co zrobic z tymi patalachami?

jakies smieci przychodza mi na klatke, dra morde, i smieca. dzisiaj przegieli bo musialam robic slalom na schodach zeby nie wdepnac w pizze. kilkakrotnie sasiedzi wzywali policje ale z tego co mi sie wydaje to albo nie przyjezdzaja albo przyjezdzaja po pol h gdy ich juz nie ma. ostatnio walilo mi w mieszkaniu mieszanina papierosow i sprzetu. jak sie ich pozbyc? da sie w ogole? drzwi podobno kiedys byly zamykane ale rozwalili zamek.