Przekonałem się z 10 powodów że dzieci miec nie warto!

Całe życie problemy! Tylko problemy, problemy i problemy! Lepiej zając się własnym życiem, robieniem kariery i pieniedzy i miec święty spokój. Inaczej musicie całe życie pomagac dzieciom bo to jest wasz obowiązek.

Moi starzy mi nic nie zapewnili gnoje jedne :(

czekaj teraz na tekst o szklance wody na starosc:D

Tak dwa ulubione teskty to: 1. Kto ci poda szklankę wody na starość 2. Dobrze że Twoi rdzice tak nie myśleli. Ja akurat mam dziecko i zawsze tego pragnęłm, nie czułąbym się spełniona po prostu. Jestem bardzo szczęśliwa, ale szanuję zdanie innych. Jak komuś nie pasuje mieć potomstwo to fajnie że sobie to uświadamia. Najgorsze to niekochane dzieci..

mamy jedno dziecko i robimy karierę z mężem dziwne, ale się nawet udaje, naprawdę dziwne nam pomagają babcie, ale jak robisz karierę to i masz też kase na opiekunki, wiec nic nie stoi na przeszkodzie robić kariere i mieć dzieci jak ktoś ich nie ma to sobie po prostu tego nie wyobraża, ze można 2 sprawy pogodzić, ALE TRZEBA CHCIEĆ

pogodzic to mozna i 2 etaty, pytanie tylko po co, i co to za zycie?

na pytanie PO CO to możesz odpowiedzieć jak będziesz rodzicem i wtedy pewne rzeczy zrozumiesz. Myślę że asiamt spełnia się jako mama i jest szczęśliwa mogąc jednocześnie pracować. Ot tyle.

Po to,żeby wyciągnęły się do Ciebie małe rączki,uśmiechnęła się do Ciebie mała buzia i żeby usłyszeć mama lub tata. Ale jak ktoś nie chce dzieci to jego sprawa,tylko po co zakładać taki wątek na forum o wychowywaniu dzieci? Nie lepiej na ogólnym?

Ja lubie dzieci, ale jestem zbyt wygodna i leniwa by mieć własne. Podziwiam kkobiety, które poświecają sie dla rodziny. Problem mam tylko z tym, że jestem z facetem, który pragnie dziecka i nie wiem co robic w tej sytuacji.

tak jest dziewczyny i wcale 2 atatów nie ciągnę, a jedynie kształcę, a to zasadnicza różnica i jest fajowo a te małe rączki - bezcenne nigdy mnie małe dzieci tak nie rozculały, ale swoje to zupełnie inna bajka

lajkla 90 - dla mnie to nie jest jakieś poświecenie, jest po prostu inaczej. Wiele musisz zrobić, zmienić. Ale warto.

nie chcesz dzieci z różnych powodów - nie miej twój wybór ja chciałam maż też i mamy czuję się spełniona i nie rodziłam dziecka by sie mną na starość zajmował rodzicielstwo powinno być świadome i trzeba być w pełni przygotowanym

Hiszpanin - i bardzo dobrze że nie chcesz mieć dzieci, ponieważ wtórni analfabeci ich nie powinni mieć. Autor nie umie wysłowić się po polsku, pisze po polskiemu. Sugeruję powrót do szkoły podstawowej. Tam uczą poprawnej budowy zdań... A swoją drogą chetnie poznam tych 10 powodów dla których nie warto mieć dzieci.

Np. moja matka wzieła pralke na raty na swoją matkę, teraz nie płaci i babka dzwoni że wyślę tych ludzi z myślenic do dobczyc bo tą pralke.

no też mi powód weź sie za siebie kolego i nie wydziwiaj

hiszpanin Całe życie problemy! Tylko problemy, problemy i problemy! Lepiej zając się własnym życiem, robieniem kariery i pieniedzy i miec święty spokój. Inaczej musicie całe życie pomagac dzieciom bo to jest wasz obowiązek. NO WIESZ NIEKTÓRZY SĄ W STANIE ROBIC WSZYSTKO I MIEC SWIETY SPOKOJ WYSTARCZY MIEC POJECIE

to można i dwa etaty... Łączę właśnie dwa etaty, dobrze sobie radzę z tym i mam dwoje dzieci. Oczywiście bez pomocy męża i mojej mamy ciężko byłoby, tzn. trzeba byłoby zatrudnić opiekunkę, ale jak widać da się... trzeba chcieć.

a co wy dzieci robicie po to by ktos szklanke wody wam podal na starosc???????????

po sobie zostawić ? A ta śmieszna dla was szklanka wody toż właśnie jest przogromnie ważne... """zając się własnym życiem, robieniem kariery i pieniedzy i miec święty spokój"" a jak juz to wszystko zdobędziesz zasiadziesz w miekkim fotelu w przytulnym salonie i pożałujesz ,że nie masz komu tego podarowac ,pokazac itd itp ... mysle ze autor ma z 16 lat i pierdzieli farmazony ...:)

aaa i żeby nie było mam 2 dzieci w wieku hmm dorastającym i przenigdy nie myślałam o tym ze mogłoby być inaczej .

Nie no najlepiej przez cale zycie za kasa sie uganiac... i co potem? I tak wczesniej czy pozniej kopniesz w kalenarz i co Ci po tej kasie? Nie rozumiem ludzi ktorzy sa tak zachlanni i ciagle tylko o tej kasie gadaja i uwazaja ze to sens ich zycia.To jest chore jak dla mnie.A dzieci? no coz daja czasem popalic to fakt,ale i tak daja wiecej radosci i szczescia niz najwieksza suma pieniedzy,a uslyszec "kocham Cie mamusiu" od 3-latka jest poprostu bezcenne.

Masz dużo racji hiszpanin :) tylko że dzieci są takie fajne :) no i jest jeszcze coś takiego jak instynkt macierzyński :o i w ten sposób człowiek sie wkopuje na resztę życia.