu do rzęs/ podkładu/ pudru niepotrzebnego bo jej się skończył a nie ma kasy, by kupić. Jak gdziekolwiek wychodziłyśmy to w 90% przypadków ja płaciłam. Jak raz dostała w pracy 2 vouchery do kina to zamiast mnie zaprosić (w ramach odstawienia się) to wolała pójść 2 razy sama. Kurde i choć wiem, że Ona w jakimś tam stopniu mnie wykorzystuje to jej na to pozwalam bo jak pisałam kocham ją jak siostrę (znam ją całe życie) i pomagam jak mogę. Nawet to pilnowanie dzieci. Zdarzyło jej się kilka razy zostać z naszymi dziećmi jak wychodziliśmy wieczorem. I ZAWSZE jej płaciłam. Choć teoretycznie jako moja PRZYJACIÓŁKA powinna nie przyjąć ode mnie pieniędzy - bo przyjaciele sobie pomagają. Ktoś napisał, że pewnie z nami nie pojedzie. NA PEWNO nie pojedzie. Pojedzie z nami nasza niania, która zajmuje się dziećmi na codzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cóż zdarza się..
autorko załozyłas dzisiaj dużo tematów bzdurnych zresztą i wymyslonych prowo. łatwo cie poznac po stylu i wyboldowanej czcionce............. żenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sluchaj ja moglabym jechac
z pocalowaniem reki, zajmuje sie dzieckiem swojej siostry 3 letnim czesto, i chetnie spedzilabym taki ''urlop'' bo po pierwsze- podroz niesamowita,po drugie to nie wstyd zajmwoac sie dziecmi na takich wakacjach, ech... przydalby mi sie odpoczynek z dzieciakami od tych spraw tutaj..mila odmiana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luuuuudzie
a ja chcialbym byc taką nianią, jeszcze bym ci podziekowala.No chyba ze moze jestes taką nadopiekunczą mamuśką ktora na wszystko dzieciom pozwala, bo wiesz są dzieci z ktorymi nawet 2 godziny wytrzymac się nie da. Lecz jesli dzieci są zwyczajne a nie rozwydrzone do ostatnich granic to dziwie sie ze kolezanka tak sie zachowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wy-ra-cho-wa-na
Udzieliłam się w kilku tematach. Tak. Założyłam tylko jeden temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wy-ra-cho-wa-na
Dzieci nie są niegrzeczna. Syn ma 6 lat, córka 3 latka. I o ile córka to dziecko, które potrafi godzinę dłubać patykiem ziemi. Albo 2 godziny bawić się jedną lalką, nie ruszając się z miejsca. Tak syn jest żywy. Na plaży trzeba z nim grać w piłkę. Budować zamki. Czy przeskakiwać fale. Ale w dzień i tak zajmowalibyśmy się nimi my. Dzieci nie są niegrzeczna ani tym bardzie rozwydrzone. Są samodzielne proporcjonalnie do wieku. O 19.30 już śpią. Więc "zajmowanie się" koleżanki ograniczałoby się do czytania sobie książki lub oglądaniu TV podczas, gdy dzieci by spały. Jak pisałam jedzie z nami niania. Nie proponowałam jej wcześniej bo myślałam, że koleżanka będzie chciała jechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jugo
głupia ta twoja przyjaciółka, za to niania ma farta :) ja bym się na twoim miejscu zastanowiła czy to z jej strony jest na pewno przyjaźń skoro obgaduje cię za plecami... a jej powiedziała że jak ma ci coś do powiedzenia to wolałabyś prosto w twarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele nic więcej
Wy nie jesteście koleżankami. Żyjecie w różnych światach. Co dla Ciebie oczywiste, dla niej może być poniżające. I najwyraźniej jest. Proponuję poszukać sobie koleżankę na tym samym poziomie finansowym, obejdzie się wtedy bez głupich zależności, wyrządzania łaski i darowania ciuchów przyjmowanych pewnie ze skrępowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż jaki hojnyyyyyyyyyyyyy
Twój mąż zaproponował ? Pewnie robi z nią fiku miku za Twoimi plecami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mylitllepony^^
a niechcesz mnie zabrac?:d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojaaaapierdykam
Ja bym z Tobą chetnie pojechała...Ona głupia jest:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie tez by cos takiego zdenerwowało.... poczuła sie gorsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×