Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dalia0987954

Zdradził? jak sie zachować?

Polecane posty

Gość dalia0987954

Słuchajcie jestem załamana, nie wiem co zrobić. Opiszę wam sytuację. Jesteśmy 2,5 roku po ślubie. Wyszłam za mąż z ogromnej miłości.Byliśmy ze sobą kilka lat przed ślubem.Wiedziałam że mąż mnie kocha ale słabym punktem naszego zwiążku było to, że mąż podoba sie kobietom.Jakby to opisać, jest przystojny, delikatny i ma to coś... Czasem było to dla mnie problemem, kiedy widziałam jak inne na niego patrzą, jak próbują...Czasem były kłótnie z tego powodu, on tłumaczył mi że to ja jestem najważniejsza i w sumie po przemyśleniu nie miałam mu nic do zarzucenia.W końcu on nie jest winny że kobiety do niego wzdychają... Dwa dni temu mój świat runął.Odkryłam jego korespondencje mailowa z jakąś kobietą chyba z jego pracy. To było pół roku po naszym ślubie! Niby nie ma tam nic o zdrzdzie ale jest dla niej bardzo miły, podtrzymuje ja na duchu, bo ona ma niby jakieś problemy.Z tej korespondencji wynika że spotkali sie conajmniej 2 razy...Czuję sie zdradzona emocjonalnie, nigdy nic mi o niej nie mówił. Te ich maile urywaja się nagle, niewiem czy cos wydzrzyło sie potem. Z moim charakterem zrobiłabym mu od razu piekielna awanturę, ale akurat wyjechał i wraca w poniedziałek.Niech ktoś bezstronny powie mi co o tym myśleć??? co zrobić???Kocham go ale czuje, że mmnie zawiódł...a może nie powinnam tego tak oceniać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poznański koziołek
skróć mu łańcuch, niech sra w budzie :classic_cool: a tak poważnie - na czym opiera się wasz związek skoro tak łatwo zachwiac twoim poczuciem bezpieczeństwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkksssss
ciezko powiedziec....a bylo w tych meilach cos co by wskazywalo ze cie zdradzil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalia0987954
Tak łatwo??? Uważasz że takie maile o niczym nie świadczą? Pisał do niej w tajemnicy, pocieszał, byli blisko emocjonalnie.Poza tym spotkał sie z nią, co jasno wynika z maili, ona mu dziękowała, mże poświecił jej TYLE czasu...To jest nic? No nie wiem powiedzcie mi szczerze, mam to olać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalia0987954
Jeśli chodzi o zdrade fizyczna to nie, ale te wiadomości sa takie jakieś ...czułe, z obu stron:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ccccvv
ja nie rozumiem jak mozna przypadekim przeczytac czyjesc maile??? Sory ja jestem z mezem 19 lat po slubie i nie czytalam jeszcze jego smsow ani maili wiec cos nei gra jak mu grzebiesz po sprawach prywatnych a to ze maz pocieszal kolezanke to nie zdrada , w koncu zyje z ludzmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wjjjjsjjsjss
ja np koresponduje z bylym na NK, nie ma w tym zadnych podtekstow, jak byly sie chcial na kawe umowic to powiedzialam mezowi ale sie wsciekl wiec gdybym sie umowila nie powiem mu po co ? A nie zrobie nic zlego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcinnka
Tak łatwo??? Uważasz że takie maile o niczym nie świadczą? Pisał do niej w tajemnicy, pocieszał, byli blisko emocjonalnie.Poza tym spotkał sie z nią, co jasno wynika z maili, ona mu dziękowała, mże poświecił jej TYLE czasu...To jest nic? No nie wiem powiedzcie mi szczerze, mam to olać? tak, to nic.... raz w życiu spotakałam faceta, który mnie pozbierał emocjonalnie. Mało - zbierał mnie za każdym razem jak tego potrzebowałam. Poswięcił mi masę czasu - a przecież mógł wtedy poswięcić go sobie. Był po prostu dobrym człowiekiem :) Chcesz zastąpić mu cały swiat zewnetrzny? Chcesz stanac na piedestale i wdychac kadzidło, bo twój facet to twoja własność i ty rozporzadzasz jego czasem, wolą i ty wydajesz badź nie zgodę na to aby z kimś POROZMAWIAŁ? zastanów się, cos nie halo w tym związku i to raczej z twojej strony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalia0987954
Jestem o niego zazdrosna to prawda, ale istnieje w koncu coś co nazywamy zdradą emocjonalną. Wiem, że rozmawiał z nizą także o mnie o naszym związku. Nie jest wylewny nie rozmawia z każdym...Tak to prawda zalogowałam sie na jego maila, którego od bardzo dawna nie używa, zrobiłam to właściwie nie wiem czemu...nie miałam powodów do niepokoju, a teraz ten niepokój poczułam. Ja też żyję wśród ludzi ale nie umawiam sie z innymi facetami w celu rozwiazania problemu, musiałam mieć z kimś jakąś więź...no właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poznański koziołek
dalia0987954 dobra, bo widzę, że twój przypadek jest niereformowalny skróć mu łańcuch, niech sra w budzie. koniec końców bedzie taki, że swoim zachowaniem rozpierdolisz swój związek i bedziesz nawet miała winnego - to on jest winny, bo postanowił w jakimś momencie pomóc komuś kto właśnie potrzebuje psychicznego wsparcia no ale skoro tego właśnie chcesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalia0987954
Czyli rozumiem, ze mam o tym zapomnieć? Uważacie, że to zupełnie nic, ze jest czuły dla innej kobiety, spotyka się z nia w tajemnicy..to ja jestem winna a on to po prostu dobry człowiek:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalia0987954
acha i to nie jest prowokacja:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest oczywiste
NIE powinien tak robić. Ale życie nie jest niestety idealne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poznański koziołek
dalia0987954 ja osobiscie uważam, że powinnaś się zastanowić nad tym na czym opierasz swój zwiazek i dlaczego jestes zdania, że wymiana kilku maili kończąca się podziękowaniem jednej ze stron jest dla ciebie takim ciosem w twoje poczucie własnej wartosci jako partnerki Mój ojciec pomagał innym całe zycie. jednemu naprawił pralkę, innemu samochód. Pił francuskie wino rozmawiając godzinami z osamotnioną kobietą, której dom zamienił sie w kociarnię. A jednak trwał przy matce całe swoje zycie...bo ją po prostu kochał. A ty chyba traktujesz miłość jak glejt do wszelakich praw własności... Oczywiście mogę się mylić :D Co nie zmienia faktu, że ja bedąc w takim związku jak twój po prostu udusiłbym się z braku tlenu :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhfhfhfhfhf
Dobrze zrobiłaś czytając maila. Masz sie czym przejmować, bo nie jest to normalne. Skoro odczuwa taką potrzebę pomocy innym to niech wyjedzie jako misjonarz do Somalii. Może być coś z tego, może też spalić się w przedbiegach. Poki co , absolutnie nic mu nie mów!!! Obserwuj. Na sucho analizuj fakty. Przeglądaj pocztę. Nie daj nic po sobie poznać, bo złodziej nie ukradnie, kiedy jest obserwowany. To jedyna rozsądna rada. Wiem, bo jestem po tej drugiej stronie. Sama zdradzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalia0987954
nie mam pewności czy nie zdradził mnie, ani czy nie spotyka sie z nią nadal...po prostu to nie wynika z maili, może przestali sie tak kontaktować. To było pół roku po naszym ślubie!!! Uważasz że taka bliskość emocjonalna jest bezpieczna, przeciez musiała cos dla niego znaczyć skoro poświecał jej czas? A on jest człowiekiem który nie poświeca czasu obojetnym osobom. Gdyby nic dla niego nie znaczyła moze tylko wiadomość by z jnia wymienił, ale raczej by jej poradził, żeby pogadała z jakąś przyjaciółką... To mnie kompletnie zaskoczyło... I co oznacza twoim zdaniem "skrócić łańcuch"? Nie ograniczam go, spotyka sie np czasem z kolegami, ale też wiem gdzie jest w danym czasie, i tak jest w obie strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że nie warto doszukiwać się podwójnego dna w tej historii, moim zdaniem był tylko miły i tyle. Być może taki jest, spróbuj spojrzeć na tą sytuację troszkę z innej perspektywy. Proponuję poobserwować Go ale bez wyrzutów, tak delikatnie z boku. Może z czasem wyjaśni się więcej w tej sprawie. Jedyne co może być niepokojące to te spotkania, to może wzbudzić nutkę zazdrości z Twojej strony, ale czasami jest ona wskazana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhfhfhfhfhf
Nie daj sobie wmówić pierdoł!! NIE MA PRZYJAŹNI MIĘDZY KOBIETĄ, A FACETEM!!! chyba, ze oboje sa aseksualnymi tworami. Zaczyna sie od rozmów, kończy w wyrku. Życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wg Ciebie jest kobieta - mężczyzna - łózko - seks?. Takie myślenie jest troszkę "chore" (przepraszam za określenie). Nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka, to że Ktoś z czymś takim się spotkał to nie znaczy że tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalia0987954
Ale coś znaczy...twoim zdaniem tylko to że on jest miły? Jakos mi ciężko zacząć tak myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhfhfhfhfhf
mario witamy w prawdziwym świecie. Tak właśnie jest. Facet dwukrotnie aranżuje spotkania z obca babą, by słuchać jej problemów, zupełnie bezinteresownie, zupełnie nie zainteresowany nią. Niech wędruje boso po świecie szukając ofiar, którym można pomóc. Ma chłopa altruistę. Jest na dobrej drodze, by tamtą bzyknąć, jesli oczywiście tego nie zrobił. A tamta kobieta zyję gdzieś na stepach. W okół pustaka, że nie ma znajomych z którymi może pogadać? Musi biedactwo szukać ukojenia w jego ramionach?? Bo padnę. Ona wzięła go na celownik. Nie marnowałaby czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalia0987954
Nie wiem jak się zachować, chyba najpierw go poobserwuje jak mi ktos radził, ale z moim charakterem wybuchowym to będzie bardzo trudne. Znalazłam ją na fb, jest z jego pracy. Niestety jest ładna co bardzo mnie przybiło, ale dowiedziałam sie też że ona ma męża i dziecko. Na zdjeciach wygladaja na bardzo szczęśliwa rodzinę, nic juz z tego nie rozumiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trudno jest określić co czuje mężczyzna rozmawiając z inną kobietą (nie żoną czy partnerką życiową), wydaje mi się, że powinnaś z Nim porozmawiać niech przedstawi Ci jak On to widzi. Powiedz mu, że przeszkadza Tobie ta sytuacja, że czujesz się 'zagrożona". Na ta chwilę jest to jedyne rozsądne wyjście. Jeżeli nie będzie chciał o tym rozmawiać bądź wyczujesz że ten temat jest drażliwy to podejrzenia mogą okazać się słuszne (być może zauroczył się "nową" kobietą). Wg mnie rozmowa niewiele kosztuje przynajmniej z Twojego punktu widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaszczę_u_Rubika
fhfhfhfhfhf niewykluczone, że tak własnie jest jak piszesz :D Ale zawsze istnieje jeszcze inna opcja. A mianowicie taka, żeś slepy jak kret i bardzo sie starasz, aby takim pozostać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uagsy
o co chodzi z tym kretem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaszczę_u_Rubika
krety zyją pod ziemią, wiec zmysł wzroku jest im niepotrzebny - pod ziemią i tak nic nie widać. Są slepe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ęeeeeeeeww
poradze ci z wlasnego doswiadczenia...jak juz ktos wczesniej napisal niemow mezowi nic na ten temat,absolutnie nic o tym ze czytalas jego meile.zachowaj jedynie czujnosc,poobserwuj,nic sie nie pytaj.... moze faktycznie nie bylo to nic takiego co nie zmienia faktu ze nie powinien tak robic,ale moze byc tez tak ze cos jest na rzeczy...bylam kiedys w podobnej sytuacji,skonczylo sie zdrada meza a zaczelo tez tak calkiem niewinnie....miej oczy otwarte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urszulaula
Moim zdaniem jest cos na rzeczy. Facet nie spotytka sie z kobietą więcej niż raz bezinteresownie.Moze sie nia zauroczył, a i ona nie była w porzadku wobec swojego męża.Jakie ona miała kłopoty, wiesz w czym twoj mąż jej radził?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dvdfw bf
a c o mozesz zrobic głupia , nie ty to bedzie inna ładny facet nie ma problemu z kobietami stają w kolejce do niego , a ze głupie jestescie wystarczy pstryknac usmiechanc sie , kwiatka dac i tyle , po was itak w znacznej wiekszosci . zyj i zapomnij ze cie zdrdza bo nastepni tez beda no chyba ze wezmiesz brzydala w dodatku bez libido

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×