staz z urzedu pracy- wejdzcie!!!

chodzi o to, ze w listopadzie bylam u pewnego pracodawcy pytac sie czy nie chcialby osoby na staz jak bedzie nabor, on powiedzial ze chcialby ale narazie nie ma stazy itp itd i powiedzila zebym dala kontakt, dalam cv i on powiedzial ze zapisze sobie na nim ze to chodzi o staz i ja zapytalam czy mam sie pytac jak bedzie nabor czy on zadzwoni a on powiedzial ze zadzwoni. no i teraz zaczyna sie nabor od poniedzialku i powiedzcie mi czy czekac na jego telefon czy jeszcze raz tam isc i pytac sie czy przyjmie mnie na staz? czy nie wyjde na jakas desperatkte ktora ciagle chodzi i zawraca mu glowe? no zalezy mi i chyba lepiej zebym sama poszla nie czekala na tel bo bedzie widzial ze mi zalezy co myslicie o tym wszystkim??????

nawet na darmowy wyzysk trzeba cv skladac? Zenujace :-o

mialam cv wiec mu dalam dlaczego nie. lepiej chyba dac cv niz kartke z numerem... i to nie darmowe 800 zl dla mnie to wystarczjaco. teraz nie mam nic.

idż i sie pytaj. Bedzie widział, że Ci zależy :) wiem, bo sama jestem przy przyjmoaniu stażystów

a ja uwazam ze niektorzy nie lubie upierdliwych bab

jestem w podobnej sytuacji. wzieli ode mnie cv ale powiedzieli ze mam sie zglosic jak pup bedzie mial srodki na staze bo teraz nie ma(to byl grudzien wiec wiadomo ze koncowka roku). bylam w pup powiedzieli ze staze na poczatku marca na razie nie maja srodkow. ale lepiej zeby moj wniosek lezal u nich i wtedy jak juz dostana srodki to te wnioski rozpatruja w 1 kolejnosci. wiec mysle ze zadzwonie do tej firmy i powiem ze sprawa wyglada tak ze tak mi powiedzieli w pup i czy wypisza mi ten wniosek. jesli tak to pojade do nich(inne miasto). tez to uwazam za troche natretne takie proszenie sie o wypisanie tego wniosku(wiem ze moga odmowic wypisnia) ale w sumie inaczej w tych czasach nie na rady. chyba trzeba byc takim natretem bo inaczej nic sie nie osiagnie. wiem ze staz to grosze ale zawsze jakas kasa i przede wszystkim doswiadczenie jest dla mnie wazne. no i mam juz spora luke w cv a to wyglada nieciekawie wiec czas aby cos nowego sie w tym moim cv pojawilo

Za swoimi sprawami trzeba chodzić NON STOP

placa za staz? podniesli cos w tym roku?

700-800 zl .to tez zalzey czy to staz z funduszu pracy czy unijny. nie jest to super kasa ale zawsze cos no i wyjscie do ludzi. tez szukam stazu. w jednym miejscu powiedzieli ze mam przyjsc jak pup da srodki.ale wolaalbym zeby ta firma juz zlozlyla do pup wniosek ze chca mnie na staz. jutro zadzwonie i zapytam czy jest taka mozliwosc.kurcze tylko nie wiem jak to ladnie ubrac w slowa zeby nie wyszlo zbyt nachalnie

a ja byłam na stażu i bardzo się z tego cieszę :) Po stażu zostałam na umowę o pracę a następnie zmieniłam robotę bo czułam że juz nic się więcej nie naucze- no i znalzłam bardzo dobrą pracę za dobre pieniądze :) mój obecny pracodawca był bardzo zadowolony z mojego doświadczenia dlatego od razu dostałam pracę :) Może i pieniądze małe, ale od czegoś trzeba zacząc, a jak trafisz na dobry staż to zbudujesz sobie solidne podstawy aby w przyszłości dostać dobrą prace.

dziewczyno, pewnie że idz. może koleś zapomniał o Tobie? a może nic go nie obchodzi kto zostanie przyjęty? będziesz wiedziała na czym stoisz zamiast czekać czy zadzwonią czy nie. a tak w ogóle z tym dzwonieniem to dla mnie chore. Jak idziesz na rozmowe o prace, staż, praktyki to Ci mówią: zadzwonimy. KIEDY?- jak sprawdzimy wszystkich kandydatów- CZYLI KIEDY?- za 2 tygodnie... NO żeby trzeba było się prosić o głupi tel?!

Kasienka tylko Ty pewnie bylas na rocznym stazu a teraz daja takie po 3 miesiace wiec az takiego doswiadczenia nie nabedzie sie. ale uwazam ze i tak warto. jutro tam zadzwonie i powiem ze skladalam cv o staz ze byli przychylni, ze bylam juz w pup i powiedzieli mi ze dobrze byloby gdyby przyszly praodawca wypisal mi wnisoek i czy z ich strony jest taka mozliwosc i tyle .wolalabym osobiscie niz przez telefon(nie lubie gadac przez tele) ale to inne miasto i dzwoniac nie trace na bilet. jak sie zgodzia na ten wnisoek to pojade wtedy

jak to tylko roczne? mozna przedluzasc staz do roku czasu

u nas sa tylko 3 miesieczne lub 6 miesieczne z tym ze dla osob do 26 r.z sa te dluzsze a dla starszych krtosze. ja bylam na 3 miesiecznym i nie bylo mowy o przedluzeniu bo nie bylo takiej mozliwosci