Dlaczego teściowe nier myślą????

Np. że ich synowa tez jest zmęczona a nie tylko jej córka, że może ugotowac jej obiad, albo popilnowac maluszka??? A nie jak jestesmy wszyscy razem to ona mówi, oj, jaka ty Kasiu jestes zmeczona ( singielka, mieszkajaca sama, pracujaca ), trzeba ci wałówki na tydzien przygotowac!!! A jak raz przyujechala do nas bo Syn byl chory, to nawet nie zaproponowala, ze cos ugotuje, wiec po 16.00 wrocilam i majac 7miesieczniaka na ręku obiad gotowalam :(

Bo masz suk* za teściową !

ja dopiero będe Teściową więc co mam robić żeby nie wku..... synowych:)

typowa maruda, co gada, uzala się nad losem innych ale jak by mogła pomóc to siediz cicho albo jej nie ma, dużo takich ludzi

bo tesciowa kocha wlasna corke a synowej niE ELEMENTARY WATSON

ja swojej tesciowej nie nawidze wpieprza sie we wszystko

GOŚCIEM, li i tylko :D chyba nie wymagasz od gościa, żeby Ci gotował ?

jak by teściowa u Ciebie chciała ugotować obiad założyłabyś topik pt" moja teściowa wpieprza mi się w gary"

córka jest lepsza od najlepszej synowej? :D

synowa nie córka

rady tylko straszne to jest, ze nic ludzie empatii nie maja. Jak ja do niej jade i jestem np. w wc i widze, ze nieposprzatane to przetre sedes i umywalke - oczywiscie ,zeby nie czula sie skrepowana i tyle - a ona nie moze ziemniakow obrac. Poprostu by gnat jej peknal w tylku.

A powiedz mi , czy uważasz swoją teściową za wróżkę i jasnowidza? Skąd ona ma wiedziec że czegos oczekujesz i chcesz od niej pomocy? POPROŚ JĄ a pewnie chętnie pomoże w miare swoich możliwości fizycznych i czasowych A ty wymagasz od niej domyślania się i jasnowidzenia we wcinaniu się w twoją prywatność....a potem będziesz ją nienawidziec że ona się wtrąca w twoje życie i dom. Zresztą widać w tobie negatywne nastawienie do drugiego człowieka i roszczeniowość...oj nieładnie.

nie! widzę, że nic empatii niektorzy nie mają:) Ona mnie tez nie prosi o pomc, a jw wspomnialam posprzatam, na swieta zawsze jade z plackiem, salatkami itp... zeby troszke jakos pomoc - tak mam z domu wyniesione, ze od razu wiem jesli ktos potrzebuje pomocy:) A przeciez młode mamusie wszystkie sa zmeczone i ni trzeba wielce sie domyslac:) a córka singielka nie musi prosic tylko mamusia sama do torby wklada:P

moja mama jak jestesmy w niedziele np. u nich na obiedzie i my z bratowa myjemy naczynia a ona wchodzi do kuchni i mowi - co dziewuszki? spakuje wam na jutro obiDEK TO NIE BEDZIECIE MUSIALY JUZ GOTOWAC. mozna? Mozna :)