Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytajaasasas

Moja matka namawia mnie na seks z dziewczyna

Polecane posty

Gość pytajaasasas

Moja matka namawia mnie do seksu z dziewczyną. Mam 25 lat ona 25 ( dziewczyna, nie matka oczywiście). Jesteśmy ze sobą pół roku, do tej pory nie spaliśmy ze sobą. Generalnie mamy wspólną pasję ( kino), lubimy też tańczyć ona bardziej ja mniej. Może nie jest to jakiś ognisty związek jak w telenoweli, niemniej jednak ja czuję się szczęśliwy, specjalnie sie dotąd nie pokłóciliśmy. Moja matka twierdzi, że ona mnie rzuci jeżeli nie będzie s eksu, z kolei ja nie czuję się jeszcze za bardzo gotowy, a nie chcę iść na prostactwo typu nawalić się wódą i do łóżka. Oczywiście boję się też odrzucenia, ale żyję nadzieją że jakaś mi się jeszce w życiu trafi. Natomiast moja matka boi się że się nie ożenię, bo moja siostra ma 30 lat i jest singielką, nad czym matka bardzo boleje, a brak wnuków to dla niej masakra, bo wszystkie jej siostry już mają wnuki. Jak wyjść z klasą z tej sytuacji? Czy ktoś ma może jakieś doświadczenia proszę o poradę (matka mnie pytała czy planujemy ślub (wiadomo chce wnuki). Ja mówię że na razie nie, a ona na to czy był już seks. Ja na to że nie bo jeszcze nie miałem takiej potrzeby a ona na to że to nienormalne i po pół roku chodzenia już powinniśmy mieć seks. Ja uważam że to nie jest tak że pół roku i już a 5 miesięcy jeszce nie tylko to przyjdzie w odpowiednim momencie. Generalnie jak mówię matka jest przestraszona że nie będzie miałą wnuków i to chyba o to chodzi. Chciałbym jakoś wyjść z klasą z tej sytuacji, matkę bardzo szanuję i do pewnego stopnia rozumiem że chciałaby mieć wnuki. Z kolei babcia mi mówi że nie ma co się spieszyć, jak nie ta to inna że jestem młody, przystojny i coś mi się zawsze trafi. )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×