On królewicz ja kopciuszek :(

Znamy się od pol roku, było tylko "cześć-cześć" i tyle. Od pewnego czasu zaczął się odzywać do mnie na portalu społecznosciowym z pytaniami co słychać i takie tam. Pisaliśmy już kilka razy, on zawsze pisze pierwszy, bo ja się wstydzę zagadać, pomyśli jeszcze, ze się naprzykrzam. Problem w tym, że własnie wstydze się o on jest facetem towarzyskim, ogolnie lubianym, ma ciekawe hobby, podrozwał troche po świecie.. a ja? Ja jestem zahukaną dziewczyną z małej miejscowości, nie mam licznego grona przyjaciół, jestem raczej nieśmiała i spokojna. No i nie wiem czemu on do mnie pisze? Przez chwilę pomyślałam, ze ja i on..no, ze fajnie byłoby gdybyśmy byli para, ale to tylko taka chwilowa myśl. Kiedy widze od niego wiadomosć to od razu robi mi się goraco i jak z nim piszę, to dosłownie się pocę :O boję się, że walnę jakąś gafę albo coś...nie wiem czemu on chce ze mna gadać, wokół niego kręciło się i kręci dużo fajnych laseczek, wygadanych, obytych w świecie :O to z nimi powinien rozmawiać, a nie ze mną!!

co o tym sądzicie?

dajesz dziewczyno a te obye laseczki to jzu niedlugo beda wam obojgu masowac stopy jak Wy bedziecie sie opalac na lezackach na plazy w tnuezji

masz w sobie cos co tamte nie maja i to jemu sie najbardziej podoba . Widocznie intrygujesz go bardziej niz te obyte laseczki .

Wątpię :O pewnie pisze ze mną z nudów. Minie troche czasu i pewnie znudzi mu sie pisanie ze mną Ehh wyjdę tylko na pośmiewisko Ale czasem jak z nim piszę to nie wiem co odpowiadac,w głowie mam tysiace mysli i ciągle pilnuję by nie walnąc gafy

badz naturalna , nie udawaj kogos innego , badz soba i po prostu pisz . Niech pozna ci taka jaka jestes naprawde.

jak dla mnie zagaduje do ciebie bo poprostu szukał takiej dziewczyny jak ty, wielu chłopaków woli skromne dziewczyny niz te wrzaskliwe ktore wszedzie musza zwracac na siebie uwagę, jesli juz wam się uda ( a dlaczego nie? ) to na siłe nie pokazuj mu ze jestes inna, bądz sobą bo taką cie chce, a kwestia grona znajomych jest nieważna , bo jedni mają szczescie i trafiają na przyzwoitych ludzi a inni mają pecha i taki całkiem "normalny" człowiek trafia im sie raz na 10 lat i to ze ktos ma mniej znajomych moze nie znaczyc ze jest mniej lubiany... czesto ludzie prymitywni i prosci mają duzo znajomych...a ludzie z bogatym wnetrzem potrafią sobie dobrac garstke wartosciowych ludzi innym powodem moze byc to ze komus sie nie chce pielegnować znajomości i tak ma wiekszosc z nas a potem po latach tego żałują

ty nie mysl o gafach... naturalnie z nim rozmawiaj jak z kolega a nie jak z przyszłym mezem bo to kazdy by sie zestresował, mozecie waszą przyjazn a potem miłosc rozwijać długo a ty juz za pare dni widzisz was przed ołtarzem i boisz sie zrobic cos głupiego aby mu sie nie odwidziało, a jesli mu sie znudzisz to tylko swiadczy o nim a ty nie bedziesz miała z nim problemu, ale dlaczego chłopak który sie interesuje dziewczyną ktora jest inna niz wszystkie miałby sie nudzic?

no wiem, staram sie nikogo nie udawac, ale chce zrobic dobre wrazenie. nie chce wyjsc tez na nudna osobe. kiedy rozmawiałam z nim na zywo (byla kiedys taka sytuacja, nie wspomniałam o niej wczesniej) było mi łatwiej niz przez komputer. Zostalismy wtedy sami i jakos tak sie złozyło ze zaczelismy rozmawiac.niestety krótko, ale ciesze sie ze w ogole:)

motyle w brzuchu już są ?