Ciąża nieplanowana-nastolatki i inne mamy

Witam! chciałabym sie podzielic z wami moimi przezyciami zwiazanymi z nieplanowana ciaza.. dowiedzialam sie o niej majac 18lat.. w trakie nauki szkolnej., na poczatku byl szok jak to bedzie, dlaczego teraz.. mnostwo mieszanych uczuc od placzu poprzez pretensje do samej siebie.. bedac teraz w 8mies ciazy jestem szczesliwa jak nigdy! Mam u boku kochajacego mnie partnera i nie moge wyjsc z podziwu jak to malenstwo w moim brzuchu moze byc az tak aktywne i dawac tyle radosci i milosci! Zapraszam wszystkie mamy i przyszle mamy do podzielenia sie ze mna swoimi doswiadczeniami z nieplanowana ciaza.

witam,dolaczam sie:) mam termin na 8 marca i w tym roku skoncze 20 lat. Moja ciaza tez nie byla planowana i na poczatku ciezko bylo mi sie z tym pogodzic.. z moim facetem jestesmy 3 lata razem i oczywiscie rozmawialismy o dzieciach,ale to nie mialo byc jeszcze teraz. na szczescie skonczylam szkole i napisalam mature zanim zaszlam w ciaze. a teraz jestesmy najszczesliwsi na swiecie i z niecierpliwoscia czekamy na naszego synusia:*

witam i dolaczam sie:) w tym roku koncze 20 lat i mam termin na 8 marca. Moja ciaza rowniez nie byla planowana i na poczatku strasznie czulam sie z mysla ze niedlugo bebe MAMA... z moim chlopakiem jestesmy razem ponad 3 lata i oczywiscie planowalismy dzieci,ale nie mialo to byc teraz... na szczescie skonczylam szkole i napisalam mature zanim zaszlam w ciaze. nie bylam na to gotowa ale teraz jestesmy najszczesliwsi na swiecie i z niecierpliwoscia czekamy na nasz cud:)

oj wyslalo mi sie dwa razy:D

Powodzenia dziewczyny no i gratuluje :) tez kiedys bylam nastoletnia mama,nie taki diabel straszny, grunt to sie nie zalamywac robic dalej to co mialo sie w planach,a malenstwo ktore przyjdzie na swiat wynagrodzi Wam wszystkie lzy zobaczycie :)

miejmy nadzieje:) ja na poczatku strasznie sie balam,do tej pory sie boje,ale mam przy sobie swoj skarb,a niedlugo bede miala drugi.. :) najwazniejsze to sie nie poddawac i byc dobrej mysli

miejmy nadzieje:) ja na poczatku strasznie sie balam,do tej pory sie boje,ale mam przy sobie swoj skarb,a niedlugo bede miala drugi.. :) najwazniejsze to sie nie poddawac i byc dobrej mysli ale kurde.. strasznie boje sie porodu:(

Witaj $amii20 :) ja mam termin na 29marca:) i coraz czesciej mysle o porodzie.. staram sie nastawiac pozytywnie poniewaz czuje juz ze dla tego dziecka zrobie wszystko! :) 8marca mamy termin slubu;) oczywiscie narazie cywlnego bo na koscielny nie pozwalaja nam finanse. Ja niestety musiałam zrezygnowac ze szkoly...;/ chodzilam do technikum 4letniego... ze wzgledu na to ze moim malenstwem nie bedzie mial sie kto opiekowac gdy ja byłabym w szkole poniewaz ma młodych dziadków ktorzy jeszcze pracuja. Ale od wrzesia bede kontynuowac ostatnia klase zaocznie w weekendy:)

A co ze szkola?studiami?jak chcecie temu dziecku zapewnic przyszlosc?Wyksztalcenie to bardzo waza rzecz,inaczej nigdzie nie beda was chcieli.Sama matura na niewiele sie zda.

A kto powiedzial ze moje dziecko nie bedzie mialo zapewnionej przyszlosci? Skoncze szkole srednia to i pojde na studia wszystko po kolei:) Poza tym moj mezczyzna ma juz zapewniona stała prace nie mowiac juz o dziadkach, wiec Realisto chyba za wczesnie wypowiedzialas sie na ten temat;)

witajcie dziewczyny! synka urodziłam mając 20 lat, nie przeszkodziło mi to w studiach :) jestem na drugim roku, a od lutego zaczynam prace :) jak się chce, to wszystko można :) powodzenia i szybkiego rozwiązania :)

ciezarna_mama,ja tez coraz czesciej mysle o porodzie i powiem Ci ze boje sie go... jak sobie pomysle o tym bolu,a przede wszystkim o nacieciu krocza to ojjjj:( masakra.. no ale coz urodzic trzeba,a malenstwo nam wszystkie bole wynagrodzi:))-tak sobie to tlumacze;p ja tez planuje isc na studia,ale przeciez nie wszystko naraz Realistko.! My slub mamy na 28kwietnia. tez cywilny. Mielismy sie pobrac w grudniu,ale oboje stwierdzilismy,ze slub nie zajac:)

Tak, tak my tez juz prekladalismy ten slub;) dla mnie nie ma znaczenia czy przed narodzinami wezmiemy ten slub czy po;) tylko rodzice wiesz o czym mowie;P no to jeszcze sie zmieszcze w jakas sukieke i juz bedziemy malzenstwem:) ajjjjj... nie mow o nacinaniu krocza;/ chyba z milion artykulow przeczytalam juz na ten temat! Tym bardziej ze fakty mowia same za siebie tzw "pierworodki" maja nacinane krocze... probuje juz wszystkiego ale czy cwiczenia cos dadza hmmmm..

Wiesz,niezawsze jest tak,ze pierworodki maja nacinane krocze.Mam sporo znajomych,ktorym wlasnie jakims cudem udalo sie przebrnac przez to bez nacinania:)) Mam nadzieje,ze ja tez bede taka szczesciara i moje krocze zostanie nietkniete:p No moi rodzice tez troszke nalegali na slub jeszcze przed narodzinami ale ostateczna decyzje podjelismy my.. A mieszkasz ze swoim chlopakiem,czy z rodzicami?? My juz prawie dwa lata mieszkamy razem i jest super:).A skad jestes? i jak masz na imie?? Ja mam na imie Samanta i jestem z Piotrkowa tryb. PS. Musimy tu czesciej zagladac:):*

Kurcze przez te mrozy nie mialam dostepu do internetu...;/ ale juz jest ok:) Mieszkamy razem u moich rodzicow bo jednak my mamy wiekszy dom niz jego rodzice;) Jesteśmy z Bielska-Białej;) Mam na imie Ada:) Wiesz ja też coraz czesciej nastawiam sie psychiczie do tego ze urodze szybko sprawnie bez nacinania krocza:P Moze to cos da;) hehe:):) Kiedy dowiedzialas sie ze jestes w ciazy?;)

a wiesz,jak tylko nie dostalam okresu w dniu,w ktorym mial on byc,to od razu wiedzialam ze to ciaza... no mrozy sa okropne,az z domu nie chce sie wychodzic,chociaz czasem trzeba:( oby szybko przyszla wiosna!!:):) U Was bedzie chlopczyk,czy dziewczynka?? U Nas chlopiec:) Kacperek bedzie mial na imie. Kurde,nie moge uwierzyc,ze to juz niedlugo... Czasami sie boje kiedy mysle o tym wszystkim.. Juz nie bede odpowiedzialna tylko za siebie i bede mama.. Bede starala sie dac temu dzidziusiowi wszystko co najlepsze:))

Hmm ja badzo zaluje ze nie dowiedzialam sie o ciazy wczesniej lub tak jak Ty od razu... U mnie bylo troszke skomplikowane...;/ Bo zawsze mialam nieregularne okresy i tak czekalam i czekalam az przyjdzie a tu poszlam do lekarza w koncu i 12tydz ciazy. Nie wiemy jeszcze. Dzis mialam wizyte, myslelismy ze dzis dowiemy sie juz konkrertnie czy dziewczynka czy chlopczyk ale sluchalismy dzis tylko serduszka;) Wczesniej byla dziewczynka pozniej jednak pani doktor uznala ze jest woreczek miedzy nogami i moze byc chlopak a wiec nie wiemy na pewno. jakie masz najwieksze obawy zwiazane z porodem?? Mnie ostatnimi czasy strasznie atakuja mysli, Ciebie tez?

Heeej! $amii20! daj znac jak urodzisz! Nic nie piszesz co u Ciebie slychac... Czy sa jeszcze na tym forum jakies mamy nastoletnie? Z nieplanowanym macierzynstwem? Chetnie porozmawiam z kims.

Hej,juz jestem,dlugo mnie nie bylo,ale to tym razem ja nie mialam dostepu do internetu:/ Jeszcze nie urodzilam i juz z niecieriepliwoscia czekam na porod i kazdego dnia mam nadzieje,ze to bedzie wlasnie dzisiaj:) bo chcialabym miec malenstwo juz przy sobie:) 39 tydzien i na razie spokoj... dwa tygodnie temu mialam juz rozwarcie na jeden palec a teraz trzeba tylko czekac na skarb:) oj ale moj bedzie duzy.. bedzie wazyl ok.3600,a Wasz dzidzius ile wazy??

Heeej! Troszke dluga przerwa nas zastala;p Co u Was slychac? My z maluszkiem juz jestesmy razem:) Opowiedz o wszystkim!:)

Witam .! Ja mam 15 lat i jestem w ciąży, na początku to byłam bardzo załamana nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić , ryczałam byłam bardzo załamana ale teraz już sie pogodziłam z tym że będę miała dziecko . Wiem że mama mi pomoże zresztą całą rodzina mnie wspiera .

Hej Karina! ;) w ktorym mies jestes? Spodziewasz sie chlopczyka czy dziewczynki?:)

jestem w 13 tygodniu , jeszcze nie wiem jaka płeć .

No to gratulacje:) Zobaczysz jak wezmiesz po raz pierwszy dzidziusia w ramiona zapomnisz o calym swiecie:) A co planujecie z ojcem dziecka? Bedziecie razem?

hymm. Ojciec dziecka to zakłamany facet który niby jest odpowiedzialny a tak na prawdę w ogolę sie mną nie interesuje, jeśli sie coś od niego chcę to trzeba do niego dzwonić bo sam nie zadzwoni ani nie przyjdzie.

Hmm.. Cięzka sprawa. Nawet jesli nie bedziecie razem on bedzie musial nakladac na dziecko, to jego obowiazek. Świetnie ze masz wsparcie i rodzice Ci pomoga, a uwierz mi pomoc Ci sie przyda;):)

Mama od razu po porodzie poda go o alimenty , dobrze go znam i wiem że by sie migał od płacenia na dziecko.

to po coś rozkladala nogi a teraz narzekasz, myśli się,

a mama też wam pomagała ci w robieniu dziecka

Rozkładałam nogi bo była gotowa na to psychicznie i dobrze wiedziałam jakie są tego konsekwencje .. a narzekam bo mam powód .;/ rodzice mi pomogą i dam sobie radę . a nie powinno to nikogo interesować po co nogi rozkładałam .