Strasznie draznia mnie tesciowie ostatnio

Kurde nie wiem czy to juz ze mna cos nie tak czy z nimi. Co mnie drazni:" - caluja w usta moje dziecko, chce jesc z nim zjednego talerza i sztuccow - tesc pol roku po urodzinach swojego wnuka nie wiedzial czy on sie urodzil w styczniu czy w lutym,przy czym date urodzenia wnuka od swojego drugiego syna zna dokladnie - moje drugie dziecko mialo podejrzenie groznej choroby, 2 tygodnie czekalismy na wyniki badan, jak przyszly (dobre dla nas) to zadzwonilam do tesciwo powiedziec (bo wczesniej mowili ze bardzo sie martwia), odebral tesc, tesciowa byla w sklepie, przekazalm mu nowine, a po tygodniu dzwoni tesciowa i pyta jak wyniki , okazalo sie, ze tesc jej nie powiedzial - tesciowa dzwoni zapytac jak moje dzieci, pyta o najmlodsze (miesieczne) podajac zupelnie inne imie - raz jedyny zostali poproszeni i popilnowanie moich dzieci i tesciowa powiedziala:dobrze, poswiecimy sie - niby zawsze chca pilnowac wnukow, ale jak naprawde moze byc taka sytuacja to tesciowa dzwoni i mowi, to co przyjechac, ale chyba sobie poradzisz, no nie? Ja moge przyjechac, ale..i tu zawsze cos tam I moglabym wymieiac i wymienaic

Wg mnie przesadzasz. Teściowie to tylko ludzie i nie są idealni. Myślisz że twoi rodzice nie robią czasem takich akcji? tylko , że się tego we władnych rodzicach nie dostrzega. Zresztą nie zrobili nic strasznego.

a moze teść ma zaczątki alzheimera?? A Ty jedziesz po dziadku.

watpie, ze to alzhaimer bo to dosyc mlodzi ludzi sa i w innych sprawach normalnie kojarza. W sumie moze i przesadzam, generlanie starm sie to olewac, bo mam swoje sprawy ale wlasnie dzis rozmawialm z tesciowa i mnie taka zlosc wziela :)

przesadzasz

przesadzasz bo nie każdy dziedek musi chcieć opiekowac się wnukiem , zresztą nie ma takiego obowiązku co do reszty to faktycznie , zupełnie jakby oboje ich ktoś strącił ze stołka, dziwacy jacyś a ten dziadzio powinien mniej masełka na śniadanie wtryniać to może i miażdżyca przychamuje. Olej i tyle . Żyj swoim życiem bo póki co nie bardzo ci się to udaje skoro przeżywasz takie bzdety. Ja też nie mam najlepiej z tesciowymi ale mnie to akurat rypka bo najwazniejsze jest dla mnie to co w moim domu i moi rodzice a to że teście nie są idealni to juz bardziej niesmak dla mojego męża a nie dla mnie:)

mi sie podoba rocky:) Kupuję gondolę w kolorze rocky, a spacerówkę w kolorze amethyst (praktyczniejsza). Widziałaś kolor desert na żywo? Jest ładny ale bardzo jasny, będziesz musiała go często czyścić, oglądałam w sklepie i już było mnóstwo odbitych palców klientów...:/

ja pierdziele,a tu jakas debilka pomyliła tematy!!jak można być takim deklem??

ale co ty sie tak przejmujesz nimi? po co ci oni do szczescia potrzebni ? bo serio nie rozumiem...

całowania w usta bym nie zniosła!!! Resztę - olała!