Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość metody wychowawcze

czy jestem złą matką

Polecane posty

Gość metody wychowawcze

moja 19miesięczna córka jest od jakiegoś czasu nie do wytrzymania, wszystko jest na nie i cały czas marudzi, klika razy dziennie wpada w histerie z róznych powodów..np że bajka się skonczyła a ona innej nie chce itp postanowiłam w porze drzemki wsadzac ją do łóżeczka-zawsze zasypiała, a teraz potrafi drzec się jak opętana, z małymi przerwami na oddech, woła przy tym mamusiu kocham itp..a mnie serce boli, ale jestem nieugięta i czekam az się uspokoi, trwa to niestety nawet do godziny, dwóch....czy ktoś mi może powiedziec czy robię dobrze? czy może traktuję ją za surowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 2,7 latka...
bardzo dobrze robisz a mała próbuje na co możne sobie pozwolić mój miał tak jak skończył 2 lata zmienił się diametralnie nie do poznania ale niestety trzeba być cierpliwym i konsekwentnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze robisz. Mala Cie sprawdza, musi wiedziec na ile moze sobie pozwolic. Musi sie nauczyc, ze histeria nic nie wskora. Musisz miec duzo silnej woli. Trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 2latki
moja też przechodziła bunt 2latka. zaraz będzie mieć 2i pół roku i powoli jej przechodzi. My stosujemy" karnego jeżyka" gdy zaczyna wyć o byle co i próbuje nas ustawiać. Niestety nie pozwalamy jej przejść pewnych granic by nie nauczyła się że jej wszytko wolno. Moi dziadkowie karną mnie za to ale dzięki temu już nie mam ataku złości o to że w domu w środku nocy nie mam jajka niespodzianki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo dobrze roiisz, im wczesniej tym lepiej, tylko mam nadzieje ze nie stosujesz lub nie zaczniesz stosowac kar cielesnych, wten czas przekreslisz swoj matczyny autorytet, ale to co piszesz moim zdaniem prawidlowo podchodzic do dziecka gdy naprawde juz przesadzi maly szkódnik,tak trzeba.Karanie i nagradzanie to nieodzowny proces wychowawczy ,takl trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość metody wychowawcze
zastanawiam się tylko czy jak jej daję tak długo ryczeć samej w pokoju( nawet godzinę albo i dłuzej- zwykle aż uśnie) to czy nie wyrządzam tym jakiejś szkody w jej psychice - nie chcę żeby w przyszłosci czuła się jakoś odrzucona przez to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 2,7 latka...
mama 2latki na czym polega "karny jeżyk" możesz wyjaśnić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość metody wychowawcze
przyznam że już nieraz miałam ochotę przyłożyć w pampersa;) ale się powstrzymuję, zdarza mi się na nią wydrzeć ..wtedy zwykle posłucha, bo jak mówię normalnym tonem to nie ma mowy żeby posłuchała, wszystko robi na odwrót, zwariować mozna np, mówię :podaj mamie krem- to ona boerze ten krem i rzuca nim w ścianę- ja pytam- co zrobiłaś? nie wolno tak robić, podaj mamie krem- a ona ucieka...i po sprawie bo zaraz czymś się zajmie a ja sama ten krem biorę z podłogi- co jeszcze mogę zrobic zeby mnie słuchała? mąż mówi że jestem za miękka do niej mama 2 latki a możesz mi powiedzieć na czym polega metoda karny jeż? byłabym wdzięczna za wszelkie wskazówki jak sobie radzić z takim buntownikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakajakayah
ja popełniłam wiele błędów bo ryk był nie do zniesienia teraz żałuje . przykład dziecko 3,5 letnie śpi z nami w łóżku ... bo w łózeczku śmierdzi powiedział i nie wejdzie do niego za żadne skarby ! Ograniczam tv . Ograniczam słodycze . Ograniczam go ... bo jak będzie miał 10 lat wejdzie mi na głowe i oszaleje ! A tego nie zniose !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja mysle ze zanim wsadzisz ja skarcisz to wczesniej ostrzegasz ,tlumaczysz , a gdy to nie dociera dziecko dostaje kare i wie za co zostalo ukarane, jesli przed skarceniem dziecka dajesz ostrzezenie i tlumaczysz jej dlaczego zostala ukarana to moim zdaniem wszystko prawidlowo.Źle bys postepowala jakbys dziecku nie dawala szansy i nie ostrzegala,nie tlumaczyla tylko od razu karcila, to by było złe, ale pamietam jedno i to jest dla mnie priorytetowa zasadą, otóż nalezy okazac wyrozumialosc bo dziecko tez czlowiek, ma prawo miec gorszy dzien, ma prawo wstac lewą noga, ma prawo nie tlumic w sobie nerwów, i wylać z siebie wszystkie negatywne emocje ktore w nim siedzą, tylko oby nie przelewał własnych nerwow na żadnej z osob ale na czyms (np sport, porzucanie poduszkami w sciane) Nie mozna odrazu karac za zły humor i najmniejsze przewinienia, tak nie powinno byc,dziecko tez człowiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakajakayah
KARNY JEŻYK NIC INNEGO JAK DZIECKO DO KĄTA DAĆ ! MÓJ MA KRZESŁO W KĄCIE I JAK PRZEGINA KOPIE ALBO BIJE ... CIĄGNE GO ZA RĘKE DO KĄTA SADZAM I KARZE MU SIE USPOKOIĆ ! JAK PRZEMYŚLI CO ZROBIŁ ŹLE MA DO MNIE PRZYJŚĆ ! CZASEM SIE TAM NASŁUCHAŁ MAMA GUPIA ! MAMA ROBAL ! MAMA BRZYDAL ! ALE PRZEWAŻNIE PO 10 MINUTACH RYKU I DURNYCH HASEŁEK ... ( PRZEWAŻNIE BIERZE JE Z BAJEK - ZAUWAŻYŁAM ŻE NA DISNEY-U BAJKA PIRACI Z NIBYLANDII ZAWIERA WIELE PIĘKNYCH POETYCKICH UCZĄCYCH DZIECI NIBY W ŻARTACH ALE BRZYDKICH SŁÓW ) ... WTEDY PRZYCHODZI I MÓWI PRZEPRASZAM JUŻ WIĘCEJ CIE NIE OPLUJE ... PO CZYM WYCIERA KOZY Z NOSA W MOJĄ BLUZKĘ ... I ZNÓW WRACA DO KĄTA ! NAJWIĘCEJ PRZESIEDZIAŁ W KĄCIE ... PÓŁ DNIA ! RÓŻNE KARY ... ALE KARCE GO BO OSZALAŁBYM ŻEBY INNYM ROBIŁ TO CO MI W DOMU ROBI !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena #
Karać , owszem, czasem trzeba, ale przede wszystkim CHWALIĆ !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo ciekawe co piszecie, mnie za niedlugo tez to czeka jak narazie mala ma 11 miesiecy, ale to tez minie i tez zacznie sie krzyczenie, wrzaski, placze.... chetnie poczytam jak sobie radzicie, bardzo cenna lekcja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakajakayah
TAK DOKŁADNIE ZAPOMNIAŁAM O POCHWAŁACH ! SĄ WAŻNIEJSZE NIŻ KARA ... DZIECKO ZAPOMINA O ''KARZE'' POCHWAŁY SĄ JESZCZE WAŻNIEJSZE NIŻ COKOLWIEK NA ŚWIECIE ! WTEDY WIE ŻE JAK ŁADNIE UMYJE ZĄBKI POBAWIMY SIĘ I POCZYTAMY BAJKI EW. POOGLĄDAMY RAZEM JAKĄŚ ŁADNĄ BAJECZKE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 2latki
moja wie że ma 3szanse, Raz mówię tłumaczę jej że takie czy inne zachowanie jest niewłaściwe, za2 razem ostrzegam że dostanie karę gdy to nie działa wykonuje to co obiecałam. Najpierw był kąt ale nie był skuteczny późnij wył. bajki chwile działało teraz jest łazienka. Ma rozłożony kocyk i gdy jest niegrzeczna ma na nim siedzieć do czasu gdy się nie uspokoi. 2razy była w łazience teraz gdy o niej wspominam od razu się słucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość metody wychowawcze
to u mnie łóżeczko chyba pełni funkcję karnego jeża z tą różnicą, że mam pewność, że z niego nie ucieknie-tak nisko dalismy materac, że szczebelki sięgają jej do szyi tylko mam takie dziwne wyrzuty sumienia że więzienie jej z łóżeczka zrobiłam a i nie napisałam że ta cała histeria konczy się zwykle tym że zasypia w łóżku i mam ją z głowy na 1godz-1,5godz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z mezem opracowalam nasze głownie zasady w procesie wychowawczym dziecka,ktorych przestrzegamy scisle i efekt jest naprawde pozytywny : 1.Uczyc samodzielnosci w najmlodszych lat tak aby umialo samo sobą sie zabawic a nie by wszyscy wokół dziecka latali 2 Duzo chwalic, nawet za pie**oly, i drobny gest, lecz również jak i sczypta krytyki takze wskazana 3 Nagradzać jak i karać gdy sytuacja tego wymaga 4. Okazac wyrozumialosc bo dziecko tez czlowiek, ma prawo miec gorszy dzien, ma prawo wstac lewą noga, ma prawo nie tlumic w sobie nerwów, i wylać z siebie wszystkie negatywne emocje ktore w nim siedzą, tylko oby nie przelewał własnych nerwow na żadnej z osob ale na czyms (np sport, porzucanie poduszkami w sciane) 5 Rowniez my jako rodzice nie mamy prawa przelewac na dziecko wlasnych frustracji, nie wazne ze mamy zly dzien, szef nas w pracy opyyrdolilł, takze nalezy znaleźć sobie rozrywke aby wylac z ciebie nerwy nie na kims ale na czymś 6 Nie zagłaaskiwac, ani nie byc bezwzglednie niedostępnym 7 Dużo rozmawiac, umiec sluchac i wyciagac wnioski 8 Ustalac obowiązki ,i trzymac sie żelaznej konsekwencji 9. Nie wymagać nic ponad umiejętnosci dziecka aby zaspoajać wlasne chore ambicje ( czesto sie to zdarza) 10 Dziecko ma prawo podejmowania decyzji,i dania mu wyboru aby czuł sie że jego zdanie i opnia nigdy nie jest pomijana (oczywiscie mądry rodzic wie o co mozna sie pytac dziecko, a o czym z mezem rozmawiac) 11 Uczyc asertywnosci, ma prawo wyrazic swoje zdanie co mu sie podoba a co nie,czy sie z czym zgadza a z czym nie,,ale takze ustalac tą granice, kiedy mozna sie odezwac a kiedy przemilczec-sztuka nabywania taktu 12 Szanując dziecko, , ono wten czas podswiadomie identyczną bedzie miec postawe do was jak i do osób trzecich-dziecko wszystko wchalania jak gąbka.Ty jestes jego autorytetem i przewodnikiem zyciowym i ty dziecka podstawowe fundamenty behavioralne budujesz 13 Nikt nie jest ideealny, ani rodzic, ani żadne dziecko.Kazdemu noga moze sie powinąc,trzeba o tymn pamietć 14. Kochac bezinteresownie ale nie bezkrytycznie.Nie popadac skrajnosc w skrajnosc tylko wszystko wyposrodkowac Dzieci to nasze arcydzieło,,my jestesmy ich twórcami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 2latki
też chwale swoje dziecko bo wspominałyście o tym. Jak córce uda się coś zrobić bije brawo, gratuluje jej itd ale kara niestety też czasem musi być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakajakayah
NIE NO CO TY METODY ... ŁÓŻECZKO JAK WIĘZIENIE ... NASZ SYN RAZ USŁYSZAŁ DO WIĘZIENIA ... NO I PÓŹNIEJ PRZEZ 3 MIESIĄCE MÓWIŁ NA KOJEC '' DO WIĘZIENIA'' I WIEDZIAŁ ŻE MA PRZECHLAPANE ... PO POBYCIE W SZPITALU POZWOLIŁAM SPAĆ W NASZYM OGROMNIASTYM ŁÓŻKU ... I MAMY GO NA STAŁE ... UWAŻAJ BO ZRAZISZ DZIECKO DO CZEGOŚ CO POWINNO SPEŁNIAĆ ROLĘ WYCISZENIA I UKOJENIA - MIEJSCA SNU ... !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jakajakayah no juz w dramaturgie popadasz!! "a jak rodzic odslyla niegrzeczne dziecko do wlasnego pokoiku aby sie wyciszylo i uspokoiło,a dopiero wtedy moze wyjsc gdy przemyśli własne zachowanie, no to zaczniesz mi tu gadac ze dziecko nabawi sie fobi własnego pokoiku tylko dlatego ze na kare zostało tam odesłane? nonsens, i nie poadajcie w poaranoje.Sami sobie dopisujecie jakies horrorowe ideologie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 2latki
moja w łóżeczku również nie chciała spać gdy miała roczek kupiliśmy jej normalne łóżko i teraz w nim śpi. usypia sama ale muszę siedzieć przy niej i np ją głaskać lub dać rękę by się do niej przytuliła. nie katuje jej tym że wychodzę i mam ją w nosie bo ma się nauczyć zasypiać sama bo tak mi się podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość metody wychowawcze
toksyczna- dzięki za rady jakajakayah- no właśnie tego się obawiam, tyle że łóżeczko to jedyne bezpieczne miejsce gdzie mogę ją samą zostawić, w swoim pokoju włazi na krzesła, komody, parapet, w łazience pewnie wpadłaby do wanny albo wsadziła głowę w wc...z jej pomysłami to wszystko jest możliwe, zresztą wchodzi już sama na deskę od wc i otwiera szafkę w łazience..a tam wiadomo, same niebezpieczne rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga35
suczysko z ciebie autorko..to nie male dziecko juz zeby myk do lozeczka i spi..moze zamiast gnebienia dziecka w lozeczku i wycia przez dwie godz wprowadzic nowy rytuał-poczytanie bajeczki,przytulenie..przeciez cora juz duzo rozumie...a ty jak esesman dwie godz ja zaryczana meczys..pewnie ze usnie--ze zmeczenia i placzu... nie powinnas dzieci miec..matka dziecku jest niezbedna,niezastapiona do 5 roku zycia...corka potrzebuje twojej bliskosci a nie odstawienia jak mebel ,... rozmowa rozmowa i milosc to dla dzicka najlepsze .. sama mam corke i nie wypbrazam sobie placzu i zalosci przez dwie godz..10 min ok ale dwie godz????nie tedy droga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm............
a ja pamiętam, jak chodziłam z psem na szkolenie, to treser wielokrotnie podkreślał, by nie zamykać psa w kojcu za karę... kojec to miejsce odpoczynku, relaksu, bezpieczeństwa, azyl jako to się ma to wsadzania dzieciaka do kojca za karę i niech ryczy do zachrypnięcia :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość metody wychowawcze
aga35 ale co ja mogę zrobić innego? czytam jej bajki, mamy swoje pory na bajki, rano i wieczorem czytamy po kilka ksiązeczek- bardzo to lubi, ale przeciez nie mogę czytać całe dnie, mam też inne obowiązki, po południu powinna się zdrzemnąc bo jak nie, to do wieczora jest straszna i wieczorem taki sam cyrk przed spaniem- wyje zanim uśnie, ale przeciez takiego duzego dziecka nie będę usypiać na rękach, przytulam, całuję, tłumaczę że musi odpocząć bo jest zmęczona, mówię że kocham i wychodzę własnie dlatego piszę ten post, bo nieraz czuję się jak matka tyran bo musze słuchać jej 2 godzinnego płaczu w środku dnia, wyje w tym łóżeczku ze zmęczenia i przekory- aż zaśnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedyny, główny błąd jaki popełniasz, to karanie dziecka przez włożenie do łóżeczka, które z czasem będzie mu się tylko z karą kojarzył. Znajdź do tego inne miejsce np. poduszkę w kącie bo inaczej nie będzie chciało spać w łóżeczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak dziecko w trakcie histerii moze sobie krzywde zrobic rzucając sie na podloge ,uderzając o meble, samo nie zdając sobie sprawy co ono wyprawia to co ma ta kobieta zrobic aby dzieciak sobie karku nie połamał ani nie uszkodził powaznie? zostawic je na środku pokoiku i patrzec jak glową uderza o podloge ,albo demoluje całą chate w trakcie tych spazmów? byliscie świadkiem kiedys dzieciecej histerii?najbezpieczniejszym miejscem jest wlasnie kojec,łózeczko gdy dziecko naprawde nie potrafi uusiedziec w jednym miejscu w kącie lub w pokoiku a na dodatek sobie krzywde wyrządza, lub rozpierdala cała chalupe w trakcie spazmów,, wtedy tylko zostaje ten kojec.Dajcie inne rady autorce co ma robic gdy mala nie usiedzi w kącie, lub wchodzi z pokoiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkodami
szkoda mi tego dziecka. Ja bym nie zostawila na 2 h placzacego dziecka w lozeczku no ale twoje dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×