też tak macie?

zaczyna się sesja. mam jutro trzy egzaminy i na żaden z nich się nie przygotowałam... teraz mi jest źle z tym i zdaje sobie sprawe że do jutra nic nie ogarne, więc zastanawiam się czy jestem sama z tym? czy wy tez tak macie? dopadają mnie wyrzuty sumienia!:D mieliście kiedys tak? daliście rade pozaliczać w innym termieni?

ja miałem tak zawsze :O to było chore bo sam jestem chory mam zdiagnozowaną depresję

tak ;D zalezy jakie egzaminy :) jezeli wiedzialam ze jakis jest sprawdzian... to sciaga to moja ostatnia deska ratunku nawet jak umiałam na pamiec wszystko :D

no bo ja powoli zaczynam się zastanawiać czy ja potem zdołam to ogarnąć:D

lord stront ale co w koncu studia skonczyles? ja osobiscie na studiach bylam mega dziobem, za to teraz mam 27 lat chodze na kurs j. obcego zagranica ktory musze skonczyc bo inaczej place gruba kase i tak mi sie kzuwa nie chce...nic praktycznie nie robie ejstem w tyle i oooojjjj... a tobie autorko zycze powodzenia:) ale nei martw sie znam nie takich swirow, znam mase ludzi ktrozy takie hece odstawiali ze to bajka, a jednak wszyscy skonczyli studia:)

E spoko,żeby nauczyć się na trzy egzaminy powinnaś poświęcić przynajmniej trzy dni(zależy jak co komu do głowy wchodzi) Jak się chce to można wiem bo pare razy mi się chciało ;-) ale ja wolę przygotować się na dwa w jednym dniu i zaliczyć w 1 terminie a pozostały w drugim.

ale teraz juz nie zdąże ogarnąć na dwa jutrzejsze egazminy.. więc może choc na jeden się zbiore.. tym bardziej, że wszystkei sa dla mnie kosmosem! filozofia logika i ekonomia! o zgrozo:D

chyba widać po mnie, że jestem na pierwszym roku, ale wyrzuty suimienia nie pozwalają mi spać:D

heeej no, starsze roczniki, młodsi potrzebują wsparcia w tym co dla was jest normatywne i nienadzwyczajne ! :D

sluchaj zrob sciagi-to twoj jedyny ratunek i po prostu jak glupia:) licz na farta:) anast razem po prostu zbierasz sie do kupy i zakuwasz, nie ma wyjscia, bedzie dobrze kocie:)

Nie ma spiny , są drugie terminy

już nie studiuję ale miałam podobnie, nie chciało mi się uczyć potem wielki strach no ale musiałam jechać, nie było rady, nie jesteś sama na pewno :)

to moja pierwsza sesja, jeszcze nie wiem u kogo da rade ściągać więc nie wiem czy ryzykować :D Za bardzo wbiłam się w życie studenckie, zakochałam się i nie mam głowy do nauki:D nawet jeśli chce to i tak nie dam rady się skupić, to jest najgorsze;p najbardziej mnie przeraża to, że moge być jedyna nieogarniająca na tych egzaminach jutro (mam ambitny rocznik) i wyjde na ciote:D ahh te studia

albo wiem! musze się przyzwyczaić do tego, że SEN JEST DLA SŁABYCH :)

ja nigdy nie miałem zadnej poprawki a jestem na 3 roku! jak można tak zaniedbac!

człowiek się uczy na błędach! swoja droga.. jak można nigdy nie mieć żadnej poprawki?! jeszcze ktoś chce mi oświadczyć, że są takie wyjątki wśrod polskich studentów?:D

nikt Cie nie popiera bo taka prawda, nie każdy student musi jechać na poprawkach