Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pęknięta szklanka

Mój brat nagrał matkę jak mówiła o mnie paskudne rzeczy!! PRZECZYTAJCIE

Polecane posty

Gość pęknięta szklanka

Sama nie moge w to uwierzyć... Nigdy nie miałam lekkich relacji z matką, ale zawsze ją usprawiedliwiałam, że to taka poczciwa kobieta itp. Mam brata starszego o 12 lat. Od jakiegoś czasu często się z nim kłóciłam, zresztą matka sama mnie podpuszczała mówiąc, ze brat jest zachlanny na pieniądze i kiedyś będzie robił wszystko bym nie dostała nic z majątku. Nigdy nie podobało mi się to, że źle wypowiadał się o mamie, twierdził, że ona na mnie mowi złe rzeczy, ale ja nie wierzyłam. Więc nagrał ją i mi pokazał... Nigdy nie byłam w takim szoku; matka nazywała mnie od najgorszych, od zachłannych zdzir, suk, mówiła tak paskudne rzeczy, że nie mieści mi się to w głowie. Gdy postanowiliśmy mamę skonfrontować z tym nagraniem to zamarła, zaczęła się wypierać, że to nie ona, w końcu się przyznała i zaczęła krzyczeć, że wszyscy jej nienawidzą i ona się zabije. Ludzie, nie wiem co robić, o co chodzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pęknięta szklanka
Ktoś się wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hwdpxx
twoja mama jest chora może to schizofrenia albo psychoza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pęknięta szklanka
fałszywa? ja rozumiem, że ludzie bywają fałszywi i dwulicowi, ale jak można być taką osobą w stosunku do WŁASNYCH DZIECI?! co mama miała na celu gadając do mnie na brata, a do brata na mnie? Jestem w rozsypce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhbhbhbhbh
wspolczuje ci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tylu muzeum z przodu liceum
moim zdaniem twoja mama ma podly charakter.a ty glupi skoro ja ciagle usprawiedliwaialas. ona chce was sklocic byc moze celem bylo to zebyscie nie dowiedzieli sie co was mowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pęknięta szklanka
Liczę na jakieś poważne wypowiedzi... To okropne uczucie, całe życie jednak jej ufałam i było dla mnie oczywiste, że mnie kocha, ma wobec dobre intencje... Ciągle do mnie nie dociera to, czego sie dowiedziałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saraaaaaaaa
mam troche podobna sytuacje. A moze brat zainicjował to nagranie? tzn wcześniej coś jej na Twoj temat powiedzial,zeby Was sklocic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pęknięta szklanka
to tak wygląda jakby chciała nas skłócić ale co miałoby to na celu? jaką ona miałaby z tego korzyść? Zawsze mi mówiła, że bardzo lubi mojego narzeczonego, że nie może się doczekać ślubu, sama mi mówiła kogo chciałaby zobaczyć na weselu- a na nagraniu usłyszałam "ja coś wymyślę, żeby do tego ślubu nie dopuścić, ja mam na co wydawać pieniądze, ale na pewno nie na wesele" To smutne, ja nigdy nawet jej nie prosiłam żeby jakkolwiek płaciła na ślub czy wesele...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość djkcjyhdchgf
haha moze ma roozdwojenie jaźni ? czasem tak bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pęknięta szklanka
Nie, wiesz co, to nagranie trwa długo bo prawie 30 minut. Nie ma możliwości, żeby coś powiedzieć, bo matka mówi w iększosci to wszystko spokojnie, nie w nerwach czy emocjach. Podobne rzeczy zawsze do mnie mówiła na brata, że jego żona to zwykła kurwa i szmatławiec, że on głupi, że sobie taką wziął, oczywiście wobec niego była inna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co to za matka zeby obrazac wlasna corke, i jeszcze tak o niej sie wypowiadac, ty lepiej idz na swoje bedzie ci lzej. poza tym dziwna jest ta twoja mama, z twej wypowiedzi nie przeczytalam zeby chociaz jej przykro bylo i zeby przepraszala, najwidoczniej nadal tak uwaza... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na moje oko to twoja mama jest zachlanna na kase, typowa materialistka, chcialaby zebyscie oboje z bratem teraz dla niej kase dawali na bank !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pęknięta szklanka
ale ja już od dłuższego czasu jestem na swoim, nie mieszkam z mamą.... Nie, przykro jej nie było, wpadła w szął i zaczęla krzyczeć, że chcemy ją zniszczyć, że ona się zabije bo jej nienawidzimy. To z nas zrobiła tych złych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pęknięta szklanka
zachłanna na kasę- sama nie wiem, może coś w tym jest, niby całe życie kasy za dużo nie było i ona sama zawsze niechętnie przyjmowała jakies prezenty, "dzieci, po co wydajecie na mnie pieniądze" itp. ale teraz juz sie pogubiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pOSLUCHAJ TO JEST tWOJA MAMA WYCHOWALA CIE CZASEM NERWY PUSZCZAJA I MOWI SIE ROZNE RZECZY KTORYCH POTEM SIE ZALUJE A MOZE TWOJ BRAT JEJ COS NAGADAL ZE TY JA NAZWALAS BRZYDKO I ONA SIE ZDENERWOWALA I TAK POWIEDZIALA I WLASNEI TWOJ BRAT TO NAGRAL BO BYL PEWNY JEJ REAKCJ POMYSL O TYM Z KAD MOGL WIEDZIEC ZE MATKA BEDZIE COS MOWILA O TOBIE MUSIAL JA DO TEGO SPROWOKOWAC I POTEM NAGRAC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykro mi ale to wygląda na chorobę psychiczną. Czy Twoja mam uzywała kiedykowiek leki na uspokojenie jakies na recepte? Mozesz o tym nie wiedziec, ale ona moze np. byc uzalezniona od tego typu leków, a one zmieniają psychikę. Niestety mam taki przypadek w rodzinie... Objawy to wlasnie takie dziwne stany psychozy i m.in. ublizanie wlasnym dzieciom...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze twoja mama ma syndrom opuszczonego gniazda i nie wie jak z tym sobie poradzic dlatego tak sie dzieje, nie zawsze mamy reaguja tak wspaniale jak ich dzieci ida na swoje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pęknięta szklanka
wenecja05- chyba nie zrozumiałam kompletnie tematu... ja nie mówię o jednorazowej kłótni z matką tylko o problemach, które ukazało dopiero nagranie.. mama nie mówiła tego w nerwach!!!! poza tym mama od wielu lat bardzo źle mówiła do mnie na mojego brata, a ja mloda i głupia jej wierzyłam, że ma rację- jak się okazało to samo mowiła na mnie do niego. Karminowa panna- możesz miec niestety rację :( mama nieraz zachowywała się dziwnie, jakby nie panowała nad sobą. Nie zauważylam jednak, żeby kiedykolwiek nadużywała jakichś leków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pęknięta szklanka
plymouthona- ale niestety tak jak pisałam, z mamą mam ciężkie relacje od zawsze- a nie mieszkam z nią od dwóch lat. Dopiero to nagranie mi wiele rzeczy uświadomilo, teraz inaczej patrzę na rzecyz, które do tej pory usprawiedliwiałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moim zdabiem wlasnie
towja matka lubi jatrzyc. taki typ wrednej suki - wladcy marionetek. wydaje jej sie ze ma "wladze" i rozdaje karty. tym nagraniem wytraciliscie jej "wladze" z reki wiec dostala histeeri. eech nie przejmuj sie taki typ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pęknięta szklanka
to może być prawda :( jej najwyraźniej sprawiało radość takie podpuszczanie jednego dziecka przeciw drugiemu. Ale do tej pory nie dociera do mnie, jak można być takim wobec własnych dzieci? Co to za matka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W mojej rodzinie osoba, która jest uzalezniona od silnego leku uspokajającego przez dlugi czas to ukrywała. Tzn. dało się nie widzieć naduzywania. Proces uzależniania i dokonywania się nieodwracalnych zmian w mózgu trwał latami... Uzależnienie od leków trudniej dostrzec niż uzależnienie od alkoholu... Tego tak nie widać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moim zdabiem wlasnie
moja matka tez byla uzalezniona od lekow uspakajacych - stilnox. i to akurat widac - objawy takie same -placzacy jezyk, brak sensu w tym co sie mowi. zataczanie sie. do tego kasa na leki i recepty. atakki histerii kiedy zabraknie legu. jej matka mowila i robila wszystko z rozmyslem - planowala. osoba uzalezniona pieprzy bez sensu i jedyne co ja zajmuje to skad wziac nastepna dawke. nie wierze ze jej matka jest uzalezniona od czegokolwiek , chyba ze od mataczenia w zyciu innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie każdy lek, wywołuje takie same objawy. W mojej rodzinie byla to nadmierna senność, zmienne nastroje, szybkie irytowanie się, myslenie typu: "wszyscy są przeciwko mnie", uprzykrzanie życia swoim dzieciom: krytkykowanie ich decyzji zyciowych, ublizanie itd. A przy tym dbanie o zachowywania pozorów. Ludzie z zewnątrz nie pozaliby, że coś jest nie tak. To taki kameleon.... Albo po prostu rozdwojenie jaźni i stany psychotyczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pęknięta szklanka
U mnie w zasadzie te leki są mało prawdopodobne chyba, bo tylko ojciec chodzi do apteki i to on wykupuje wszystkie lekarstwa. Mama nigdy nie miała problemu z chodzeniem, jeśli chodzi o jej stan fizyczny to jak na jej wiek jest dobrze, nawet bardzo dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pęknięta szklanka
karminowa panna- jednak to co napisałaś w ostatnim poście to idealny opis mojej matki. Tylko tak jak mówię- ona sama na pewno nie kupuje żadnych leków, nie miałaby na to kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×