Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciężarna_mama

Ciąża nieplanowana-nastolatki i inne mamy

Polecane posty

Jasne tak powinno być, nie tylko Ty jestes winna temu co sie stalo on tez musi poniesc konsekwencje. Nie przejmuj sie glupimi uwagami... Niektorzy zabijaja w ten sposob nude co poradzisz;) Mój dzieciaczek dopiero zasnal wiec mam czas wejsc i napisac;) Masz juz wybrane jakies imiona? Dostalas juz dla siebie zdjecia usg malenstwa?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karinaxxx
Jeszcze nie myślałam nad imionami , a zdjęcie już mam i niedługo idę na usg i będę miała drugie ;) Innych zdanie mnie nie interesuję , niektórzy oceniają ludzi chociaż ich nie znają .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w tym roku skończę 20 lat a mój synek za 2 dni skończy 10 miesięcy :-) nie wyobrażam już sobie życia bez niego chociaż czasem daje mi w kość :-) pozdrawiam gorąco :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, a ja w grudniu skończę 23 lata i jestem w 14 tygodniu ciąży. Ciąża nie planowana ale razem z narzeczonym bardzo się cieszymy z dzidziusia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny!:) Gratuluje dzidziusiow:) Moje malenstwo ma juz miesiac:) niedawno wrocilismy ze szpitala bo jest wczesniaczkiem i musielismy troszke dluzej tam pobyc ale teraz juz z nim wszystko w porzadku i rosnie jak na drozdzach!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gratuluje głupoty szalone nast
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Witam. Ja zostałam mamą
w wieku 19 lat (wpadka). Chłopak zostawił mnie na samą wiadomość o ciąży. Najpierw naciskał na aborcję, potem na adopcję, a potem po prostu znalazł sobie kolejną naiwną. Nie utrzymujemy kontaktu (nie ma praw do dziecka). Bardzo pomogli mi i nadal pomagają rodzice. Opłacają mieszkanie (wynajmuję kawalerkę), pomogli mi się urządzić, finansują wydatki na życie i dziecko, zostają z dzieckiem kiedy trzeba i tak aż do skończenia studiów (został mi jeszcze 2,5 roku jak dobrze pójdzie, bo na pierwszym brałam dziekankę). Dziecko ma dziś 2 latka (chodzi do żłobka) i uważam, że zmieniło moje życie na lepsze. Dzięki niemu zaczęłam prowadzić normalny zdrowy higieniczny tryb życia (wcześniej przesadzałam z imprezami i używkami), polubiłam spokój życia domowego (cieszą mnie proste przyjemności jak gotowanie, pieczenie, sprzątanie, spacery po parku, poranne bieganie, wyjścia do biblioteki, na zakupy, na wystawę, na plac zabaw, zabawy z dzieckiem i uczenie go nowych rzeczy, rearanżacje i dekoracje przestrzeni wokół mnie), poważniej myślę o przyszłości, bardziej przyłożyłam się do nauki, no i z pewnością uchroniło mnie ono przed popełnieniem wielu błędów, które znając życie bym zaliczyła będąc beztroską nastolatką. W sumie moje obecne życie jest dalekie od ideału lub tego jak je sobie wyobrażałam będąc małą dziewczynką, ale jestem szczęśliwa że tak się potoczyło i dziękuje losowi za to co mam. Myślę, że nic nie dzieje się bez przyczyny i to dziecko nieprzypadkowo pojawiło się w moim życiu akurat w tym momencie. Skłoniło mnie do refleksji nad dotychczasowym życiem i zmotywowało do radykalnych zmian. Dzięki niemu poprawiły się też moje relacje z rodzicami, którzy są dziś moimi najlepszymi przyjaciółmi i wiem, że mogę na nich liczyć (wystarczy jeden telefon i przyjadą nawet o 3 nad ranem). Dziwne, jak często człowiek nie dostrzegała i jakoś nie zauważa, że rodzice chcą dla niego najlepiej i potrzeba dopiero jakiegoś zdarzenia losowego, żeby sobie uświadomił, że znajomi dziś są, a jutro ich nie ma, za to rodzice nigdy go nie ostawią w potrzebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak. Rodzice a szczególnie matki to największy skarb w życiu jeśli prowadzą normalne życie bo moi przyszli teściowie mimo że są rodzicami nigdy nie będą dla nas skarbem równie w życiu jest na szczęście moja mama jest cudowna :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karoooollllllllliiiiiinnnnnnna
Witajcie. Potrzebuje rady wspaercia... pomocy.... Mam 21 lat. z moim narzeczonym mamy juz coreczke ktora ma 2 latka... Zabazpieczalismy sie poniewaz nie chceilismy teraz drugiego dziecka. los chcial inaczej i antykoncepcja zawiodla...:( prezerwatywa nie pekla nie zsunela sie nic sie zz nia nie stalo po prostu nic...... Gdy dowiedzialam sie o drugiej ciazy zalamalam sie. Moj mnie wspiera ale ja wiem ze nie dam sobie rady to wszytko mnie przeroslo. nasze plany sie zrujnowaly. Studiuje chcialam isc za rok do pracy gdy mala bylaby w przedszkolu a tu taka ironia losu:(((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Karolina. Faktycznie trudna sprawa skoro nie planowaliscie kolejnego dziecka i jeszcze w dodatku zabezpieczaliscie sie.. hmm.. dopuszczasz do siebie mysl o aborcji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2+2+maz
Do Karoliny najważniejsze że Cie partner wspiera. Dacie rade, wiem po sobie. Urodziłam bliźniaki w wieku 20 lat, tez studia, praca. Ale wsparcie chłopaka i pomoc a dalam rade. Na rodzinke nie moglam liczyc że względu na odległość. I teraz moje szkraby mają też po 2 lata. Został mi ostatni rok i też czekają mnie bliźniaki :) w czerwcu rodze. Więc będziemy mieli 4 dzieciaków. I jakoś trzeba dac rade, dasz WSPIERAM RÓWNIEŻ!!! Do ciezarnej_mamy czytalam wczesniejsze posty KOBOETO KLADZIESZ DZIECKO SPAĆ I PISZESZ, RADZISZ O ABORCJI?! Współczuję myślenia. Karola trzymaj sie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Witam. Ja zostałam mamą
Hej Karola, aborcja to nie jest rozwiązanie. Są jeszcze żłobki. Ja oddałam do żłobka 6 tygodniowe dziecko i dzięki temu mogłam spokojnie kontynuować studia (dzienne). Ty możesz zrobić to samo i iść do pracy. Wszytko jest do przeskoczenia. Daj dziecku szansę. Z pewnością w przyszłości wynagrodzi ci ono obecne wyrzeczenia i będziesz z niego nie raz dumna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2+2+maz
Do Witam. Ja zostałam mama masz rację. Karola dasz rade, ja za parę tygodni będę miala w sumie 4 :) i jest cholernie ciężko, ale dzieci to największy skarb jaki mam i będę mala. Nigdy w życiu aborcja, jak można. Karola wspieram Cię! Życzę powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak najbardziej jestem przeciwniczka aborcji dziewczyny! Chcialam tylko poznac zdanie Karoliny. Karolina jesli masz na mysli aborcje zdecydowanie odradzam!!Jestem pewna ze zalowalabys tego do konca zycia. Dziecko jest najcudowniejszym darem jaki moze otrzymac kobieta!:) Jesli zabezpieczaliscie sie a mimo tego jestes w ciazy pomysl jak bardzo dzidzius pchal sie na swiat zeby byc razem z Wami:) I jestem rowniez tego samego zdania co dziewczyny, ze pomoga Ci osoby w Twoim otoczeniu i na pewno dasz rade!:) Trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Witam. Ja zostałam mamą
Mama 2+2 podziwiam. 4 dzieci poniżej 6 lat to nie lada wyzwanie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×