Uwaga nie odbierajcie przesyłek za sąsiadów!!

http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?aid=/20120120/wloclawek01/6406539 Bo może się okazać, że dostaniecie wyrok i będziecie musieli płacić 740 zł! Paranoja co się w tej Polsce dzieje... A ci idioci doręczyciele to niech się w głowę pukną! Po co wciskają te przesyłki sąsiadom! Ja parę razy odbierałam ale teraz już na pewno nie odbiorę!! Co prawda zawsze podpisywałam się swoim podpisem, ale co jeśli się okaże że jaśnie wielmożni państwo sąsiedzi sobie nie życzyli żebym ja wiedziała jakie oni dostają przesyłki?? Czy grozi mi coś za to? Do tej pory nie było żadnych problemów, ale po przeczytaniu tego tekstu jestem w szoku!!

bo trzeba sie podpisywac swoim nazwiskiem. listonosz/doreczyciel tez powinien beknac za to ze dal sasiadowi a sasiad podpisal sie nazwiskiem adresata a nie swoim. a co jakby to byla paczka i jej nie oddal, albo pieniadze?

za głupotę się płaci, w tym przypadku niewiele bo tylko 740 zł

tu chodzi ze podrobiła podpis gdyby podpisała sie swoim nazwiskiem to by afery niie było by

W życiu nie przyszło by mi do głowy zrobić taką "uprzejmość". Skąd poza tym mam wiedzieć czy sąsiad życzy sobie odebrać daną przesyłkę? No a już podpisywać się cudzym nazwiskiem.

notorycznie zostawial paczki sasiadom z bloku. Sek w tym ze sie niedawno wprowadzilam i jak to w bloku ich nie znalam. Raz przyszlam z kwiatami i czekolada przeprosic. Pozniej prosilam kuriera zeby tego nie robil. Kolejne 3 razy interweniowalam na poczcie a sasiadom czekolada. Ale ze glupio mi bylo od nich ciagle odbierac i dziekowac, zwlaszcza, ze na poczte i tak chodze codziennie i byloby wygodniej, a poza tym z jakiej racji ciagle kupowac czekolade i przepraszac, napisalam zazalenie. Dostalam przeprosiny. Nie pomoglo. Kolejnym razem po prostu nie odebralam paczki i piszac zazalanie zazadalam dostarczenia jej z powrotem na poczte - teraz tak bede robic juz zawsze.

A paczki za sasiadow spokonie mozna odbierac, wystarczy ze sasiad napisze upowaznienie. Wtedy ani sasiedzi nie maja problemow i moga sie podpisac swoim nazwiskiem, ani kurier, ani adresat paczki. Ja akurat nie chce by moi sasiedzi cos odbierali.

:D Sorry... Za co przepraszać?! Za listonosza... ? :D Aż nie wierzę że jest ktoś taki.

Ja podpisuję się własnym nazwiskiem. A sąsiedzi odbierają za mnie paczki ! Mam dobrych sąsiadów nie takich co tylko "nie życzą sobie" :D

Podkablował bym listonosza na poczcie jeśli jakiemuś sąsiadowi oddałby przesyłkę. Ma napisane tam do kogo jest adresowane? Ma.

Ja tez nie rozumiem po co przepraszasz sasiadow skoro sami zgodzili sie odebrac przesylke. Ja tez odbieram paczki dla sasiadow, podpisuje sie swoim nazwiskiem i nikt mnie po pietach za to nie caluuje. Przeciez to zaden wielki wyczyn, zeby trzeba bylo przepraszac.

Przeprosilam bo po rozmowie z kierownikiem poczty obiecalam im ze sie to nie powtorzy, a ten gnoj tam znowu polazl z moja paczka

Teraz stale na niego kabluje, bo kiedy kupilam drogi prezent facetowi na imieniny, ublagalam sprzedawce by wyslal wczesniej, zaplacilam wiecej za przesylke. Przesylka kupiona w piatek, w poniedzialek dotarla ... do sasiadow. W sobote faceta imieniny. Od wtorku do soboty rano 2x dziennie chodzilam na poczte pytac czy nic nie ma, wreszcie kupilam mu byle co na szybko, a w niedziele przyszli sasiedzi z jego prezentem. Gnoj mi nawet kartki nie zostawil ze im zaniosl...

No niestety podpisywanie się czyimś nazwiskiem to przestępstwo Ja odbieram przesyłki somsiadom ale podpisuję się swoim

Nie rozumiem po co podpisała się nie swoim nazwiskiem, dziwna kobita. Przecież to podrobienie podpisu, za to jest paragraf.

>Po co wciskają te przesyłki sąsiadom! >listonosz/doreczyciel tez powinien beknac za to ze dal sasiadowi >Podkablował bym listonosza na poczcie jeśli jakiemuś sąsiadowi oddałby przesyłkę. Nie rozumiecie. Przeciez oni wlasnie maja taki "prikaz" ze jak nie zastana adresata to maja "wciskac sasiadom". Wozenie gabarytu tam i z powrotem kosztuje, a firmy przewozowe, tak Poczta jak i prywaciarze, za wszelka cene chca tego uniknac. Listonosz/doreczyciel/kurier ktory postawi sie przelozonym i kategorycznie stwierdzi, ze nie bedzie probowal zostawic przesylki u sasiadow, bo jest to nieetyczne czy tez niezgodne z czyms tam, wyleci z roboty i tyle.