czy mogłybyscie sie spotykac z facetem który

twierdzi ze nienawidzi czytac ksiażek??

NIE!

no własnie mam mieszane uczucia:O i pewne watpliwości:O

powiedz ze ty mu poczytasz ale kciuka bedzie ssal sobie sam

ja wielce oczytana nie jestem ale bardzo lubie czytac, czytanie wzbogaca itd;)

nie

Tak, bo facet najpierw służy do bzykania, opieki, nadskakiwania, zarabiania kasy a na samym końcu do wymiany poglądów i akademickich dyskusji :D

mogłabym, miałam, bo jak sie zalozylam, ze ja przeczytam instrukce obslugi kątowki, a on Platona, to zmienił zdanie:D

Nie dzięki, nie chcę mieć głupich dzieci

Zazwyczaj ma to bardzo ścisły związek z inteligencją. Znałam w życiu masę ludzi i wszyscy ponadprzeciętnie inteligentni lubili książki. Mało inteligentni - nie lubili. Mój facet w tej chwili nie czyta książek, mówi że nie lubi, woli obejrzeć film. Ale jako młody chłopak przeczytał naprawdę masę książek. Jest b. inteligentny

Ignorowanie słowa pisanego, a więc m.in czytania książek wskazuje na ograniczenia umysłowe. Nie warto wiązać się z kimś takim, dla którego przeczytanie instrukcji obsługi jedynie drukarki ;) jest świętem narodowym. Z głupcem nie można dyskutować, a kobiety pragną wymieniać myśli z partnerem nie tylko na temat seksu i działania komputera, ale oczekują rozmów na rozliczne tematy ;)

ksiazka teraz to luksus ,czytanie jeszcze wiekszy luksus.Trzeba miec pieniadze i duzo wolnego dla siebie czasu. W KAPITALIZMIE NIE PLACI SIE CZLOWIEKOWI ZA WOLNY CZAS.oN MA SLUZYC REGENERACJI JEGO SIL WYTWORCZYCH.Po co wiec ksiazki? ten rynek jest dla zon ktore nie pracuja zawodowo i maj odrobine czasu dla siebie. Ale jest juz w zaniku. Rosnie rynek cywilizacji obrqazkowej :komiksy,video,pictogramy itd. W PRLu ksiazka mial byc atrybutem postepu.WIEC BYLA TANIA I DLA WSZYTSKICH. Narod wybral kapitalizm ze wszelkimi konsekwencjami. Prosze wiec nie dziwic ze ten facet nie lubi czytac.Zapewne ma tez poglady konserwatywne, bliskie PiSuarom

Rożnie bywa. Ale czytanie ksiazek nie zawsze idzie w parze z inteligencja. Moj chlopak nie lubi czytac ale jest typowym umyslem ścislym - i jest bardzo inteligentny - zdecydowanie bardziej od tych ktorzy czytuja beletrystyke.

"Trzeba miec pieniadze i duzo wolnego dla siebie czasu." - Bzdura, wystarczą 2h wieczorem zamiast oglądania od dechy do dech programów tv lub wpatrywania się w komputer i strony internetowe do bólu. :P

ja wielce oczytana nie jestem ale bardzo lubie czytac czyli summa summarum: lubie czytac, ale nie czytam, haha

mimi123321 - a Ty znasz jedynie beletrystykę. No cóż jest fachmenem, robolem, ale o czym z takim rozmawiać ? Nuda. :D

niby czemu nie? ja chetnie czytam, moj facet nawet nie ma kiedy.. poza tym nie lubi czytac.. co nie odnacza ze jest tępy albo mało inteligenty :o

Taaaaak - a Ty z pewnością literature naukową czytujesz - buhahah. Smiechu warte.

oreore - nie nazywaj mojego chlopaka robolem - bo mu inteligencja do piet nie dorastasz.

pewnie ze jak sie chce i ma zaparcie po ciezkim stresujacym dniu to zawsze mozna :) tylko jakim kosztem !? Ja czytam ok 10 ksizek w roku .Beletrystyke.Kupuje sobie prze rok swoich autorow ,po ktorych wiem czego sie spodziewac i czytam tylko w niedziele na sraczu.bo tam mam swiety spokoj i moge sie skoncentrowac .RESZTA TYGODNIA TO MASAKARA !piernac nie mam czasu. Ludzie ktorzy czytaja sa zdrowsi to jest udowodnione,bo mozg jest wszechstronnie stymulowany a to ma odbicie w zdrowiu ogolnym.

jak słyszę o facetach którzy nie czytają książek to od razu mam skojarzenia z trzepakowym towarzystwem od browara ..

Książki są niestety drogie,kupuje więc i oddaje;) ...wszystko pomiędzy to prawdziwa celebracja :) Kobieta która nie czyta książek..hymm to możliwe o ile sama je piszę ,może ma z resztą bogate życie wewnętrzne i w pogardzie ma wszelką zewnętrzne stymulacje;)tak sobie gdybam.. _____________________________________________________________ "W przeciwieństwie do Pana Najsztuba zdaje sobie sprawę że to społeczeństwo cierpi na poważne nie-do-leczenie" :)