Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malutaaaa

czy jestem złą matką?

Polecane posty

Gość malutaaaa

mój syn ma 16 m-cy i nadal budzi sie w nocy na jedzenie jakies 3 nawet 4 razy...kiedy bylam w szpitalu pod moja nieobecnosc maz nauczyl malego spac w wozku.do tej pory kiedy malemu w nocy cos sie przysni to zamiast przytulania woli bujaie w wozku.nie potrafie go od tego oduczyc tak jak od nocnego karmienia...czasami w nocy wstaje do niego tak wsciekla , ze az mi sie plakac chce...od 16 m-cy ani jednej nocy nie przespal....nie wiem co robic...tesciowa mi wpiera ze to moja wina....pomocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość v-tiger
ja pierdole, zartujesz??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutaaaa
a widzisz tu powod do zartowania??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość v-tiger
nie, jak dla mnie to masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SYNEKCORKA?
Moja zaczela przesypiac nocki od skonczenia dwoch latek potrafila sie budzic do 10 razy w nocy bez powodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutaaaa
no ja juz niewiem co robic...jestem totalnie bezradna.......gdzie popelnilam blad????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SYNEKCORKA?
Nigdzie,sa rozne dzieci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutaaaa
juz jestem na tyle zmeczona ze naprawde niekiedy w nocy mam ochote wyjsc z pokoju....tesciowa mi zarzuca ze go zle wychowalam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj syn ma juz 8 lat
i nadal w nocy budzi sie i przychodzi do naszego lozka..biore go wtedy za reke i odprowadzam do jego lozka. przez 8 lat przespal tylko kilka nocy bez pobudki,takze nie marudz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaanka
Moja córka też nie spała w nocy przez 2 lata. Nieraz miałam już takie myśli, że aż wstyd się przyznać, ale to było tylko wynikiem zmęczenia. A rano trzeba było wstać do pracy. Niczyja to wina, ze dziecko nie chce spać. A już na pewno nie jest to sprawa wychowania. U nas pomogła melatonina, którą poradził nam neurolog dziecięcy- wszędzie szukałam pomocy. Syn natomiast spał bez problemów. Do roku budził się tylko na jedzenie. A przecież wychowuję ich tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvvvvvv1
sa rozne dzieci. moj jak mial 4 mies zaczal przesypiac cale noce. czasem obudzil sie o 5rano, ale w nocy spal, na spiocha dawalam mu piers i zas spokój. jak przestalam karmic spal bez problemu sam, w swoim pokoju. zas od szwagierki cora to masakra, czasem ma takie myki ze calą noc to ona NIE PRZEŚPI!!! i dziecko kladzie sie o 4-5 rano dopiero spac... ma 15mcy. dzieci sa rozne. widcznie teraz syn da ci po tylku, ale pozniej nie bedziesz miec problemu :) nie martw sie tesciowej to sie kurwa nie slucha! pierdolic to kazda z nich potrafi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutaaaa
wlasnie czasami to az mi sie plakac chce jak slysze ze np. syn kolezanki od urodzenia kladzie sie o 19 a wstaje o 9 rano i ma 8m-cy.... zyc nie umierac.... :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvvvvvv1
powinnas odpoczac. Matki musza odpoczywac zeby wszystko gralo i buczało... na spokojnie moze latwiej Ci bedzie 'zdiagnozowac problem'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez mialam problem z synem,do 2 roku zycia wstawał z płaczem itp,itd,ale nie tak codziennie.Miał np taki okres,że budził sie codziennie o 4 rano i było koniec spania:-o Ciężkie to były czasy a ja pacuje i to razem z nim chodze do pracy od małego. I jeszcze jedno,troszke zle,ze nauczyłaś go jeść w nocy,to niezdrowe i nieetyczne,bo jest już dużym chłopce,ale teraz musisz go powoli od tego oduczać.Bedzie płacz i histeria,ale po kilku dniach nie wstanie! Tylko do tego trzeba cierpliwosci i chęci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutaaaa
o odpoczynku nie ma mowy...ciagle musze sobie sama radzic...a maz pracuje wiec nie moge go obarczac nocnym wstawaniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutaaaa
probowalam go oduczyc jesc w nocy....nie ma takiej opcji! dawalam wode, herbatke...bralam na przetrzymanie i nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvvvvvv1
naprawde musisz odpoczac bo poki bedziesz zmeczona nie ma mowy o jakichkolwiek zmianach dla swietego spokoju (zeby choc troche sie przespac i wyspac) zrobisz wszystko... Kochana, nie pozwol sobie i co najwazniejsze innym wymagac od siebie zbyt wiele. zajedziesz sie a efektu nie bedzie... niech tesciowa pomoze, przeciez taka mądra! :) wykorzystaj to i pomoc samej sobie i maluszkowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutaaaa
moja tesciowa zeby nie slyszec jak maly w nocy placze bierze tabletki nasenne !!! a pomocy z jej strony nie oczekuje bo i tak sie doczekam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no szlag mnie trafi
Teoretyczna znawczyni diet Ja tez mialam problem z synem,do 2 roku zycia wstawał z płaczem itp,itd,ale nie tak codziennie.Miał np taki okres,że budził sie codziennie o 4 rano i było koniec spania Ciężkie to były czasy a ja pacuje i to razem z nim chodze do pracy od małego. I jeszcze jedno,troszke zle,ze nauczyłaś go jeść w nocy,to niezdrowe i nieetyczne,bo jest już dużym chłopce,ale teraz musisz go powoli od tego oduczać.Bedzie płacz i histeria,ale po kilku dniach nie wstanie! Tylko do tego trzeba cierpliwosci i chęci. Jak ty spasiona krowo smiesz twierdzic,ze jedzenie w nocy jest nie zdrowe i nieetyczne??? To jest dziecko,i ma prawo byc głodne nawet w nocy Ty świnio utuczona,sama pewno wpierdalałas po nocach a teraz uzalasz sie ze wazysz gruuubo ponad 100 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvvvvvv1
ja wiem ze czujesz sie bezradna... ale skad masz miec sily?! zrobisz synkowi mleko i wiesz ze zaraz po nim pojdzie spac. jestes juz wykonczona! wiec jak chcesz z nim 'wojny' prowadzic i pokazac ze duzi chlopcy tak sie nie zachowują? no powiedz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvvvvvv1
to co zrobisz zalezy od Ciebie! moim zdaniem musisz wypoczac. Ja tez kiedys tak mialam, tak samo jak Ty, az mnie brakło... zaczelam nie ogarniac oduczania mlodego butli itp zrobialam taka wojne ze w moment sie znalazl czas na mamuśkę i odzylam. szczesliwa mama - szczesliwe dziecko. naprawde jest lzej... sproboj, powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oto moje zdanie
Autorko czy dajesz dziecku w nocy pierś czy butelkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutaaaa
dziękuję Ci serdecznie!muszę znaleść czas pomiedzy praca a wychowywaniem dziedcka na odpoczynek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutaaaa
butelke.wypija mi 150ml mleka 1,5 % z kartonu oczyiscie ugotowanego . piers musialam odstawic jak mial 3 m-ce z racji mojej operacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oto moje zdanie
A gdybyś go porządnie dokarmiła wieczorem, na kolację, a nocą zwyczajnie przetrzymała, a w razie konieczności dała coś do picia? Będzie płacz, ale tylko parę nocy. Ja swoje dziecko odstawiłam od piersi w dniu skończenia 16 miesięcy, bo tak jak u Ciebie, potrafiło się nawet 8 razy w nocy budzić. Początek był okropny. Po 2 tygodniach jeszcze się budzi 3-4 razy, żeby się napić lub trochę popłakać i przytulić, ale co dzień jest lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutaaaa
dawalam mu juz konkretnie pojesc i nawet dobijalam mu butla z grysikiem i nic...za jakies 3 h placz i mleko...probowalam przetrzymac trwalo to pieknych kilka dni i tez nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oto moje zdanie
A może nie pozwalaj mu na sen w dzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie_kumam
Twojego rozumowania. Mąż pracuje, Ty też - ale to Ty ZAWSZE musisz wstawać w nocy do dziecka (a on nie, bo pracuje- tak napisałaś)??? A jak teściowa Ci gdera nad głową to nie możesz powiedzieć "Świetnie, skoro mama uważa, że źle wychowuję dziecko to może mama wychowa je lepiej. Ile nocy mama potrzebuje, żeby go oduczyć wstawania? 10, 20, 50? Możemy zacząć od dziś - na całe noce jest mamy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olga.w
a jak ze spaniem w dzień ile śpi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×