Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Miiiśkaa

*******PAŻDZIERNIK 2012*****

Polecane posty

Hej laski:) Jordan i mamacóreczki gratulacje!!!! Jordan duza ta twoja dzidzia:) A ja juz zjadlam sniadanko i wypilam herbatke:) Mamusia no ja mam cicha nadzieje ze najpozniej kolo 20 pazdziernika urodze hehe:) Dzisiaj po 15 jade na wizyte to zobacze co tam w trawie piszczy:) U mnie Franio cala noc skacze jak zaba w brzuchu hehe a ja siedze i go łaskocze po nogach bo wypina ;d;d Milego dnia;**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dziś ja otwieram forum.. Mamusia zapomniałyście o mnie ja też na szarym końcu października :P choć mam nadzieję, że rozwiązanie przyjdzie wcześniej..dziś strasznie bezsenna noc i dziwna..tak mnie suszyło jakbym miała kaca:P Wstałam o 5 posprzątałam i nie ma co dalej robić..Miłego dzionka dziewczyny i serdeczne gratulacje dla nowych mamusiek! Niech maluchy rosną zdrowo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry Kobietki :) a ja też już nie śpię, bo głodna jestem hihi :) Mamusia, dobrze napisałas, ja zostaję z Wami do końca, chociaz tak myślę, że Ty Kochana pewnie wcześniej urodzisz :) Ja w niedziele mam wizytę u lekarza, zobaczymy, czy coś sie dzieje, czy cisza:) Serdeczne gratulacje dla Jordan i Agatki! :) Ale super! :) No i za Diankę trzymam mocno kciuki :) mam nadzieję, że przekaże nam dziś dobre wieści :) Natka, a mnie to cały czas tak suszy :) wstaje po kilka razy w nocy, ale nie na siusiu tylko pić :) bo tak mam zaschnięte gardło. Ania, mam nadzieje, że ten antybiotyk w końcu Ci pomoże. Ja miałam tylko katar i ból gardła, ale po piciu mleka z miodem przeszło. Strasznie niekomfortowa sprawa taki katar przy porodzie. A kaszel to jakaś masakra... Uważaj na siebie i pij herbatę i mleczko z miodem, może pomoże. Wczoraj pisałyście o siarze, ja nie mam i nie miałam, niemniej mam nadzieje, że pokarm bedzie :) Pela, to powodzenia na wizycie i daj znać po :) U mnie Nineczka była w nocy spokojna, ale już czuję, jak nóżkami sie rozpycha :) Oj ja też zmykam na śniadanko, bo juz w brzuszku burczy :) Spokojnego dzionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He ja to samo 6 z kawałkiem i już na nogach i nie ma siły żebym zasnęła. Wczoraj znajoma położna uświadomiła mi, że mam źle wyliczony termin porodu ! bo mój termin to jest 2/3.10 bo ostatnia miesiączka 27.12. Więc jestem pierwszą przenoszoną ! ;) Dobrze że zauważyła bo w przenoszeniu to każdy dzień ma znaczenie. Idę dziś do lekarza i na ktg chyba ją poszarpię :-P się jej zapytam dlaczego mi tak wyliczyła jakbym miała cykl 31 dniowy. Mój dalej gorączkuję i dostał skierowanie do szpitala, jakiś pech nas prześladuje nie wiem jak to będzie. Ostatnio zaczęła mnie przerażać wizja porodu w samotności.Mam nadzieje że go dziś zbadają i wypuszczą, ale jeżeli coś mu jest to niech zostanie... Dziwne uczucie bo mam w sobie taki egoizm że wolałabym żeby został ze mną, ale coś mu jest skoro od tylu tygodni ma gorączkuję.Wczoraj jak przyniósł te skierowanie to się popłakałam jak tylko na chwile wyszedł, nie chciałam przy nim płakać bo wiem że ma wyrzuty sumienia ,ale to nie jego wina przecież. Gratulacje mama córeczki i jordan ciekawe jak Diana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i ja rowniez juz od 6na nogach,Mój to juz nawet budzika nie musi nastawiac,bo ok 6 mały na jedzonko sie budzi:)no i teraz dalej aniołeczek spi;* Ja juz pranie mam nastawione,teraz naczynia musze pomyc,bo wczoraj byłam tak padnieta ze juz nic sie nie chciało nawet naczyn po kolacji umyc...ale najpierw jakies sniadanko i kawka zbozowa z mleczkiem:)dobrze na laktacje robi.... natalie super ze juz w domciu:) Rzodkiewka,dafiia rozkrecac sie kobietki....chłopów powykorzystywac,hii:Djak to natalie mowi...jak nie za pierwszym razem i drugim to za trzecim sie uda:D mamusia ja tez cos ponarzekam...tak mnie cos brzuch boli,w ogole jak karmie,ze wyrobic nie idzie,ale to przez to ze wszystko sie tam kurczy,i jeszcze te zaparcia...koszmar..ja tu juz rozpakowana,a kwicze z bolu,mały mi ma tak sutki pogryzione,ze jak karmie to zagryzam ołowkiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daffia wiem co czujesz bo jak ja co prawda urodziłam synka i maż jeszcze się trzymał tak potem go rozłożyło a z małym ja do szpitala znów i nie mógł na oddział wchodzić ale mnie to wkurzało. A wczoraj skusiłam się na przytulanko i po 2 godzinach strasznie brzuszek mnie bolał aż siku zrobic nie mogłam ale to nie skurcze więc nie wiem czy w ogóle coś tam podziałało na szyjke. Nic wczoraj nie chciałam pisać ale szczerze miałam strasznego nerwa i miałam do szpitala jechac bo mały mało dawał znac o sobie (a wiecie to tetno jego) ale potem się rozszalał i teraz też się rusza w brzuszku uffff. Mamusia ale ty nawet nie musisz się stresowac, ze przenosisz ciąże bo i tak masz cc ( u nas robia w 39tc) gorzej z dziewczynami co nie mają cc i fakt ciekawe czy jakaś o listopad zachaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tusia mówisz, ze kawa zbożowa na laktacje dobra? A pijesz herbatki na laktacje? Na sutki ja smarowałam maścią bephanten i mi pomogło i miałam kapturki jak się wygoiło juz ich nie musiałam używać ale dzięki nim udało mi się zagoic piersi i karmic bez bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwaga nie czytać początku bo najpierw ponarzekam,jak obiecałam : xxxxxxxxx spania mało, bo kości znów się rozchodzą i to z głośnym hukiem, cóż jeszcze trochę to ja nie wiem co tam zostanie...U mnie spanie naprawdę minimalne, ale dzięki temu rano wszystko zrobione - kanapki do szkoły, kawa " nie mężowi ", śniadanie małej i sobie od razu no i pozmywane. Ale drugi dzień wstaję też od razu głodna co mi się nie zdarzało. Pela, ja wiem,że ty 20 ale coś mi mówi,że będzie później :D hihihi, Natka, fakt ty też z końca :D to i dobrze,ktoś zostanie a nie tu na forum rodzą jak szalone od sierpnia :D hiehiehieh Oj troszkę na końcu nas zostanie. Daffiiiia, ja byłam u 3 ginekologów na początku i każdy inaczej wyliczył z tego samego dnia ostatniej miesiączki :P Ale ja sama wiem, jakie cykle miałam itd. No i termin 27.10. no i zobaczymy jutro co mi powie,kiedy się to ja rozpakuję. Co do twego faceta to lepiej niech sprawdzą co mu jest, niż potem masz zostać po porodzie sama w domku, ty nogi zaciskaj a go niech zbadają :D może 2 dni pobędzie i wypuszczą. W razie co umów się z kimś ci bliskim,żeby z tobą rodził,jakby twego nie było. Wiesz jeśli coś poważnego, to po co ma maluszek załapać niepotrzebnie. Tusia, ty to mega powera masz :D A i nie narzekaj ani ty ani reszta,bo tu kilka hien jest co tylko węszy i czeka żeby komuś dopier.... :D ania_k26 ja bardziej stresuję się tym,że nie poznam kiedy są właściwe skurcze itd, czy zdążę dojechać do spzitala jak zacznie się coś dziać wcześniej...itd. A termin mam nadzieję,że poznam jutro, choć ta moja gin to taka luzacka.... ehhhhh xxxxxxxxxxxxxxxx Do później laseczki, ciekawe jak tam nasze mamusie z maluszkami. Hmmm wszystkie grzeczne, jak u Tusi, jak one to zrobiły :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dianko bardzo się zdenerwowałam Twoim wpisem, mam nadzieje kochana że jest już wszystko dobrze i cieszysz się Królewną. Czekam na maila :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he he:) witam, a może i ja zostane:P bo w sumie to nie wiem ileż można z takim rozwarciem chodzić:) dziewczyny wcześniej pisały że długo :) lekarz jakoś wątpił w to bym do niego za 2 tygodnie przyszła, zobaczymy bo na razie chyba wszystko odeszło na dalszy plan oprócz główki która jest dalej nisko :) ach zobaczcie jak by było łatwiej gdyby każda z nas wiedziała chociaż w którym tygodniu urodzi :) a ja dzisiaj w nocy pociłam się jak "świnia", też mnie suszy że po kilka razy wstaje się napić, do ubikacji odpukać nawet nie tak często :) Ja wysłałam facetów do przedszkola i sobie odpoczywam, ale później trzeba wziąść się za jakieś porządki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry ..! Tusia a probowalas takich silikonowych nakladek na sutki..?? Ja jestem zaopatrzona w dwie pary bo mnie wogole denerwuje jak ktos mi sutkow dotyka s co dopiero karmienie.. A nie wyobrazam sobie nie karmic , znajoma mowila ze dzialaja cuda w aptece kupisz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Położna, która była u mnie w domu mówiła, że najlepszą maścią na obolałe sutki jest mleko z piersi - po karmieniu rozsmarować. Ja nie miałam jeszcze okazji wypróbować ale przekazuje co mi mówiono ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noooo ogarniete mieszkanie,zupka wstawiona,mały przy cycku:Dhiii... ania ja herbatek nie pije,jakos mi nie podchodza,ale w razie co mam jakas...a co do kapturkow to musze sie zaopatrzyc,niby z aventu sa dobre,siorka uzywała,smaruje sutki mascia....ale od dzis takze zobaczymy czy cos pomoze,a jak pojde po Lene do przedszkola to wejde do apteki po te kapturki;Ddzieki za rade....a co do kawy zbozowej..to niby jest zdrowa i na laktacje dobrze robi,w szpitalu podaja tylko do sniadania i kolacji:D a i powodzenia dla wizytowek... mamusia własnie zapomniałam...przecudny brzusio...:* natalie,vivii,jordan dodajcie fotki maluszków....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monis tez słyszałam o tym ze własne mleko jest dobre na podraznione sutki,ale na mnie jakos nie działa....:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
graga moja znajoma chodziła miesiac z rozwarciem na 4cm...wiec to reguły nie ma....czasem mozna urodzic za chwile a czasem troche to potrwa,mysle ze jak juz bys na prawde bardzo chciała to męża popros o przysługe,mysle ze powinien pomóc:D ciekawe czy diana juz urodziła....ale sie rozkreciło....hiii,ale jeszcze troszke....i wszystkie bedziecie miały maluszków przy sobie....:D oki lece sie ogarnac,i moich dwóch mężczyzn i na miasto jakies zakupy zrobic;) do póznej...licze na jakies dobre wiesci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co tu taka cisza? U mnie pada od połowy nocki, i tak cały czas,pogoda szaro - ponura, typowo jesienna. Ani wyjść zaczerpnąć powietrza ani nic. A chciałam poprać firanki, bo Mój okna chciał pomyć. No ale se darowaliśmy dziś. W przyszłym tygodniu się to zrobi - już przed przyjściem maluszka żeby było idealnie :D Ja nakładki mam od bratowej, ona nie używała ale szczerze powiem to sama nie wiem co i jak z nimi :P No jak tam dziś powiększy się tabeleczka ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc wszystkim :) Jordan i mamacoreczki wilkie gratulacje :) Jordan widze ze nasze coreczki maja tak samo na imie :) Natalka super ze u Was dobrze trzymam kciuki za pomyslne karmienie:) Dianka pewnie juz tulisz Liwie wiec wszystkiego dobrego dla was:) U nas wszystko dobrze w nocy musze mala budzic zeby ja nakarmic jak juz mnie piersi bola bardzo wczoraj po karmieniu wieczornym o 21.30 spala do 2 i karmilam ja przez sen bo by mi piersi eksplodowaly hehe ;) oj zeby tak zostalo :) trzymam kciuki za Was ;) a swoja droga do mam z konca miesiaca moj pierwszy syn mial sie urodzic 28 pazdziernika a urodzil sie 6 listopada;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluje dziewczyna które urodziły Musze ponadrabiać czytanie bo tylko tak pobrzeżnie czytam Malutka spi jak aniołek az nie moge uwierzyć Sutki tez obolałe ale jakos trzeba te pierwsze dni przeżyć Kąpiel uwielbia ,nie płacze przy przewijaniu Dzieci nie moga sie na nia napatrzeć Aleksandra ja miałam znieczulenie podpajęczynówkowe Nie mozna przez ok 12 godzin głowy podnosić Ja nie podnosiłam a i tak u mnie wystapił zespół popunkcyjny Nie rzycze tego nikomu Musiałam leżeć jak najwiecej płasko wstawanie to był koszmar Dawali mi jakieś kroplówki, tabletki na to Mam zastrzyki które musze sobie sama aplikowac w brzuch Malutka przez ta moja cukrzyce dostawała kroplówki z glukoza bo miała hipoglikemię Napisze wiecej ale mała sie własnie obudziła i mnie woła :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulka1976 dziękuje, że znalazłaś chwilę aby mi odpisać. Cieszę się, że jesteście już w domku a teraz odpoczywajcie ile się da. Dianka trzymam kciuki a może już jesteś po wszystkim :-). Pozostałe mamusie dajcie znać po dzisiejszych wizytach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny które urodziły ważyłyście się już po porodzie ? Ja mam ponad 9 kg mniej a w ciąży przytyłam tylko 3 kg dziwne ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulka mi spadlo tylko 6 :( mam nadzieje ze schudne jeszcze przynajmniej 12 ;) choc 12 przytylam ale 6 bym chciala gratis ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny pogoda dzis u nas do bani, deszcz cały czas. Ja dziś bladym świtem o 8 kupiłam firanki,okna w planach mają byc w sobotę myte,ciekawe co z pogodą bedzie. Pozatym od soboty spac nie moge ,wstane i tak 2-3 godzinki się plączę po domu. Dziś w nocy od 1-4.30 pobudka o 7.00 czuję sie jak jakiś automat-piorę,sprzątam,gotuję. Wszytsko na czas na konketną godzinę. No i jakieś smutasy mnie biora, tysiace pytań,jak poradzę z dwójką dzieci? I wiecie co jakos wydaje mi się że nie będę miała żadnej pmocy, no z począku w dzień oki,ale nocki? Jedno płacze, drugi załóżmy sie wybudza a ja jako baba będę kursowała. Skąd u mnie te czarne myśli? Wariatkowo. Zaraz koczę pranie i chyba musze poleżżec,przespac te durne mysli a mam ich za tą bezsennością coraz więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie dziewczyny,że u Was wszystko ok :) schudniecie jeszcze - jak każda z nas. Viviii bez caps locka wpisz kwiat czy serce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×