Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kropelkakleik

mieszkacie z rodzicami?

Polecane posty

Gość Kropelkakleik

Ja mieszkam zrodzicami i mezem w jednym domu (podzielonym na pol). Nie pracuje, nigdy nie pracowalam, tata pracuje, mama na emeryturze a maz ciagnie na raz dwie prace. We wszystkim pomagaja nam rodzice, pieniadze tez dokladaja, pomagaja jak robimy remonty. Na codzien zajmuje sie zakupami ciuchowymi, nie gotuje, obiad zawsze u rodzicow, czasem sprzatam, czasem meza gonie do sprzatania. Strasznie sie boje co bedzie jak przyjdzie na swiat dziecko a to juz tuz, tuz. Czy ja sobie poradze? Czy znajde czas dla siebie? Lubie byc wypielegnowana, fryzjer, zadbanie tylko czy dziecko nie zabierze mi cennego czasu? Czy moze podsylac codziennie dziecko rodzicom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Loraine
a czy Ty wiesz, ze jestes tak zwany nieudacznik zyciowy? Wszyscy na Ciebie pracuja, mam nadzieje, ze Ciebie nigdy zycie nie doswiadczy i nic sie mezowi-pracoholikowi nie stanie bo bedziesz miec ciezko... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jo------anna
Piszesz poważnie? To dlaczego zdecydowałaś się na dziecko? I jak można być takim nierobem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaghfghf
mam nadzieje ze to prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropelkakleik
Chcialam isc do pracy ale mieszkam w malym miasteczku i nic nie moglam znalezc, skonczylam studia i nie chce isc pracowac do sklepu. Szukalam pracy 6 lat i nic nie znalazlam, wiec doszlam do wniosku, ze czas na dziecko tylko czy ja teraz dam rade? Do tego niestety dziecko bedzie pochlaniac sporo pieniedzy, wiadomo dziadki dadza ale co ze mna? Zawsze to ja bylam najwazniejsza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropelkakleik
Nie, to nie jest prowokacja... Chyba nie ja jedna siedze i nie pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scyzoryk mi sie otwiera
jak to czytam...:o mam nadzieje ze opieka społeczna zabierze ci dzieciaka ty życiowa niedorajdo:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropelkakleik
opieka mi nie zabierze bo nie ma powodu! Z glodu nie przymieramy, rodzice nas zywia a maz zarabia dosyc na moje zakupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalitkamalla
to po co ci dziecko skoro tak ci dobrze? ten tekst że na codzien zajmujesz sie zakupami ciuchowymi powali mnie, dawno siie tak nie usialam hahahs

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhjj
jak to czytam to mi ciebie żal... ja mam 2 małych dzieci, razem z mężem pracujemy, daję radę z dziećmi i pracą, nikt nam nigdy nie pomógł finansowo a rodzicom męza płacimy co miesiąc alimenty bo renty nie wystarczają im na życie, sami mamy niewiele, ale muszę dzieciom odbierać żeby dać teściom, bo by zginęli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paczkowa
jakbym czytala histroie z zycia wzieta mojej kolezanki ludzie sie smieja bo w domu siedzi a maz leci z jednej pracy do drugiej rowerem a ta dupsko autem wozi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kilka kropel
Twoje wypowiedzi - Żal.pl Jestem facetem. U mnie coś takie nie mogłoby mieć miejsca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, ja tez pracuję w sklepie, tyle że takim dużym markecie budowlanym ( bez reklamy ) i wierz mi, że tam co drugi ma studia skończone i cieszy się z tego że ma pracę taką jaką ma, gdzie średni zarobek wynosi 1400 na rekę. I to nie w małym miasteczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kilka kropel
to było do "kropelkakleik" :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrMaxx
kurwa jaki bezsens...czegoś tu nie kumam...mąż ciągnie dwie prace-to czemu nie macie własnego kąta??? pewnie twoja mam będzie zajmować się dzieckiem,bo twoje motto życiowe to ...leżeć i pachnieć!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropelkakleik
Nie chcialam isc do sklepu bo pracowac caly miesiac za 800 zlotych, to bez sensu wole w domu cos porobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a gdzie takiego
meza znalazlas? Co za osiol (hehehehehehe)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrMaxx
Paniusia skończyła studia i do sklepu nie pójdzie... jakim cudem studia skończyłaś jeśli jesteś jakaś niedorozwinięta!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrMaxx
"wolę w domu coś porobić"(???) włoski ułożyć,paznokcie pomalować i pięknie wyglądać???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co bedzie jak maz zaniemoze i zabraknie rodziców, rozumiem kobiety ktore neimoga znalesc pracy ale chociaz w tym czasie dbaja o dom i nie wykorzystuja faceta jak dojną krowę, jak ty zamierzasz zajac sie dzieckiem w przyszlosci??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropelkakleik
w domu sprzatam, codziennie odkurzam, mam nowe meble, teraz wyremontowalismy sypialnie (tata z mezem), musialam posprzatac, zakupy do nowej sypilani, tez zajmuje troche czasu, tym bardziej, ze teraz co sklep to inna cena a tak mamy super pokoj z garderoba :-) maz sie narobil ale on jest pracowity Gdzie takiego znalazlam? zakochal sie we mnie, nieroba bymnie wziela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kropelkakleik
Rodzice dwa lata mnie prosili abym poszla na studia, zaplacili za szkole, jezdzilam co niedziele i skonczylam, orlem nie trzeba byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam czas
oświecony: To co napiszę nie jest śmieszne ani obraźliwe, ale smutne. Polskie rekordy świata: 1. najgorszy w świecie sejm i jego ustawy. 2. najwięcej w świecie sklepów z alkoholem na 1000 mieszkańców. 3. najwięcej w świecie aptek na 1000 mieszkańców. 4.największe spożycie lekarstw i alkoholu. 5.najwięcej burdeli i prostytutek pracujących na czarno. 6.największa w świecie korupcja. 7.najdroższe w świecie autostrady. 8.najdroższe w świecie stadiony. 9.najgłupszy system podatkowy. 10.najwyższy w świecie wskaźnik zatrudnienia w administracji. 11.najbardziej arogancki w świecie premier rządu. 12.najbardziej w świecie pazerny kościół. Można pisać w nie skończonność, bo jest tego syfu tak dużo. Trudno mi dla równowagi wymienić jakieś pozytywy. Może zrobi to kto inny. Uważam, że Polska potrzebuje dyktatora, bo inaczej i to wcześniej niż później nastąpi samozagłada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszkam sam z żoną, bez rodziców. Nie wiem jak długo bym wytrzymał mieszkając wspólnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieje jednak, ze to sciema znam kilka osob, ktore kompletnie nie sa przystosowane do zycia, ale Ty ich bijesz wszytskich na glowe moge Ci odpowiedziec - nie dasz rady z dzieckiem. w tej chwili sama z soba nie dajesz rady, a co dopiero z dzieckiem. Zaprwne bedzie tak, ze dalej wszyscy beda za ciebie robic i wychowywac dziecko. Tylko sie nie zdziw, jak ono urosnie i powie, ze bardzoej bylo zwiazane i wiecej zawdziecza np swojej babci niz tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeee..........
Kropelkakleik Nie chcialam isc do sklepu bo pracowac caly miesiac za 800 zlotych, to bez sensu wole w domu cos porobic W domu porobić? Przecież obiad rodzice, a sprzątasz czasami?? Zastanawiałaś się kiedyś, że mąż może kopnąć Ci w końcu w dupę, a rodzice zachorują........... i co paniusia wtedy zrobi??? Założysz topik?! Jak to cię mąż potraktował? a życie skrzywdziło? Nie masz żadnych ambicji........... mam nadzieję, że żartujesz........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość metody wychowawcze
ja jej się nie dziwię że nie pójdzie do sklepu, niektórzy tak mają że wysoko stawiają sobie poprzeczki, jak ma możliwość że ktoś ją utrzymuje niech szuka czegoś lepszego niż układanie towaru na półki, taką pracę biorą ludzie którzy nie mają wyboru zależy tez jakie studia skonczyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrMaxx
jeśli chciałaś rozśmieszyć wszystkich,którzy tu zajrzeli to ci się udało-ja nie mogę z twoich wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×