Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaśka_85

Nie będzie pierwszego tańca.

Polecane posty

Gość kaśka_85

Mój narzeczony miał poważną kontuzję kolana i nawet po operacji nie może forsować nogi jeżeli nie chce jeszcze być zmuszonym do chodzenia o lasce. Wiem, że na weselu goście będą czekać na "pierwszy taniec" młodych. Będzie to duże wesele i nie bardzo nam się uśmiecha informowanie takiej ilości ludzi o problemach zdrowotnych Pana Młodego. Macie jakieś pomysły jak to zorganizować aby miało to wszystko ręce i nogi i płynnie przeszło od powitania do zabawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moi znajomi mieli taką samą sytuację co wy. Tylko Robert w ogóle nie chodził bo miał poważną operację 3 tygodnie przed ślubem. Zoorganizowali taki pokaz ze swoimi zdjęciami krótkimi filmikami itp. BYło to wyświetlane na slajdach. Naprawdę fajnie to wyglądało. Po filmiku zabawa się zaczeła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka_85
dobry pomysł z tym filmikiem. Myślałam, jeszcze że w razie co to mój narzeczony rozładuje atmosferę jakimś żartem na temat swojej kontuzji. W ogóle moja mam sceptycznie podchodziła do wesela bo bała się że mojemu będzie przykro, że wszyscy się bawią a on siedzi. Wolała, żeby był tylko obiad bez tańców no ale ja tam muszę się wyszaleć na swojej imprezie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka_85
mama*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musicie powiadomić jakoś gości. U nas nikt nie zatańczy póki młodzi nie zatańczą pierwszego tańca. Jedni o tym zapomnieli pojechali na zdjęcia i ludzie 3 h grzecznie czekali przy stołach. Wystarczy żeby zespól zaprosił ludzi na parkiet bez tłumaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twój narzeczony na krześle
a Ty tańczysz wokół niego. Krótko, żeby nie było to dla niego krępujące. Przypadki chodzą po ludziach, a Wasi goście to rodzina, a rodzina nie chciałaby, aby komuś stała się krzywda, zatem będą pełni zrozumienia dla tej sytuacji. Albo rzeczywiście jakiś zmontowany filmik o tym jak się poznaliście, ale też nie za długo i nie za dużo. Myślę jednak, że jak on by sobie siedział na krzesełku, a Ty wokół niego z minutę potańczyła, to wszyscy zapamietają, że jednak ten pierwszy taniec był, a Ty już jako żona zrozumiałaś, że na dobre i na złe, a nie tylko na dobre. Pozdrawiam i wszystkiego co dobre na nowej drodze życia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelkaaaa
A my nie będziemy mieć tańca, bo oboje się krepujemy, mamy dwie lewe nogi, mimo kursu i tanczymy dopiero po kilku glebszych;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też bym nie chciała pierwszego tańca, ale pewnie będzie... Zrobimy pewnie coś z jajem i tyle, ale najchętniej to bym tę szopkę sobie w ogóle darowała, bo oboje 2 lewe nogi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxmmaaxx
sorry za offtop -Gryzelinka-jaka diete stosujesz?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanawia mnie dlaczego ludzie biorą ślub kościelny i robią wesele zwłaszcza takie duże. Nie chce odpowiedzi prostych i bezbarwnych typu, bo to miłość,wiara itd. Zapytam również Ciebie: Po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×