Tegoroczni maturzyści..

..jakie są wasze plany na najbliższą przyszłość? Idziecie na studia (jeśli tak,to jakie),czy stawiacie na pracę i usamodzielnienie się? Czy wg was mimo wszystko warto studiować,czy może studia to gra niewarta świeczki?

w czasie spowiedzi zaglądam księdzu pod sutannę po czym dokonuję na nim zuchwałej kradzieży kieszonkowej

widac , ze zycia nie znasz, jak kazdy maturzysta, myslisz, ze jak sie na studia dostaniesz to swiad podbijesz, tymczasem bedziesz tylko biedakiem i frajerem na garnuszku u starych, nawet po prawie nie masz szans na prace bo jest takie bezrobocie, a jak juz po znajomosci sie wkrecisz albo nadstawidz dupci to dostaniesz 1500 brutto na otarcie lez. Powodzenia

Ekonomia. Chcę iść na studia.

na co wam studia jak otwierają następny zakład produkcyjny :D za duzo ludzi pokończyło studia i na ich stanowiska juz jest full obsada chyba ze dla przyjemnosci sie uczycie wiec lajt

Ja maturę już napisałam i wcale nie myślę,że dzięki niej podbiję świat.Do tej pory nie podbiłam,he,he. Pytam tylko,jakie plany na przyszłość mają tegoroczni maturzyści,bo jestem ciekawa,czy coś się w mentalności młodzieży pod kątem edukacyjnym zmieniło.

wiekszosc dla przyjemnosci sie uczy i z nadzieja frajera, ze jeszcze cos w zyciu zdziala

Ja gdybym miał jeszcze raz wybierać to wybrał bym elektronikę. Ale nie przeszedł bym tego co przeszedłem. Dobrze że nie poszedłem na medycynę. Zawsze interesowało mnie połączenie eletroniczno informatyczno biologiczne i pracuję tak. Tylko że zacząłem człowieka traktować jak mięso. Ale szczerze to tak was właśnie chirurdzy traktują :) Na 1 operacji myślałem że się porzygam obecnie bezuczuciowe mięso... Pewnie sadystą bym został po medycynie. --------------- A młodym co radzę ?? Nauczyć się angola a nie olewać lekcje. Zrobić uprawnienia SEP, CNC, Cisco, itp. I SPIERDALAĆ!!!!!!!!!!!!!!! WYKURWIAĆ PO PROSTU maksymalnie w wieku 23 lat bo szkoda życia. Chyba ze medycyna/ prawo PO APLIKACJI, farmaceutyka.... i chyba tyle. Informatyki nie warto. lepiej kursy i pokazać co umiesz każdy cie przyjmie.

Fakt,bezrobocie w kraju jest ogromne i studia przestały już cokolwiek znaczyć,niestety. Chyba,że medycyna czy kierunki techniczne,choć i tu nie zawsze jest gwarancja pracy. Znając polskie realia nie zdecydowałam się studiować,choć nie wykluczam takiej możliwości. Czas pokaże.

zostac gornikiem i co miesiac z wypłata 3500 isc na emeryture po 25 latach pracy

tia... po 1 dla kobiety najlepszy jest zawód nauczycielki 5h i do domciu tylko ze zamykaja szkoły i ucinają wam dobrobyt. Po 2 gie górnictwo sie zmniejsza. A 2 zarobki wynoszą ok 6 tyś BRUTTO. + ok 2 2,5 tyś premi za barburkę + 13 pensja :) Wady pylica po 10 latach. I niestabilnośc zatrudnienia.. RYZYKO ?? znacznie mniejsze niż kierowca. po 3 cie policjant. Jebie charakter i też im ucinają jednym słowem medycyna/ farmacja / własna firma albo NIE WARTO. A co do technicznych...... albo studia 8 lat ale budowlańców już jest za duzo tylko nikt o tym nie mówi bo wszyscy tam poszli. A 2 to musisz zdobyć uprawnienia a nie studia. Czyli te 8 lat. Wtedy masz te 3 4 tyś > Czy warto ??????????? Ja wolałbym wyjechać :)

jak gornictwo sie zmniejsza jak zwieksza :D cały czas sa przyjecia i w tym roku maja przyjac 6 tysiecy ludzi do spółki weglowej : )

Przepraszam zapomniałem o najlepiej dochodowym zawodzie dentystyce połączyłem go z farmacją i sie nie połapią młodzi. Proste studia. 500tyś kredytu a potem żyjesz jak król. 100 - 200pln na h pracy na czysto.

Chodziło mi o to że bałbym się branży. na 5 lat ok Na więcej........... wielka niewiadoma. Wybudują elektrownie atomowa. Unia da zakaz na co2 bo i tak już powinniśmy płacić kary. Ukraiński węgiel jest znacznie tańszy.... Bałbym się braku stabilizacji. Poza tym ja huhro jestem i sie nie nadaje :) Chyba że na góre

no dentysta to moim zdaniem najlepiej opłacalny zawod : ) niedaleko mnie wybudował sie własnie dentysta i zone tez ma dentystkę : ) wybudowali sobie wille w chuj

O,właśnie, dobrze jest się nauczyć języka i wyjechać do pracy za granicę. Można wtedy zarobić na życie i coś odłożyć. W Polsce to niestety można jedynie się garba na plecach dorobić. Ja z niezłą znajomością angola i niemca mam możliwość zdziałać sporo. Niestety,gdy mieszka się w regionie,gdzie nawet zakładów nie ma,to trzeba uciec się do takiej metody. Co to za państwo,które nie zapewnia bytu swoim obywatelom?