"Prawicza Komedia" - Dante IMOghieri.

" facetami " z kafeterii nie warto sobie zawracać głowy, chyba że któraś lubi problemy na własne życzenie. pa

@ 20:24 Co to ? Pustelnia? Chocby dlatego ze nie kazda lubi byc JEDNA Z WIELU robionych w bambuko naiwnych.

jgfgdzs "Chocby dlatego ze nie kazda lubi byc JEDNA Z WIELU robionych w bambuko naiwnych." Zaraz usłyszę, że samice nie mają cyck...o cholera! Przecież jestem na Kafeterii.

Z moim mikrusem nawet wiadro 45 letniej Lucyny nic nie poczuje.

Ike? To Ty? :P

Ike? To Ty? nie, lusiu:P ja nie zdradzam tajemnic byłych koleżanek :P

O zesz, muszę się przestać odzywać do Imo, bo niektórzy już nas nie rozróżniają :)

Ike Lucyno, witam w moich skromnych progach. :P A mając wiadra jesteście obdarzone wielką, niespotykaną wręcz GŁĘBIĄ.

trzeba byc niezlym z.j.e.b.e.m zeby opowiadac o sobie na gg czy na e-mailu jakiejs ciotce -pizdzie -pseudofacectowi z kafe :D:D:D:D. pierwszy lepszy przyklad z brzegu -ten wasz sciemniacz egoist31----toz to na odleglosc czuc ze to durne w chooj :D:D a potem pisza takie desperatki ze kolo oszukal bo pisal kazdej to samo :D:D:D albo nastepna naiwna Iftar co myslala ze staruch kucharzyna tylko ja ma na gg :D:D:D:D

Żadna mnie nie pożąda. :(

Tutaj powinienem zaprotestować - od tak, dla samej zasady. :P

Byla chociaz kiedys jakas kobita choc troche zazdrosna o ciebie na kafe ? :P Nie sadze. :D Gorzej byc nie moze:P - tylko Lucy do Ciebie pasuje.

do Imo "Byla chociaz kiedys jakas kobita choc troche zazdrosna o ciebie na kafe ?" Tylko te, które nie poznały mego charakteru...poprzez zdjęcie. ;)

A jednak Lucy i IMO się umówią. :P

Kocico! Cóż za niemal niespodzianka! ;) "Niemal" ,dlatego iż dziwnym trafem pojawiłaś się, gdy przytoczyłem przykład o 'fotograficznym charakterze'. :P

Ja bym sprawdził to http://adf.ly/51rm7

Hehe, no Ty zawsze mi to piszesz. :P Jeśli nie z uporem maniaka, to na pewno często. Więc skojarzyłam, co nie znaczy, że się z tym zgadzam.

Fota jej niepotrzebna a charakter i inteligencja;)

Kocico - ja to robię, bo się o Ciebie troszczę. :P Nie chcę, abyś w przyszłości wygłaszała takie herezje jak pomarańczka powyżej. :D

A tak odbiegając, to pamiętam jeden temat gdzie miały miejsce Wasze zaloty. Znam tą miłość od samego zarania.

ulał , a że kobita starsza od chłopa, to nie problem w tych czasach. buahhhhhaa

Kocico - nie każ mi przypominać innych zalotów, kierowanych przez młode samice, do dość nieortodoksyjnych samców udzielających się na tym zacnym forum.

Nie wiem co to znaczy 'nieortodoksyjny', ale możesz przypominać. W końcu mnie żadne zaloty nie dotyczą.

20 lat.

Może masz racje Kocico. Zaloty nie są najlepszym określeniem. Wszakże bardziej pasowałoby słowo "oczarowanie" - wywołane oczywiście charakterem potencjalnego partnera.

Aa... cóż to za pierdoły? :D

Zawołała Suwaka, sunąc palcem po tekście, jednocześnie marząc o innym posuwistym suwaniu. :P

Pff :p Haha :D Ale wam bije ;)

O matko, IMO znowu ten temat zaczynaaaa. Ale i tak stąd nie pójdę. Będę śledzić Wasz romans, jak koleje losu w brazylijskim serialu.

Czuję się zagrożony ponieważ wczoraj niefortunnie dla mnie na Kafe pojawił się Mistrz Ortografii. :P