Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hhhhhhhhhhhhhhhhhkkkk

Co sadzicie o mieszkaniu na kupie?

Polecane posty

Gość hhhhhhhhhhhhhhhhhkkkk

Mieszkm z mezem i dzieckiem w uk. Oboje pracujemy. wynajmujemy 1bed-z taxem placimy miesiecznieprawie 500 funtow. Zamierzamy za rok wrocic na stale do Polski. I teraz maz wymyslil, ze aby jescze wiecej odlozyc, powinnismy wynajac mieszkaie z kumplem i kolezanka (z dzieckiem) na spolke. Bedziemy o wiele mniej placic, wiec wiecej odlozymy. Mi ten pomysl sie nie podoba-przeraza mnie perspektywa wspolnej kuchni, lazienki, salonu....Zero prywatnosci. Juz kiedys mieszkalam na kupie i nic dobrego z tego nie bylo. Ja lubie spokoj, lad i porzadek, a przy takiej ilosci osob to bedzie niemozliwe. I nie wiem, czy tak to sie bardzo oplaci finansowo-tyle osob, to i bedzie wieksze zuzycie pradu i gazu. Co o tym myslicie? Bo nie moge z mezem dojsc do porozumienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupa zawsze śmierdzi. I tak wyniknie kutnia o kwestię finansową. Nawet jak będziecie płacić po równo, ktoś stwierdzi że zużywacie więcej czegoś tam itd. Ludzie na studiach maja problem żeby się dogadać a co dopiero małżeństwa z dziećmi. Ja nie wierzę że to się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasaa
szczerze to ja też bym się męczyła to bardzo uciążliwe jest i zero prywatności poza tym każdy ma swoje przyzwyczajenia i trzeba to tolerować nie zawsze fajne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet27
za czasów studenckich to jest w tym jakiś urok ,ale ile można żyć jak cyganeria..lepiej płacić więcej ,a mieć własny kąt gdzie będziesz mogła sobie spokojnie puścić bąka , popłakać , posiedzieć w ciszy . Mnie by takie mieszkanie z 2gą parą wkurwiało na maksa nie ważne jacy by byli ..prędzej czy później ktoś by coś chcial zrobić o jeden raz za dużo bardziej pod siebie i awantura i tak w kółko bo nie da się dogodzić dwóm parom naraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhhhhhhhkkkk
Czynsz i oplaty bylyby dzielone na 4 dorosle osoby. Kolezanka i kolega nie sa malzenstwem. Ona jest samotna matka, jest sama. Nie wyobrazam sobie tego. My w trojke na jednej sypialni. Kolezanka z dzieckiem na drugiej. A kolega by mial trzecia. Reszta wspolna. Nie wyobrazam sobie kwestii organizacyjnych-robienia obiadow, okupowania salonu przez nas wszystkich, bo watpie, ze kazdy by sie w swojej sypialni zamknal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet27
dla mnie to też jest po prostu totalna abstrakcja ,a jak ktoś się w takim już wieku czuje dobrze w takim stylu to coś z nim nie tak jest .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhhhhhhhkkkk
Maz tlumaczy, ze to tylko rok. I ze odlozymy kasy wiecej-a ja w to watpie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet27
Nie samą kasą człowiek żyje ..tylko kasa kasa ..to zamieszkajcie pod mostem ten rok to jeszcze więcej zaoszczędzicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhhhhhhhkkkk
Mojego meza nie kreci takie mieszkanie w kilka osob, on chce to zrobic biorac pod uwage kwestie finansowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a psik
po cholere chcecie tu wracac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhhhhhhhkkkk
wkurza go ta nasza klatka, duzo placimy a standard niski bardzo. Jemu sie marzy wieksze mieszkanie, na ktore nas nie stac, bo odkladamy ile sie da na powrot. Nic nie daje moje tlumaczenie, ze co z tego, ze wieksze i ladniejsze mieszkanie bedzie, skoro i osob wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhhhhhhhkkkk
Nie zalozylam tematu o tym, czy warto wracac czy nie. wracamy za rok-to nasza sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie najważniejszy jest spokój. A w takim układzie nie wyobrażam go sobie. Facet mówi że to tylko rok, a może aż rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhhhhhhhkkkk
No wlasnie-az rok-na kupie, bez prywatnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet27
nie mówię ,że akurat twojego męża ,ale znam osobiście takich ludzi co mam wrażenie że woleli by mieszkać zawsze już w takiej hipisowskiej komunie niż normalnie rodzina. Ja rozumiem zaciskanie pasa i kwestie finansowe ..pytanie tylko czy życie polega na wiecznym zaciskaniu pasa ? ,a gdzie relaks , dobre samopoczucie , szczęście i radość z zarobionych pieniedzy ? ..przecież pieniądze się zarabia ,żeby je wydawać na siebie na sprawienie sobie radości ,a nie że kto wiecej zarobi ten po śmierci ma więcej punktów w rankingu ,a tak chyba niektórzy to traktują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhhhhhhhkkkk
Odkladamy na pewien cel, ale zeby zamieszkac na spolke z innymi to juz przegiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhhhhhhhkkkk
Maz juz jakis czas temu zaczal ten temat-powiedzialam ze nie ma mowy. Teraz znow zaczal truc-ze mam sie zastanowic, ze bedzie taniej i wiecej odlozymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość what do you know
Ja żyję w takiej hipisowskiej komunie :p ale mamy super warunki, każdy ma własny pokój, no ja mam wspólny z chłopakiem. Ale my wynajmujemy dom, więc miejsca jest dużo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet27
wszystko fajne ,ale z umiarem za studenta komuna jest całkiem fajna ,ale potem to jest irytujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhhhhhhhkkkk
Dobra, nie mowie, gdyby dziecka nie bylo, to nawet bym sie zgodzila. Ale w obecnej sytuacji nie widze tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhhhhhhhkkkk
Maz na kazdy moj argument odpowiada, ze kase sie odlozy, ze bedzie taniej i ze mam sie zastanowic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość what do you know
Bez przesady z tym oszczędzaniem. Może podaj mu argument, że jak będziecie z dzieckiem w pokoju to nawet seksu nie będziecie mogli uprawiać :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wolał bym mieszkać rok dłużej za granicą ale nie na kupie. Żeby więcej zarobić. Bo jeśli robi się na przekór sobie to rodzi się frustracja która odbiera energię. Nie znam dokładnie Twojej sytuacji. Ale myślę że trzeba być bardzo zdesperowanym żeby decydować się na takie posunięcie. Ale jak to zawsze powtarzam: WSZYSTKO JEST KWESTIĄ PRIORYTETÓW.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdjhfkdjshgf
grzyb w lazience,i kiblu to napewno bedzie. klutnie i awantury tez.. ale ludzie czy wy nie myslicie o swoich dziciach do kurwy nedzy!!!! jak mozna tak zyc?? juz ci to pisalem na innym topiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhhhhhhhkkkk
Nie wiem, co robic. Zloty srodek nie istnieje w tej sytuacji. nienawidze tego-ja swoje, on swoje. Wiem, ze jak sie nie zgodze, to da spokoj, ale bedzie niezadowolony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhhhhhhhkkkk
Argument seksu nie poskutkuje. My w zeszlym roku poratowalismy dachem nad glowa przyjaciela meza. To seks byl-po cichaczu w sypialni a przyjaciel spal na kanapie w kuchni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhhhhhhhkkkk
Zalozylam topik na dziale Poza Polska.... ale dlugo czekalam na odpowiedzi i nic, wiec zalozylam temat tu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ten Twój mąż potrzebuje widzę obcych w domu. Może by tak zamieszkać w noclegowni. Oczywiście myślę że ktoś się podszył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio modne w pl spalanie zwłok - jeszcze mniej miejsca :P no papier toaletowy ma dwie strony :O weź chińskiego wok'a i pieprznij go mocno w łeb jak nie podziękuje to kopnij go w dupę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhhhhhhhkkkk
Moj maz chyba zapomnial jak to jest... Jak tu przyjechalismy, to mieszkalismy u znajomych przez miesiac... Wspolny salon, klop, kuchnia. My spalismy w trojke w jednej sypialni, oni z dwojka dzieci w drugiej. Jaja jak diabli byly, jesli chodzi o jedzenie, oplatyitd. Na szczescie to byl tylko miesiac, po ktorym juz wynajelismy swoje 1bed... Maz z wielka ulga sie tu wprowadzil. a teraz na nowo chce nam fundowac mieszkanie na kupie... On mowi, ze przeciez trzymamy sie tyle czasu z tymi znajomymi, pomagamy sobie wzajemnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×