Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malutaaaa

czy jestem złą matką?

Polecane posty

Gość nie jestes zla matka jestes
po prostu zmeczona w wekkend twoj maz chyba nie rpucje?? zostaw goz sybkiem na sopbote- niedizele i pojedz do mamy albo koleznaki sie wyspac. Jak worcisz zastopsuj plan: w dizn drzemka godzinna , maw poltora, nie dluzsza. po drzemce wyjdz z dzieckiem na dwoj zyb y sie wyszalalo, tak na maksa. na spacerze podaj mu podwieczorek np bulke z maslem i drzememe, jogurt it . niech zje tyle na ile ma opchote. ok 19 syta kolacja: zupa z makaronem, makaron, ryz z warzywami, cos co lub i je ze smakiem.przed spaniem butla z kasza i mycie zembow. do lozka. wylumacz mu na spokojnie, ze jestes zmeczona i chcesz przespac cala noc i ze jest on duzym chlpcem i wiesz ze nie musi sie budizc w nocy na jedzenie. POWODZENIA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość larysa26
jeny,przestańcie.Wiem,ze chcecie dobrze dla autorki ale zrozumicie!-są takie dzieci ,że nie śpią i koniec!nie ma tu nic do rzeczy dokarmianie na siłę na noc itd.Matce bardzo współczuje ale znam takie dzieciaczki i nic nie pomaga.Z resztą tu niektóre matki napisały,że mają takie modele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhjdhdjf
mój syn ma 5 lat i nadal się budzi w nocy, co noc ze 2-3 razy na picie. Na szczęście od razu zasypia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadziorna jestem i tyle:)
oto jak Teoretyczna Znawczyni Diet krytykowała autorke tego topicu,ze "jedzenie w nocy jest nie zdrowe i nie etyczne" hahahaha a co sama pisze o sobie? czytajcie Teoretyczna znawczyni diet Może nie chcę,ale muszę..Waże jakieś 130..Waga jest schowana,głęboko stanowi u mnie wrogie memento..Ale ją wyciągnę. Chciałabym by ktoś dołączył,dawał rady,zwierzał się,pomagał i wspierał w chwilach słabośći. Kiedys sie odchudzalam,ale bylo to z 2 lata temu,schudlam 20kg i potem zaniechałam diete i kg wrocily.. Uważam,że jestem uzależniona od jedzenia,bo non stop zaglądam do lodówki. Warzywa zawsze jadłam i jeść będę,wyniosłam to z domu rodzinnego.. Ale te słodycze Codziennie coś jem..Szok. No,ale przyszedł czas to zmienić. Zapraszam i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadziorna jestem i tyle:)
Oto jej topic i jej zmagania z potworną otyłością,która zapewne nie wynika z jej obżarstwa bo wszak jedzenie jest niezdrowe i nie etyczne hahahahahahaha spaśna maciora,bedzie tu inne matki krytykowac http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5052921

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość norbus
pieknie,130 kg to niesły "sukces"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×