Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pistacjowe marzenia

Dojrzewanie do decyzji o dziecku-ale za jakiś czas

Polecane posty

Gość mireczkaa
i jeszcze jedno- w zdrowym organizmie dziecko ma z czego "ciągnąć" wszystko, co mu potrzebne przez te pierwsze dni, kiedy o ciąży nie wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prosze cie bardzo czytaj uwaznie!!! jak pisalam newt dla wlasnej siebie jeste dobrze zrobic badania ja nie mieszkam w polsce i jedyny czas kiedy bede to ten rok potem znowu długo sie nie wybieram i dlatego chce zrobic badania mam zaufanego lekarza itd wczesniej juz mialam male problemy i zanim wszystko sie unormowała mineło 1,5 roku :( moze i przeszadzam ale badania mi raczej nie zaszkodza w zajsiciu w ciaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
małpka- oczywiście, ze badania nie zaszkodzą. Jeśli rzadko się badasz, miałaś już kiedyś jakieś problemy to jak najbardziej! Tylko, że Ty piszesz do dziewczyny, która MOZE w czerwcu zacznie się starać o dziecko, że to najlepszy czas, żeby folik brać i magazynować :) Mój gin mi kiedyś powiedział, że zdrowa, dbająca o siebie, aktywna kobieta nie ma się o co martwić i schizować! Bo przez te parę dni malec doskonale sobie poradzi:) I, ze nie ma co przesadzać z kwasem foliowym i witaminami- hiperwitaminoza też moze być szkodliwa dla dziecka. Wszystkie wiemy, kiedy rozwija się cewa nerwowa i skąd ten kwas foliowy- ale naprawdę, troszkę odnoszę wrażenie, ze przesadzasz. Jeśli masz okazję porób badania ale myślę, ze rozsądniej zrobić je dla siebie a nie badania na rok przed ciąża, zeby się do ciąży przygotować:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
badania wole zrobic teraz, zawsze jak wszystko bedzie ok to moge sie starac wczesnie , narazie dalam sobie rok bo wiem ze juz wczesniej miałam problem wole dmuchac na zimne. a pozatym jezeli chcesz wykonac szczepienia na rózyczke bo ktos nie jest pewien czy ja miał przez 3 nasepne miesiace trzeba uwazac z zajsciem w ciaze wiec to juz odwleka sie w czasie , a pozatym specjaliści radza ( telewizja, artykuly w gazetach , ineternet, rózne ksiazki i zródla medyczne, lekarze)zeby przyjmowac kwas foliowy 3 miesiace przed zajsciem w ciaze lub w okresie staran i ja do tych zalecen sie zastosuje w koncu to lekarze wiedza co mówia , oczywiscie pod warunkim ze nie trafi sie na takiego co o leczeniu nie ma pojecia lub pojecia o nowych sposobach medycyny wtedy moze zle doradzic :( a i nie pisalma ze pół roku . oczywiscie ze wszystko moze sie zmienić , ale ja mówie o swoim przypadku , kazdy zrobi co uwaza{kwiatek}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
małpka- weź pod uwagę, że często to, co lekarze zalecają trzeba przefiltrować:) Różne szczepionki też sa zalecane, ale trzeba być idiotą, żeby sie szczepić na wszystko :) Już się nie czepiam :) Powodzenia. I oby badania wyszły ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak oczywiscie masz racje z lekarzami, ja swojego zmienialam juz z 5 razy a teraz mam spoko i jemu ufam i mam zamiar stoaowac sie do jego zalecen:) a co do szczepien oczywiscie nie popadajmy w paranoje ale na niektóre rzeczy jest sie warto zaszczepic i rózyczka jest tego przykładem. No i ja wiec ju nie bede tłumaczyc co i jak bo to sie nudne robi , wiec dzieki i powoedzenia jesli sie starsz i pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
małpka- a wiesz, że na samą różyczkę się nie zasczepisz? Musisz wziąć odra- świnka- różyczka. To tak na marginesie, żebyś wiedziała:) Nie staram się, już mam 2,5latkę w domu :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pistacjowe marzenia
Założyłam ten temat 9 miesięcy temu. Co u nas przez ten czas się zmieniło... Dostałam umowę na czas nieokreślony:) Podwyższyłam w między czasie kwalifikacje zawodowe:) Mąż niestety ma problemy ze zdrowiem i dostał wypowiedzenie z pracy. Teraz łapie gdzie się da rózne zlecenia. Finansowo nie jest źle z tym , że jego źródlo dochodów nie jest nigdy pewne. Wszyskie kbiety w ciazy o których pisałam w pierwszym poście urodziły. Dzieci o temperamentach przeóżnych:) My nadal nie zdecydowaliśmy się na ciążę. Chociaż Mąż coraz częściej drąży temat. Ostatnio został chrzestnym u córki kolegi i jeszcze bardziej zapragnął mieć własne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pistacjowa cos ci powiem, nigdy nie będzie dobrego czasu na dziecko. Teraz wykańczasz dom, potem znajdziesz fajną pracę i nie będziesz chciała sobie zrobić przerwy, potem kupicie auto na kredyt i znów z kasą będzie krucho.. a potem się zechce i okaże się że staracie się kilka lat i nie wychodzi.. ja pierwszą ciążę przeżyłam na korytarzu, na korytarzu rozumiesz? Budowaliśmy nasz dom i nie mieliśmy się gdzie podziać a po drodze wychodziły jakieś mecyje z budową i wszystko się opóźniało.. a my mieszkaliśmy pokotem na korytarzu.. wprowadziliśmy się jak byłam na początku ósmego miesiąca.. potem było zmartwienie co z opieką nad dzieckiem po macierzyskim.. zacisnęliśmy pasa i daliśmy go do niani, bym mogła wrócić do pracy.. wymagało to wielkiego poświęcenia i mojego i męża.. i miliona wyrzeczeń.. ale warto było.. teraz się staramy o drugie dziecko.. już od ponad roku.. i się nie udaje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała czarna kawka 22
Cześć :) ja mam 22 a maż 27 .Jesteśmy rok po ślubie, mieszkamy w wynajmowanym mieszkanku ale zaczynamy budować dom na naszej działce (sprawy papierkowe w toku). I od kilku miesięcy próbujemy zmajstrować coś :) ale nie wychodzi :( okazało sie że nie mam owulacji, maż w porządku ale u mnie problem. Jestem po pierwszym miesiącu na tabltkach Clo+Pregnyl i i tak nie wyszło....tak więc nie ma co odkładać. Myśleliśmy że będzie ot tak hop siup i do przodu.A chcieliśmy pierwsze teraz a nastepne za jakieś 5 lat... To wcale nie prawda ze mało która rodzi w wieku 25 i wcześniej. byłam w szpitalu i na poradni preluksacyjnej było 70% mam poniżej 25rż. Dam sobie palce uciąc za to nawet!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała czarna kawka 22
Ambaje83 dobrze powiedziała. Ja wiem że jak budowa domu ruszy w podskokach to dużo kasy pójdzie. Jezdze oplem astrą z 2000r. Też trzeba będzie zmienić (choć to w spadku od taty-nigdy nie bity:D)-mam nadzieje że z rok pojeździ bo żal sie rozstawac...-gaz nas kosztuje tylk 70zl/msc. A to ja mam prace na umowo zlecenie i mnie zwojnią-za to mąż jest inż. budowy-za rok kierownikiem jak zrobi uprawnienia do konca :). Więc prace ma dobrą a nawet jak nie ta to zawsze inna sie znajdzie... W dzisiejszych czasach nie ma nic pewnego. Zwłaszcza jak ktoś ma problem z poczęciem :( i nie chce być 40 mamą ktora prowadza swoje dziecko do przedszkola. Poprostu wolimy z moim M tak. I uwierzcie nie łatwo sie było zdecydować. I moze nie stać nas będzie na wakacje na krecie 2tygodniowe ale-czy bałtyk na tydzień nie starczy :)??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała czarna ja też brałam clostybegyt, zaszłam w pierwszym cyklu monitorowanym ale niestety poroniłam.. ale to były moje uwarunkowania.. życzę ci wszystkiego dobrego.. z tym zachodzeniem to jest różnie.. znam przypadek gdzie dwoje ludzi dorosłych nie pracuje, jest na utrzymaniu rodziców i decyduje się na dziecko.. to skrajna nieodpowiedzialność.. ale jesli wiem, że kłopoty są przejściowe i że stan ciąży zmobilizuje mnie do walki to działam.. jak zaszłam w ciążę pierwszą to sprzedałam laptopa i kilka innych zbędnych rzeczy by wyprawkę zrobić i dałam rady.. potem już jakoś poszło..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfghhjklop
namawianie kogoś na dziecko jest prostactwem już samo w sobie nie doszukuj się uzasadnienień jedni naprawdę są szzcęśliwi, iini są uwiązani i czyjaś wolność im ptrzeszkadza, inni chcą mieć znajomych w takiej samej sytuacji co oni itp. to tylko wasza sprawa i żadnych komentarzy nie słuchaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×