Kto chodzi późno spać i wstaje po południu ?

Są takie osoby? Szukam bratnich duszyczek do walki z tym okropnym problemem :D Ja zazwyczaj wcześniej niż o 2-3 nie zasypiam, przez co wstaję najczęściej ok. godziny 12 w porywach do 14 i już mam dość :O Znajdzie się jakaś grupa wsparcia? :D

a dlaczego uwazasz ze to problem? nie slyszalas o podziale na sowy i skowronki;)?

no slyszalam :P ale mi zaczyna to przeszkadzać, dzień za krótki, a w nocy nie ma już za bardzo co robić, z resztą, to jest problematyczne

Prosty sposób, idź spać kiedy jesteś śpiąca, ale nastawiaj sobie budzik na godzinę wcześniej niż wstajesz zazwyczaj. Np dzisiaj pójdziesz spać o 3, a jutro wstałabyś o 14, nastaw budzik na 13. Jutro zrobisz się senna nieco wcześniej, a nawet jeśli nie to nastaw budzik na 12. I tak codziennie, aż nie zaczniesz sypiać normalnie;)

budzik już na mnie nie działa . przez sen wyłączam, nawet nie pamiętam tego momentu :P i to jeszcze taki fikuśny jest, że trzeba w odpowiednim momencie palcem po wyświetlaczu przejechać, a mimo to wyłączę.

a jakim cudem mozesz sobie pozwolic na tak dlugie spanie?Nie pracujesz,nie uczysz sie,nie ,masz zadnych obowiazków?

sdfghjkl -tak właśnie jest ... :P

To z czego Riaaa zyjesz???ile masz lat??co wogóle porabiasz w zyciu poza tym ze spisz i siedzisz przy kompie???

siedzicie na kafe do nocy i potem sie szlajacie w pizamach do 12 kury domowe zrzedzace na kazdym kroku rozklapiochy leniwe

moim zdaniem to to ze nie masz obowiazkow jest twoim problemem ! moze poszukaj zajecia wczesnie rano :p i wtedy zmusisz sie do spania o przyzwoitej godzinie ;)

do póki pracowałam (do końca grudnia), było ok bo musiałam wstawać o 5, a teraz znowu to samo, lat mam 22 teraz szukam nowej pracy, może jakoś to będzie :) Beatko, to że ty masz rozklapiochę, to nie znaczy, ze każda kobieta ma tak samo :D :)

no widzisz czyli potrafisz sie zmobilizowac jak trzeba :D szukaj pracy intensywnie...problem zniknie... i powiem ci ze ja lubilam pracowac na II zmiane ...wolalam rano sobie pospac niz miec wolne popoludnie...

No włąsnie,a spanie w nocy daje człowiekowi prawidłowa regeneracje, w ten sposób to na dłuzsza mete nabawisz sie depresji

No włąsnie,a spanie w nocy daje człowiekowi prawidłowa regeneracje, w ten sposób to na dłuzsza mete nabawisz sie depresji

Ja tak robię kiedy mam wolny dzień:P ale nie jestem 100% sową:)

No tak sową??człowiek to nie ptak,inaczej umiałby lateć:)

Ja chodzę spać późno czasami o 4 i wstaje o 4:30 ale czasami:-) przeważnie o 1-2 się kładę

powinno sie zasypiac przed 12,wtedy sen ma szanse przejscie wszystkie etapy regeneracji organizmu,dlatego wypoczynek powinie trwac ok 6-7 godzin i zaczynas sie przed 12

duzo rzeczy sie powinno robic bo cos tam ! ale sie nie robi... lubie dlugo siedziec w nocy...zawsze lubilam...od kiedy pamietam... i nie znosze rano wstawac...i zdecydowanie bardziej jestem wypoczeta kiedy nie wyrywa mnie ze snu wsciekly budzik :p zreszta juz takiego typowego nie mam...kiedys tak mocno walnelam w podloge ze zostaly resztki budza mnie melodyjki delikatne z telefonu...:D

26 stycznia nasz rząd podpisze ACTA ACTA to międzynarodowe porozumienie, które stwarza zagrożenie dla Internetu w obecnej postaci oraz godzi w podstawowe prawa i swobody obywatelskie. http://www.laquadrature.net/wiki/Jak_walczy%C4%87_z_ACTA

ja dzis pojde spac przed 12 bo kiepsko sie czuję, zobaczymy o której się obudzę.. mam nadzieje ze po 8 :)