zmuszenie do podpisania lewych dokumentów...

mam pytanie jestem rodzicem chorego dziecka ktore czesto opuszcza szkole, szkola wymogla na mnie podpisanie lewych usprawiedliwien nieobecnosci w innym wypadku wywalą go ze szkoły.czy maja takie prawo?czy ja moge to podpisac?

nie podpisuj masz racje a za kilka dni bedziesz drugiej szkoly szukała

napisz maila do kuratorium z powołaniem się na konkretne nazwiska roześlij go w parę miejsc to im wybijesz z głowy tego typu zachowania dobrze byłoby mieć jakieś dowody ... pisma....nagrania na dyktafonie ...itp

wmawiaja mi ze musza miec dokument ze byl chory inaczej bedzie nie promowany, ja nie chodze z nim do lekarza to dziecko bardzo chore iwec idzie do szkoly wtedy kiedy ma sile , jak jest slaby to nie idzie i nie mam prawa go do tego zmusic a oni chca potwierdzen ze tak bylo naprawde

zawiąż z nimi umowę dżetelmenską że dziecko chroju 30 dni a oni usprawidliwia 15 reszta dla nich niech maja i bedziesz miala spokuj i szkoły nie bedziesz musiała szukać

a nie mozesz po prostu napisac prosby o usprawiedliwienie wszystkich nieobecnosci w zwiazku ze zlym stanem zdrowia?

a po co mu szkoła obok mnie w bloku mieszka tylu frajerów że nie musiałem się uczuć i nie muszę pracować a żyję sobie i co roku wyjeżdżam na bali

Dziewczyno zapisz sie do szkoły dla dorosłych, bo taka niegramotna jesteś, że aż żal tego dziecka. Nie rozmnażaj się już, spróbuj naprawić, to co jest.

albo jestes tępa albo mega idiotką-nie wiesz,że dziecko ma obowiązek szkolny do 18 roku zycia-a odpowiedzialność za nie spełnianie tego obowiązkiu ciąży na rodzicu??ja na miejscu tej nauczycielki nawet nie próbowałbym Ci pomóc-bo jesteś chamska i wredna-zamiast się cieszyć,że Ci dziecka nie wywalają na zbity pysk ze szkoły bo wtedy musisz mu szukać innej placówki-to ja jeszcze poinformowałabym sąd,że jako rodzic się nie sprawdzasz i nie dopilnowujesz,żeby dziecko do szkoły dotarło-sąd pzrypieprzy Ci grzywnę-to wtedy się obuszisz jak jestes głupia!!Nawet nie umiesz docenić ,że ktoś próbuje Ci pomóc!!lec najlepiej do kuratorium,albo od razu do ministerstwa,że jekaś nauczycielka próbuje sie nad Tobą i Twoim dzieckiem litować-żeby nie wyleciało z budy!!! szkoda słów na takie tępe strzały!!!To,że jest chorowite-nie ma znaczenia-bo sama piszesz,że nie chodzisz po lekarzach-więc równie dobrze możesz kłamać-a papierka na to nie masz!!!!

Podpisz, bo przecież skoro byłaś świadoma, iż dziecko nie chodziło do szkoły i dziecku na to zezwalałaś, to byłoby niedorzeczne, nie potwierdzać tych faktów. Wtedy okazałoby się, że dziecko kłamało i Ty też.

Ale nie rozumiecie, ze ona ma na myśli, że chcoą od niej zeby kupiła LEWE zaświadczenie u lekarza? A szkoła chce po prostu potwierdzenia lekarskiego, ze dziecko jest faktycznie chore i to mu uniemożliwia chodzenie do szkoły!! Czego mamusia w życiu nie zdobędzie, bo nie chodzi z dzieckiem do lekarza (czyli brednie o chorobie to próba zakłamania rzeczywistosci - dziecko nie chodzi, bo mus ię nie chce i tyle). Który lekarz się na to zgodzi zeby dać zwolnienie wstecz , skoro nieobecnosci musiałoby być naprawdę duzo, że aż szkoła żąda potwierdzenia - miałby poważne problemy, przecież to sprawdzą! Baba podpada tak czy tak: - albo nie posyła dzieciaka do szkoły - i narusza prawo o obowiązku szkolnym - albo nie leczy (sama to pisze!) bardzo chorego dziecka Tak czy tak - kurator :)

jezeli choruje to trzeba leczyć ziółkami np majeranek leczy kaszel i przeziębienie 2 łyzki majeranku zapazyc i pic ma posmak szałwii

Skoro choruje i opuszcza szkołę to gdzie te lewe zwolnienia ?

Brak JAKICHKOLWIEK zwolnień, bo dzieciak choruje tylko rzekomo - u lekarza nie był.

A skoro nieobecnosci multum, to szkoła ma obowiazek żądać zwolnień lekarskich...