mam dylemat - iść pracować 3 miesiące za darmo dla zdobycia doświadczenia??

oczywiście praktyka 3 miesięczna za darmo, w dobrym, znanym portalu internetowym, bezcenne doświadczenie z zakresu marketingu i pozycjonowania i tego typu rzeczy... Ale skończyłam studia i co, rodzice mnie mają utrzymywać? Szukam pracy i nic. Z jednej strony potrzebne mi doświadczenie, z drugiej wszystko się we mnie buntuje że będę robić jak murzyn 8 godzin dziennie i jak to określili "intensywnie" mam jutro rozmowę.

chodzi o to że nie zapłacą mi zupełnie nic.

Wolałabyś zapierdalać w tesco? Na Twoim miejscu poszłabym na te 3 miesiące, ale bez myślenia, że tyrasz za darmo, a z pozytywnym nastawieniem. A może się sprawdzisz?

Nie.

Tak - po pierwsze zawsze to coś w CV, po drugie jak się sprawdzisz to mogą Cię zatrzymać, po trzecie to możesz w międzyczasie szukać innej pracy ;)

Dobry portal nie oferuje BEZPLATNYCH praktyk. ZADNA DOBRA firma tak nie robi... TE bezcenna wiedze i doswiadczenie mozna nabywac w roznych miejscach, bo wszedzie szukaja darmowej sily roboczej :( Jesli ja po 3 miesiacach bezplatnych i probnych zatrudnia, zapewne okaze sie ze jest mobbing albo nieplatne nadgodziny. Zadna powtarzam ZADNA SZANUJACA SIE RZETELNA FIRMA nie ponizy sie do tego by proponowac komus bezplatna prace i to az 3 miesiace! Bo dbaja o PR i wstyd by im bylo miec opinie wyzyskiwaczy

to jedna ze znanych stron internetowych, istniejaca od samego początku w polskim internecie. Tak teraz wygląda życie i praca w Polsce. Jest jeszcze jedna kwestia, zawalę przez to szkołę muzyczną, będę wychodzić rankiem a wracać około 22... oczywiście wiem że tak musi być, ale gdyby mi płacili... mam doświadczenie ze stazem bezpłatnym w firmie jakiejś babki, to był wyzysk na maksa, ciągłe pretensje i podglądanie, kontrola jak w obozie koncentracyjnym, uciekłam po 2 tygodniach. co mam cholera robić. Rodzice mnie utrzymują, to poniżające.

up

to żart? 8 godzin dziennie za darmo? niby na co komu taka praca? praca ma nam dać choćby utrzymanie własnej osoby w życiu bym się nie zgodziła na takie wykorzystywanie

"Tak teraz wygląda życie i praca w Polsce." chyba nie zastanowiłaś się nad tym zdaniem, gdyby tak to wyglądało Polacy dawno by wymarli a ja nie spotkałam się nigdy by ktoś przez trzy m-ce po 8 godz pracował za darmo szukają chyba upośledzonych na umyśle

jezeli to jest staz, jakies praktyki, to moze byc darmowe ja sama jak szukalam pracy ew jakiegos stazu to czesto bylo napisane 280godzin bezplatnych, czyli prawie 2 miesiace pracy jako jelen w zyciu bym na to nie poszla wolalabym dostac 800zl w twojej sytuacji i tak mieszkasz z rodzicami niz robic za jelenia

ja bym poszła, bo siedze już pół roku w domu, tez po studiach bez doswiadczenia, a w chemii ciezko cos znalezc,

ja bym poszla.

Nie. Moim zdaniem na pół miesiąca można iść ale nie na więcej.

1. to są praktyki. 2. Nie oferują pracy po nich ("nie możemy nic zagwarantować") 3. mam złe dośw z bezpłatnym stażem już 4. Nie mieszkam z rodzicami własnie!!!!! 5. chodzę do szkoły muzycznej, na 100% ją zawalę ale 1. patrzę na pracę w takich portalach i nigdy nie dostanę jej bez doświadczenia -> muszę narobić się na praktykach za darmo, żeby je zdobyć 2. jeśli podejmę jakąkolwiek pracę np w restauracji to zarobię cos ale bardzo mało i nigdy się z tej matni nie wyplączę 3. nie wiem czy dać sobie czas na znalezienie czegoś lepszego czy brać co jest i robic jak jeleń w nadziei że kiedyś przyjmą mnie do pracy bo to zaprocentuje - w końcu nabędę sporo umiejętności i doświadczenia. 3. mam wrażenie że jednak uciekną stamtąd po miesiącu a wtedy nie zatrudnią mnie już tam nigdy.

też na 3 m-ce bym nie poszła. Nie oszukujmy się- nie ma raczej szans na zatrudnienie po tym okresie, oni sobie znajdą kolejnego murzyna co będzie robic za darmo. Nigdy się nie spotkałam z darmowym stażem. Praktyki owszem, ale na studiach, a Ty już jesteś po z tego co rozumiem.

teraz i staż i praktyki są darmowe. Nawet na rozmowę kwalifikacyjną musze iść po te zasrane darmowe praktyki, jakby tabuny ludzi na nie waliły drzwiami i oknami

mam godzinę na zdecydowanie się. Bo o 12 rozmowa.

jak już ktoś wyżej napisał dobre firmy czegoś takiego nie oferują. To jest wyzysk i tyle. Po tych trzech miesiącach bez pensji będziesz miała mega doła jak nie depresję. Czego można po takiej firmie oczekiwać?

skońćzycie studia i juz myślicie że wam sie miliony należą :-O niesttey w sibei trzeba inwestować i taki darmowy staż w PRESTIŻOWYM portalu to dla ciebei duża szansa, to twoja inwestycja na przyszłosć, a to pzrecież tylko 3 miesiące :-O Ja miałam staż w Londynie też za darmo w wielkim, znanym na calym swiecie banku i co też nie płacili, bo to było 'charytatywnie' :-D (ale zwracali koszty podrózy z i do pracy). Dzięki temu teraz mam wspaniąłą posadkę, ale minęło sporo czasu i sporo pracy, trzeba w zyciu trochę poświęcić, zeby zyskać, no ale do tego trzeba odrobiny rozumu i myślenia przyszłosciowego,a nie tego, zę przez 3 miesiace nie zapłącą ci na lekir do pazokci czy drinka w barze

Jak nie Ty to znajdą kogoś innego kto będzie robił za darmo. Ja na Twoim miejscu bym nie poszedł. :-D

idź na rozmowę i dopytaj o szczegóły, przecież rozmowa cie do niczego nie obliguje, możesz zrezygnować, zobaczysz z czym to sie je, te duze portale to zazwyczaj partnerzy wielkich potentatow medialnych, u mnie na studiach najczęściej chodziło sie na praktyki do wyborczej czy tvn co ciekawe w tvn za praktyki trzeba jeszcze doplacic :D niewielu ludzi otrzymalo propozycje pracy, ale kto tam wytrzymal znajdywal pozniej prace bez problemu, tylko gdzie indziej

och Boże to Interia. Może nie dobra ugruntowana firma? chyba długo nie szukaliście pracy co? ja jestem na świeżo. Jest dramat. A CV mam długie ale i tak nigdy nie spałniam wszystkich wymagań pracodawcy. Niestety jestem chujowa z matematyki i nie mogłam iść na studia techniczne ale nie można tego od wszystkich kobiet wymagać :/

Staz to jest przuczenie do pracy. Jego funkcja jest danie Ci pracy. Jesli nie jest ani chocby minimalnie platne, ani nie ma gwarancji zatrudnienia, to czysty wyzysk. Firma ta widocznie funkcjonuje wylacznie na stazystach. Pytanie czy warto w ogole pracowac dla firmy ktora tak dziala. Moim zdaniem nie. Jestes artystka i nie mozesz dorobic? A granie na weselach?

znajdował dzizas....:)

jesteście żłośśśśśśśśśssni - a kto cię utrzymywał przez ten czas? wiesz są ludzie którym są potrzebne pieniądze. Ja siedzę na głowie rodziców, oni sami mają problemy i mnie pospieszają z tą pracą. JEdnocześnie dostrzegam w tym płomyk nadziei że ktoś uzna takie 3 mc doświadczenie...

Calluna79 - praktyka, nie staż. Dlatego tak się nazywa. Aktualnie "nie poszukują" do pracy. Szukam stałej pracy, poza tym nie gram tylko śpiewam, ale dopiero się uczę więc jestem wygryzana przez starsze stażem koleżanki ;)

sama sie utrzymywałam, bo pracowałam po12-14 h dziennie :-D ale było warto! byłam sama za granicą i bywało cięzko, ale teraz wspominam to z sentymentem... ehh fajnei było, zorganizowana byłam na maksa!

W takim razie rozumiem, czemu teksty na portalach sa na tragicznym poziomie i roja sie od bledow. Wiesz, ja wspolpracowalam z renomowanymi firmami typu Masterfood, IKEA, Chata Polska, Gazeta Wyborcza - i jakos dzieki temu nie moglam znalezc pracy latwiej

może jesteś po prostu kiepska, jak ktoś jest dobry to pracodawca nie pozwoli komuś takiemu odejść, a jeśli z jakiś powodów nie może go zatrudnić, to na pewno go poleci, poza tym musisz rozumieć mechanizmy jakie rządzą mediami w Polsce oraz układy polityczne, jak się pracuje w wyborczej to ciężko nagle przerzucić się do Rzepy, a dlaczego? heheh nie chce mi się tego tłumaczyć, sama się domyśl