Zrobilam pijakowi kanapki a on mi sie tak odwdzieczyl

Szlam wyrzucic smieci,on lezal pod zsypem Pyta czy mam cos do jedzenia.Mowi,zeby poczekal Zrobilam mu pyszne kanapki z szynka,serem i pomidorem.Duzo skladanych kanapek zanioslam i mowi-tylko zeby pan byl tutaj grzeczny on-tak jest wychodze za godzine z domu,patrze z mam nalane pod samymi drzwiami:O Zszedl z polpietra i nalal mi pod drzwiami:O Smrod nie do opisania.Musialam te szczochy sprzatac:O

Albo zrobił to przypadkowo, ale poprostu liczył na pieniądze a dostał jedzenie. Nie musiałaś dawać i chyba więcej tego nie zrobisz. A że szczyny myjesz to nic dziwnego :O. Jesteś plebsem mieszkającym w zasyfiałym wierzowcu :O

"wierzowcu" :D:D skończyłaś prawo, yhym

w wieŻowcu jak już:O

Niestety, taki los często spotyka dobrych ludzi:O współczuję i podziwiam dobre serce.

wieżowcu, zwykła literówka. Wkradło mi sie R debile jebane :O

jakie znasz sposoby nabycia własności w prawie rzymskim ?

hahahah :D proszek, weź od czasu do czasu słownik do reki i poczytaj :D

opanuj język :O

melissandre tak mi sie przykro zrobilo,ze pewnie predko nie pomoge zadnemu pijakowi:(Szkoda mi go bylo.Kasy bym nie dala bo widzialam,ze jest dziabniety ale glodnego zawsze nakarmie Codziennie widuje pod blokiem taka babcie.Chodzi wieczorami i wyciaga puszki i butelki ze smietnika Taka babciunia.Zawsze grzeczna.Patrzy czy nikt nie widzi jak ja spotykam to daje jej 5zl i butelki jesli mamy-u nas i tak sa wyrzucane nawet nie wiecie jak ona dziekuje Mowi tak z przejeciem dziekuje pani,dziekuje,dziekuje ja odchodze a ona jeszcze dziekuje za te 5zl:(

Kredki,ze niby ja?;)

nie, to było do tej o nicku Prosiek :O

Tak, teraz to tak jest. Kiedy widzę, jak ktoś stoi i prosi o pieniądze - złotówkę, dwie, a za zakrętem druga taka osoba udaje potrzebującą. Przez takich ludzi nie wiem, kto naprawdę potrzebuje tych kilka groszy. Moja mama trafiła raz na kobietę w Bydgoszczy - z walizką, w okularkach i futrze, prosiła o 5 zł, bo jej brakuje na taksówkę. Mama akurat jej nie dała, bo nie miała pieniędzy przy sobie. A za miesiąc trafiła na nią znowu, przed Operą Novą, powtarzała tą samą śpiewkę. A później znowu, w galerii:O ludzie, dlaczego tak robicie?

Kredki Melisandre na taksowke?:Oswiat na glowie staje:Oja sama nie jezdze taksowkami.Malo tegpo jak sie nie spiesze lub mam dlugo czekac na autobus to ide na piechote nawet 5km Raz,ze zaoszczedze a 2,ze sie przejde Moje dziecko jest tak oszczedne,ze teraz jezdzi 20km rowerem w jedna strone bo mu szkoda 5zl na autobus Wraca tez rowerem Codziennie 40km a wraca jak jest juz dobrze ciemno I nie wazne snieg czy deszcz

Rozmawiałyśmy potem z tą kobietą, po spotkaniu jej chyba 3 raz - nie reagowała, chyba ma coś z głową, ale ludzie się na to nabierają. Aha, późńiej widziałam ją w Sowie, kawkę piła za te "uczciwie zarobione" pieniądze:O więc, Bydgoszczanie - uważajcie, ona was oskubuje.

Melissandre mellisandre, ta kobieta z bydgoszczy jest chora psychicznie :( ma nawet strone na facebooku : kobieta z walizką wedrujaca po bydgoszczy ona juz ponad lat codziennie z ta walizka chodzi, bo ktos jej umarł i zeswirowała :(

ona w tym futrze nawet latem chodzi.. smutne to jest bo jest mi jej żal... kobieta ewidentnie jest chora...

melisandre na taksowke na pewno by ode mnie nie dostala tak samo jak nie daje tym co zbieraja na piwo.siedza na deptaku caly dzien z kartonikiem-zbieram na piwo,jabola:O ale grajkom czy tancerzom ulicznym wrzucam-jezeli oczywiscie cos soba reprezentuja

Taak, wiedziałam, że coś z nią nie tak:O nawet jest na facebooku, przegięcie.

tez spojrzalam na fejsa elegancka kobieta ale chyba chora:(

Ja raz szłam do pracy i jakiś biedny zapytał mnie czy go poratuje bo dawno nic nie jadł. Dałam mu więc swoje 2 bułki, podziękował. Po chwili usłyszałam "Ej, Ty!" Ja się odwracam a on się pyta czy na lepszą szynkę mnie nie stać. Nie chciało mi się gadać, więc się odwróciłam. Po czym ten biedny, głodny człowiek rzucił mnie bułką w plecy.

Przypomniałam sobie, że kiedyś czytałam kawał, bardzo na temat. Przepraszam za przekleństwa, nie ja to pisałam, tylko skopiowałam: Dzwonek do drzwi... Kobieta otwiera, a tu tuż za progiem stoi żebrak. - Dzień dobry Pani, czy poratowałaby Pani biednego człowieka kawałkiem suchego chleba? Kobieta spojrzała na niego z litością i mówi: - O widzi pan! Właśnie zrobiłam tort, to panu dam kawałek. - Nie, nie! Proszę się nie fatygować, suchy chleb w zupełności wystarczy. - Ale, proszę pana, jutro może się zdarzyć taka sytuacja mnie i wtedy może to pan mnie poratuje. Po dłuższym okresie sporu żebrak w końcu zgodził się przyjąć kawałek tortu. Idzie z nim przez ulicę i mruczy pod nosem: - Torcik! K*rwa torcik...! A na ch*j mi torcik? Jak ja k*rwa przez niego denaturat przepuszczę?! Część z tych "biednych" ludzi niestety myśli na podobnej zasadzie.

jookko az sie wierzyc nie chce:(i jakk tu pomagaac?:( ja pamietam jak oddalam swoj wozek po dziecku znajomym mojej matki-bo biedni,bo 4 dziecko itd ladny wozek'taki niespotykany:) musiellibyscie zobaczyc mpoja mine gdy po 6 miesiacach zobaczylam ten wozek wstawiony w komisie nam tez sie nie przelewalo wiec rownie dobrze moglam go sprzedac i miec kase:(

A może poczuli się urażeni tym, że dajesz im ten wózek? Ale z drugiej strony, to juz było chamskie, żeby dać do komisu:O nigdy nie zrozumiem perfidności ludzkiej.

Melissandre oni jakis czas wozili to dziecko-to byl gleboki wozek pozniej malenstwo z niego wyroslo wiec wstawili do komisu na sprzedaz Mogliby spytac chociaz czy maja zwrocic.Ja bym odpowiedziala,ze nie oczywiscie A oni wtedy mogliby zapytac czy nie bedzie mi przeszkadzalo jak wstawia do komisu Ja go kupilam i tez moglam sprzedac a w zamian sprawic spacerowke np Mogli rownie oddac za darmo innej potrzebujacej rodzinie-nie mialabym nic przeciw ale sprzedawac jak go dostali?:O

nie,nie byli urazeni bo oni wrecz chcieli ten wozek.Sami zapytali mojej matki czy nie mam cos po malym i ze wozek chetnie by im sie przydal

obłąkana , ale majętna. Ponoć posiada jakieś kamienice czy coś ( zapewne nie zakupione z "datków" ;) ) Ona jest żywą legendą Bydgoszczy ;) Lepiej jak pije kawę u SOWY niż miałaby pić piwo z menelami.

Dobrze że ten zasyfiały plebejski debil o nicku "proszek do prania"już spłynął z tego forum niczym sraka w klozecie.

głupia jesteś. jak tylko zorientowałaś się, że jakiś lump leży. bez pokazywania się mu powinnaś wrócić do mieszkania i na straż miejską zadzwonić! zabraliby dziada i tyle. co to kurna za jakieś spanie po klatkach schodowych? a ta mu jeszcze kanapki poszła robić!:O witki opadają na naiwność ludzką!:O

E