Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sdfvrtvrtrwtbwar

Czemu po zrobieniu peelingu kwasowego trzeba nawilzac i natluszczac twarz??????

Polecane posty

Gość sdfvrtvrtrwtbwar

zrobilam sobie piling salicylowy 30% i wszedzie pisza zeby sie nawilzac itd. Ale przeciez ja chce zeby ta skora zeszla,a jak ja bede nawilzac to opoznie to, bo te skorki zamiast odpasc to sie beda "przylepiac" do skory. Rozumiem nawilzac jak juz skora zejdzie, ale przedtem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsdfre
A skąd wiesz jak ci zejdzie bez nawilżania ? Może szpetnie ? Ja bym nie kombinowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfvrtvrtrwtbwar
raczej nie zejdzie szpetnie, to schodza lekko skorki a nie płaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zrozumcie mnie zle
bo lepiej się złuszcza nawilżana, natomiast jeśli nie będziesz stosowała nawilżaczy, to ta nowa skóra, która jest pod spodem, ucierpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsdfre
mi sie wydaje,że właśnie chodzi o to zeby schodziło równo, a nie miejscami ile chce :) no ale skoro wiesz lepiej niz farmaceuta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfvrtvrtrwtbwar
gsdfre - ja sie nie kloce tylko pytam, robie peeling juz kolejny raz i tak dzis zaczelam sie zastanawiac nad tym. A skora nigdy mi nie schodzila rownomiernie, nie chce schodzic tam gdzie chce najbardziej - czyli na policzkach,a schodzi najbardziej wokol nosa, na brodzie meeega i troszke na czole :) Zawsze mega nawilzalam, co chwila kremy,oleje,maseczki itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo zamiast się złuszczać (co jest celem peelingów kwasowych) to skóra Ci popęka i się zrobią rany. Przy natluszczaniu nie będzie pękać a ładnie schodzić warstwami. Jak nie będziesz jej nawilżać to się zrobi coś takiego jak po mocnym oparzeniu słonecznym, popękana i spieczona skóra. Jak się boisz natłuszczać odnośnie zapchania, to nakładaj po peelingu panthenol, aloes, albo kwas (żel) hialuronowy - ja nakładam ten ostatni właśnie. Ale często ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfvrtvrtrwtbwar
o dzieki, o taki konkret, przemawiajacy do wyobrazni mi chodzilo:D to ide sie smarowac :D zel hialuronowy juz do mnie leci. Ostatnio nic mnie nie zapycha,a uzywam na twarz oleju kokosowego, cetaphilu, rybek wiesiołkowych gal, zelu aloesowego i kilku specyfikow drogeryjnych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To z tych rzeczy nie ma prawa Cię nic zapchać ;) Ja kokosa nie mogę na twarz, ogólnie oleje to tylko taki co zrobiłam do zmywania makijażu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×