odechciało mi sie robić prawo jazdy bo...

widze jak beznadziejnie jezdzą polscy kierowcy, nie wazne czy są rok po zdaniu czy 20 lat... dostaje białej gorączki jak widze taką bezmyslność wiec pozostały mi autobusy i rower...

dokladnie, ja mam prawo ale nie mam auta i nie bede miala nigdy bo nie cche zebys debil mnie skasowal

w autobusach faceci ocierają sie kuśkami o kobiece pupy, więc lepiej autorko rower

buahahahah to prawda, autobusami jezdzi nawieksza holota

ja jeżdże samochodem juz 2 rok i jest ok :) nie wyobrażam sobie już wsiąść do autobusu, feee, zwłaszcza w lecie ...

lepszym rozwiązaniem jest rower, wszedzie sie nim dojedzie w promieniu 20 km (dla wytrwalszych dalej) i wszedzie sie wcisnie ( problem stania w korkach z głowy), tylko auto poprostu jest wygodne do tego oprocz problemów drogowych dochodzi stres i wydatki wieksze niz jakby sie miało cały rok jezdzic busami a zycia i zdrowia przez jednego z polskich kretynów nie zamierzam stracic, moj chłopak chyba nie rozumiem ze o niego tez sie boje kiedy on siada za kołko bo za spokojnie nie jezdzi, juz nie jeden raz dostał odemnie opier*dol ale no coz.. hormony...:O

beatko, chyba ci sie w dupie cos pomieszało, jak bedziesz miała wypadek to zobaczymy czy nadal bedziesz sie smiała z HOLOTY

tak w ogole sie juz smieją z tych co lubią jezdzic w "puszkach" jak mozna byc takim frajerem i jechac samochodem do pracy 10 km dalej i stac na swiatłach kiedy rowerm szybciej by sie to zrobiło, ale widocznie płaskie dupy sa w modzie u niektórych jak beatka