Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość njknkdgndjkvnjkdf

patrzcie ile ta mała ma kurtek i płaszczyków

Polecane posty

Gość doradzciemi prosze
ta malutka jest ubierana na styl doroslej kobiety, ubranka moze oryginalne ale jak da mnie za powazne, te szae kominy i buciki z obcasikami,mała wyglada na 4 latka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie sądzę, że ma. Wydaje mi się, że robi poprostu za modelkę do ciucholandu, a swoją drogą nie dałabym na aukcje zdjęcia swojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzciemi prosze
modelka nie modelka ale zbyt powazne ubranka pomimo, ze w małych rozmiarach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzciemi prosze
moje dziecko nosi ładne czyste i wygodne ubranka i to chyba jest najwazniejsze;-) nie wyobrazam sobie puscic dziecka w plaszczyku burrbery na plac zabaw i uganiac sie za nim aby nie zniszczyło, z reszta takie ubranka sa nie praktyczne, no chyba z ena jakies uroczystosci rodzinne to tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhmmmmmm
dla mnie ta dziewczynka jest slicznie ubierana mamy, ktore pisza teksty "wazne, ze jest czysto i wygodnie" jak dla mnie tylko zagluszaja sumienie, ze ich dzieci tak nie wygladaja z takiego czy innego powodu. moja corka tez jest w podobny sposob ubierana i nie widze problemu zeby tak biegala po placu zabaw, za to widze zalosne spojrzenia matek, ktorych dzieci sa w brudnych, powyciaganych ciuchach i wydaje im sie, ze najwazniejsze zeby dziecku bylo wygodnie. otoz zaskocze Was, te cuszki tez sa wygodne, do tego sliczne :) nie bylo dnia zebym nie uslyszala od obcych osob jaka sliczna mam corke ;) skoro dbam o siebie to moje dziecko nie bedzie latac w jakichs powyciaganych szarych dresach, bo do jej wygladu tez przywiazuje ogromna wage.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saqsas
dziecko ubrane stylowo, pieknie... nienaciapane kolorow...i bardzo dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhmmmmmm
brawo wreszcie nie odzywaja sie jakies hipokrytki, ktore maja w nosie jak wyglada ich dziecko :) BRAWO :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukuruznica
śliczna dziewczynka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też bardzo się podoba jak jest ubrana a Hello Kitty nie dla każdej kobiety pasuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latynoska25
Autorka tematu już samym wpisem "patrzcie ile ta mała ma kurtek"daje po sobie poznać,że jest jakąś dziłchą ze wsi-ludzie kochani!Co cie to babo obchodzi!!matkę stać na to,to ubiera,dziecko wyglada bosko,pewnie mama też tak chodzi ubrana.Tylko brawo dla takich osób.Oczywiście zazdrośnice piszą ,ze to niby nie wygodne czy coś tam.Dziewczynka wygląda pięknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdajesttttakazeeeee
dziewczynka jest ubierana rewelacyjnie... te wszystkie mamusie piszace nie za szaro itp. to poprostu przemawia za nimi zazdrosc, ze nie maja firmowych porzadnych ubranek!!!!!!! tylko kupuja na straganach lun po wyprzedazy rozowiutkir, cukierkowe naciapane bluzeczki i kurteczki z cekinkami i postaciami z bajek!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama julkiiiiii***********
ja tez uwazam ze ubranka są śliczne szkoda ze mnie na takie nie stać :-( moze kiedys...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja też swego czasu miała mnóstwo kurtek i płaszczy. Miałam więcej czasu i często zaglądałam do sklepów z używaną odzieżą, gdzie za pare złoty kupowałam przeróżne cudeńka. Dopiero jak młodsza córka też zaczeła chodzić w kurtkach i płaszczach to przystopowałam, bo nie ma gdzie tego trzymać. Teraz mają po 3-4 szt. na sezon, więc i tak nie mało. A ubranka śliczne a nie majtkowy róż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11111111x
nie wyobrazam sobie puscic moje dziecko do ludzi w dresach czy innym badziewiu bo "wygodne". jak widze dzieci ubrane "wygodnie" to jest mi ich zal. ja mojemu synowi kupuje po przecenach same firmowe ciuchy! nie dosc ze ladne to jednak SĄ WYGODNE drogie mamuski. wcale nie przeplacam. czasem kupie taniej niz w byle jakich zwyklych sklepach!!!! mam dwuletnie dziecko ubierac w spiochy bo napewno mu bedzie wygodnie, no prosze was.... no ale jak sie nie chce kombinowac to chocby chuj na chuju stawal i tak ubierzecie dziecko w byle co "wygodne".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do hhhhhmmmmmm
Poruszyłaś temat sumienia i chyba mocno przesadziłaś. Mieszkając za granicą mam możliwość żeby za niewygórowane pieniądze ubierać dziecko jak lalkę w markowe rzeczy ale jakoś ty nikt tego nie robi na siłę . dzieci w kraju w którym mieszkam nie chodzą po ulicach jak na wybiegu choć nie jest to biedny kraj a młode matki będące pod bardzo dobrą opieką finansową państwa napewno stać na takie ubrania jednak tak jak tu moja rodaczka powiedziała, dla nich również ważne jest to by było czystko, w miarę modnie i wygodnie . Zauważyłam jeszcze taką tendencję polaków to pokazywania się, szpanowania co ma na celu jedno: jak pokażę że mnie stać to będę o półkę wyżej a dobre samopoczucie i podwyższenie wartości to rzecz nieoceniona w dzisiejszych czasach :). Całe szczęście ja nie muszę niczego nikomu udowadniać a jak moja córka wybiegnie na miasto w stylu strret style to nikt nie powie że mama biedna :). Ta dziewczynka to model dla mamusi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nareszcie jakies dziecko ktore
normalnie w

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko ubrane z gustem. Skąd pomysł, że w takich ubrankach jest nie wygodnie. Nie rozumiem oburzenia pt. skąd ta mała ma tyle kurtek? Ze sklepu ot skąd. Matkę stać to i ubiera dziecko w firmówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polacy to przedewszystkim ci
....którzy mają pieniądze i to pokazują , drudzy mają ale nie mają kompleksów więc pokazywać nie musza, kolejni to tacy z których pan z dziada się zrobił i też pokazują , biedni którzy się zapozyczą by się pokazać i normalni średni których nie stać więc nie podskakują. Polska to bardzo biedny kraj więc trzeba robić wszystko by się wizualnie z bidy wygrzebać a presja na to w kraju jest ogromna i robią ją mamusie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta mała
jest ubierana trochę z opóźnieniem. Rzeczy owszem choć nie wszystkie to ładne choć nie na wysokie ulice bo mała wygląda właśnie na street style a nie na małą damę (poza kilkoma wersjami) Ja przez lata tak wydziwiałam i ubierałam swoje dzieci jak szpanerka , teraz widze to po latach. Również nie mieszkam w pl i moge powiedzieć tyle że to dziecko nosi rzeczy sprzed dwóch sezonów choć pojedyncze cześci garderoby są z poprzedniego sezonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja poznaję tą dziewczynkę
i to nie są jej prywatne rzeczy więc nie ma co wpadać w kompleksy. Matka ma te ubranka ze swoich źródeł ale mała je tylko ubiera do zdjęć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oriętujemy się
oto jak powinno być dziecko ubrane: http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=16135889 wygodnie, różowo, pstrokato, nic do niczego nie pasuje, a na jednej aukcji 7 par różowo- fioletowych spodni, aż na rzyganie się zbiera :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo ladne ubranka. Gdybymn miala corcie to bym jej kupila bo sa piekne i stosunkowo tanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jshfjfhjfh
Takich ubranek jest w H&M na pęczki i nie są to już oryginalne rzeczy. Zły przykład porownywanie kogoś kto ubiera jakieś zilone spodnie i robi styl do zrzygania - to już nie ta półka więc nie ma co porównywać. Ta dziewczynka ma na sobie rzeczy które furorę mogą robić jedynie na wschodzie i w Europie centralnej, na zachodzie od roku jest już zupełnie inny styl , robiony na wzór lat 70tych i 80 tych, któlują "dorosłe" kolory , ziemna zieleń, delikatny siny róż, fiolet, wrzos i elementy drobniutkich kwiatów. Duże kwiaty na czapkach któe wyglądają jak pantalony są już bardzo niemodne, modne są kaszkieciki w krateczkę, drobne czapeczki typu z daszkiem w paseczki , na przykład czerwone ale do lamusa odeszłu już czapki rosjanki . Ta matka mądrze robi że sprzedaje te rzeczy bo są już zwyczajnie niemodna. Jeżeli chodzi o obuwie to nie zakłada się już butów opasanych futrem typu eskimosek, dziewczynki noszą skórzane buciki które imitują na czubkach naturalne przetarcia i to jest od jakiegoś czasu hit . Odzież która obecnie króluje to styl jakby lekko zużyty ale jednak z klasą a nie styl królewny w kwiatach z futerkami gdzie tylko się da. krótkie szorciki i rajstopki w paseczki też juz sa danwo niemodne. ot tyle...ufff.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie.....................
buty z futerkami i czapki jak na Syberię były modne dwa lata temu a że zalegają jeszcze w sklepowych magazynach....ech w tym kraju najnowsze kolekcje wchodzą po roku lub dwóch dopóki wszystko się nie sprzeda. Jak mieszkałam w Wiedniu to rzeczy ze starej kolekcji były regularnie odsprzedawane po 70 procentowej zniżce by zrobic miejsce nowej kolekcji w Polsce to zalegai zalega a potem po roku stare rzeczy sprzedają za 25 procent taniej a to co nowego wywieszą to jeszcze nie najnowsze kolekcje które powinny byc. Ta dziewczynka co tu dużo mówić ubierana dośc wymyślnie . Najlepiej gdyby wypowiadały się matki które są obiektywne a nie te co kasy nie mają więc zesrały by się by mieć chociaż kwiatka z głowy tej dziewczynki a nie potrafią ocenić czy to faktycznie modne czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krowionka
ja nie rozumiem podziału na ubranka wyjściowe i te zwykłe... bo ok sukienka aksamitna na wigilię czy cos odświętnego na urodziny to rzeczywiście trzebaby w pałacu albo dworku mieszkac żeby dziecko tak na co dzień ubierac i żeby to wyglądało normalnie, ale cała reszta ubranek powinna być na kazdy dzien , a nie na wyjścia, przecież dzieci tak szybko wyrastają, że nawet zniszczyc tego nie sa w stanie więc po co oszczędzać te ciuszki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja z kolei od dwóch lat
mieszkam w Stanach i tu takie rzeczy to po taniosze można nabyć bo tego typu marki nie są tu górnolotnymi więc można ubrać dzieciaka jak lalę ..hmm tyle że wrażnia tu się tym nie zrobi , jedynie w Europie chyba. Takie ciuszki kupuję dla siostrzenicy w sporych ilościach i wysyłam paczką lotniczą siostrze a ona jest wniebowzięta i tez potem sprzedaje to na ebay - u.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na modzie dziecięcej się nie znam, ale miło popatrzeć, jednak nie wierzę, że matki, które tak ubierają dzieci na spacer pozwalają im szaleć na placu zabaw, skakac po kałużach, czy chodzić po drzewach, nawet jeśli to wygodne ubrania....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ngoifdngpodfognklbnklnkgnbklgn
ngfhkgklbv n

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×