Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak sobie pobiadole

niektorym jest dobrze... w jednym domu 4 wyplaty , a u mnie 0 .....

Polecane posty

Gość tak sobie pobiadole

powiedzcie jak to jest..... moja mama umarla 4 mies temu. mamy mieszkanie lokatorskie...20 lat tu mieszkalysmy, ojciec wczesniej juz umarl, a siostra poszla na swoje juz prawie 18 lat temu .... a czysz mamy wysoki, mama zawsze dawala rade, nawet mi pomagala jak wyjechalam... wniosek taki, ja samiutka musze utrzymac 3 pokojowe mieszkanie ... chce tu mieszkac... za duzo tu wspomnien 20 lat... a moja rodzina od strony mamy ... maja dom ( rodzinny mojej mamy) gdzie mieszka moja babcia, ciocia, 2 kuzynki i maz kuzynki... a za czynsz nie musza placic, a wyplat jest u nich 4.... a u mnie nic.... bo wrocilam z duzego miasta by opiekowac sie mama a teraz tu pracy nie moge znalesc///.... a rodzina naciska... najgorsze to to... ze nikt nie zapyta jak ja sie czuje ..... moje kuzynki nie wiedza co to placic za czynsz... a oplaty dodatkowe prad woda ogrzewanie gaz internet telefon upc dochodza, one tego nie placa, tylko babcia .... i ten nacisk na moja osobe, czuje presje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie pobiadole
nie... raczej nie dalabym rady, by ktos obcy chodzil po naszym domu... tu wszystko jest swieze... masa rzeczy moich i mamy... zreszta to male miasto.... jest oferta pracy... wysle cv... ale tak mysle i mysle.... ale dam rade musze dac dla mamy ukochanej ... tak mysle, bo nie wiem jak to jest jak np u mojej rodziny ( babci cioci kuzynek itp)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie pobiadole
o prace chodzi ... jestem pograzona w zalobie... a co spotkam sie z najblizszymi, to i jak szukasz pracy ( dodam ze ostatnie 2 lata pracowalam w duzym miescie ok 230 km dalej uczylam sie i mieszkalam) biore pod uwage ze tam moge podjac sie pracy na 2 etaty i lichy pokoik by dac rade.... ... a tak musze pobiadolic... bo nie wiem jak to jest .. nigdy tego nie doznalam, chodzi o to ze niektorzy nie placa za czynsz wogole np dom mojej rodziny a kazdy tam ma wyplate ... u mnie tego nigdy nie bylo ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie marudź moja
koleżanka wynajęła studentkom , 3 lata tak mieszkała, dała radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie marudź moja
a czynszu nie chcesz płacić , to sprzedaj, kup karton i po sparawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie pobiadole
ja nie marudze.... w moim miasteczku nie ma studentow bo nie ma szkol wyzszych.... pisalam ze nie wynajme,bo jeszcze niedawno chodzial tu moja mama- bylam strasznie do niej przywiazana... ja dam rade sobie jakos.... ale ja tylko porownuje ile ja musze wlozyc siebie a niektorzy nie ... ja jestem jedna i czynsz do spoldzielni placic, a rodzina 4 wyplatay i czynszu nie musza placic bo dom mają.... dodam ze jak bylam mlodsza to moja mama po pracy brala mnie i jechalismy do babci bo musial;a po krowe isc ( z miasta na wies jechala po pracy) a ciocia nie pracowala miala male dzieci (ja tez mala bylam ) taka polityka .... haha karton.... wychowalam sie wsrod medycyny, 30 lat zycia "od kuchni szpitala" wsrod lekarzy ..dam rade... musze dac :) a najlepsze to to, ze wiekszosc znajomych sie nagle ooddala... by tylko mi nie pomoc... a dobre slowo, usmiech to tez duzo robi to tez pomoc :) a nic nie kosztuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kfksebg
ale co Ty chcesz? żeby rodzina dała Ci na czynsz czy jak? no chyba jak pracują to mają pieniądze... nie rozumiem jaka presja. W ogóle rozumiem przywiązanie do mamy ale gdybyś jednej osobie pokój wynajęła to byś na czynsz miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kfksebg
ale co Ty chcesz? żeby rodzina dała Ci na czynsz czy jak? no chyba jak pracują to mają pieniądze... nie rozumiem jaka presja. W ogóle rozumiem przywiązanie do mamy ale gdybyś jednej osobie pokój wynajęła to byś na czynsz miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie pobiadole
nie nie nie, .... jak pisalam... ja tylko porownuje Porownuje.... opisalam tylko swoja sytuacje... chyba pisalam wyzej ze porownuje... bo nie wiem jak to jest .... tak piszesz jakbym cos chciala... a czy ja cos takiego napisalam? nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturks4
No to sobie pobiadoliłaś! Ulżyło ci? Więc skończ i zabierz się za myślenie. Manna z nieba ci nie spadnie, więc musisz znaleźć wyjście. Albo dobra praca, pozwalająca na opłaty i życie, albo wynajem. CVudów nie ma. Chyba że uda ci się korzystnie sprzedać duże mieszkanie i kupić mniejsze, ale to nie wydaje mi się dobrym rozwiązaniemf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cdssc
Jak to nie marudzisz? Trujesz jak cholera, i to glupio. Moja kolezanka tez chyba niebawem z glodu zdechnie, jak nie zmadrzeje, bo bieduli firma padla, a ma zaledwie pomieszczenie sklepowe, ogrod, dom 3-pietrowy, moglaby wszystko wynajac i zyc spokojnie i odkladac, ale jej tez sie po domu obcy nie beda krecic... Ciagle mi zrzedzi i mekoli, jaka to jest biedna, a ja nie... A ja mam male mieszkanko 2-pokojowe, wlasne, mieszkam z mama, nic nie wynajme, bo mama u mnie mieszka i jeszcze za nas 2 uiszczam wszystkie rachunki z mizernej pensyjki. Tez moglabym ponarzekac, ze niektorzy maja majatek, niektorzy maja facetow, co ich utrzymuja, a ja utrzymuje mame... ale jestem dumna, ze moge jej pomoc. Piszesz, ze nie zrzedzisz, a trujesz i zrzedzisz. Taka prawda. Czego i od kogo oczekujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złośliwość i wredota ludzka
a czemu ktoś tu autorce pousuwał wpisy ke ? ludzie ale jesteście złośliwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie pobiadole
to ciesz sie ze mama Ci zyje :0 ze ja masz .,... moja mama 35 lat sluzyla w sluzbie zdrowia , ostatni rok calkowicie sie nia zajmowalam (57lat miala) glejak wielopostaciowy -poczytaj..bo to co przezylam nie bede opisywac ... pobiadolilam sobie tu bo to jest forum, a co ty myslisz ze ja biadole rodzinie?? masz jeszcze mozg i mysle , bo rok temu zrezygnowalam ze wszystkiego a calkowicie poswiecilam sie ukochanej osobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie pobiadole
tam mialo byc: mam* a nie masz* dla sprostowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×