zoatawil mi swoj telefon

i tym sposobem kusi mnie niezmiernie, zeby go przejrzec!

tez dlatego nie zrobilam jeszcze tego. to raz. a dwa - nie chce, boje sie, ze cos znajde :O W ogole to nie wiem jak dziewczyny moga sprwadzac telefony swoim facetom notorycznie! jak nalog!

TESTUJE CIĘ !!!

nawet jesli testuje to skad bedzie wiedzial, ze to zrobilam :P nadal trzymam sie twardo ramy zaufania :P

odciski palców cię zgubią albo ma zainstalowany program szpiegujący w komórce i wtedy przepadłaś

ja tam czasem dla swietego spokoju zajrze ;p zreszta moj tez. ale mi to jakos zbytnio nie przeszkadza jak nie mam nic do ukrycia :) juz nie przesadzajcie z ta prywatnoscia ;p

wiec nie musze Ci chyba mowic, ze ja bym zajrzała jesli nigdy wczesniej, albo dawno bym tego nie robila ;p

Ja ostatnio zostawilam ze 2 razy swoj u mojego. Skleroza :o

Ja bym zobaczyla, tak średnio raz na 2 m-ce przejże telefon swojego;)

Lepiej przejrzyj słownik ortograficzny :D

nadal trzymam sie twardo ramy zaufania tak, tak jak to szlo? trzymajmy sie ramy to sie nie pos...

lepiej byc ostroznym..

ja nie zaglądam bo nie czuje takiej potrzeby. jestem go pewna w 100% i on mnie też. czasem biore jego tel żeby cos sprawdzic np w kalendarzu albo nastawic budzik i jego to nie rusza. ale zeby tak specjalnie grzebac to nigdy

"a dwa - nie chce, boje sie, ze cos znajde" nie no to lepiej zyc z tym ze wszystko jest ok :) eh kolejna naiwna...

http://www.youtube.com/watch?v=CrfNKGtX1MA

hm ja ogolem bez powodu tez nie sprawdzam. Choc przyznam sie, ze jak jest czas, ze dlugo nie sprawdzalam, to z moja glupia psychika potrafie sobie cos wkrecic i dla sw spokoju musze sobie sprawdzic. ale nigdy niczego takiego sie nie doszukalam, nigdy sie w tej kwestii na nim nie zawiodlam, tez mysle, ze moge mu ufac, nie mniej jednak zycie mnie nauczylo zeby dmuchac na zimne... no i to sprawdzanie czasem to przez moj strach.. ale teraz jest naprawde sporadycznie w porownaniu do kiedys :)

Nic w telefonie nie ma, inaczej by go nie zostawił.

Jeśli chcesz coś znaleźć to znajdziesz" kobiety to i potrafią przyczepić sie do reklam napływajacych na telefon :P jesli tylko chcą :D

ja czegos nie rozumiem ... zaufanie zaufaniem fakt najw. ale... skoro autorko masz jakies podejrzenia i masz okazje weryfikacji ich to hmmm ... chyba warto sprawdzic

Ja mam w telefonie SMSy od swoich dwóch byłych i jednego faceta, z którym się przez krótki czas spotykałam po nich. Jeżeli ktoś by to przeczytał, to pewnie mógłby sobie coś pomyśleć, ale ja naprawdę nie chciałabym wrócić do żadnego z nich. Po prostu w chwili słabości mogę zobaczyć, jak się kłóciliśmy. Ja tam wolę zachować prywatność...

Nic w telefonie nie ma, inaczej by go nie zostawił. Bingo!!!

pewnego razu gdy byl u mnie moj facet podczas rozmowy z glupoty mowie pokaz telefon, dal mi bez niczego. Sprawdzilam skrzynke odbiorcza a tam sms od jego zony ,Szok! Doslownie dostal kopa w dupe i od tamtej pory nigdy juz nie mielismy kontaktu

jako ze sama jestem dziewczyna to i tak w glowie mi sie nie miesci, ze MY - dziewczyny - potrzebujemy wiec myszkowac wszedzie! :D co za patola! chcialam nadmienic, ze nie sprawdzilam telefonu !! bo mam wrazenie, ze jakbym zaczela kontrolowac go, to nie wiem, czy nie przerodziloby sie to w nalog. Ze musze, ze chce, ze trzeba byc pewnym. Ble. A co do moich podejrzen, ze sie boje, to tylko kwestia tego, ze kiedys mial kontakt ze swoja bylam. Kiedys, Mam nadzieje, ze teraz juz nie :) zreszta - jak bedzie chcial mnie zdradzic - to to zrobi, niezaleznie od tego czy bede mu sprawdzala telefon czy nie. "kobiety to i potrafią przyczepić sie do reklam napływajacych na telefon jesli tylko chcą" :D :D :D :D Każdy patrzy przez własny pryzmat. Jeśli wątpisz w partnera - teoretycznie bez powodu - to zapewne wątpisz w siebie... Resztę dopisz sobie sama ---> to mi pomoglo. :)