postanowiłam zostać zatwardziałą singielką

od razu mi lepiej :)

idz stad wszo lonowa

racja uzywaz życia korzystaj z niego, znam wiele kobiet ktore sa po rozwodzie a jak sie pytam czy nie szukaja faceta to mowia po co mi takie drugie duze dziecko w domu. kiedy chce to sobie ugotuje kiedy chce to gdzies pojde, kiedy chce to sie bzyknie i dobrze im z tym.

Looooser mnie nie interesuje

Czy to aby nie brak innej alternatywy ? ;)

fiku miku Czyli postanowiłaś przyznać się sama przed sobą do nieuchronności Twojego staropanieństwa...najwyższy czas :-).

alternatywa zawsze jest, ale jak dla mnie niesatysfakcjonująca :)

Singielką? Chyba starą panną, nudziaro.

stara panna kojarzy mi sie z marudną stetryczałą babeczką, co nie jest moim celem :D

Może to nie jest Twój cel, ale to jest Twoja przyszłość.

proszę zaprzestać podnoszenia starych tematów i zaśmiecania forum :)

Dlaczego brak stałego partnera wogole brak faceta u boku kobiety kojarzy sie w niegatywny sposob. Nie oszukujcie sie panowie, kobiety sa samowystarczalne,a wy to tylko taki dodatek. Mamy XXI wiek na miłość Boską :)

singielką

czasem tez mam ochote zostac singielka ale z drugiej strony boje sie samotnosci, chce zalozyc wlasna rodzine, mysle ze dotyczy to kazdego czlowieka

singielki to najczęściej feministki i babochłopy

Ze skrajności w skrajność. Może przestań planować i szukać na siłę?

Fiku miku, pozwoliłam sobie postawić Ci tarota i niestety samotność nie jest Ci pisana. Począwszy od następnego miesiąca, najbliższe lata będą obwitowały w liczne romanse i mniej lub bardziej nieszczęśliwe miłości. Jednak w połowie roku 2015 poznasz tego jedynego, któremu urodzisz 7ro dzieci.

"singielki to najczęściej feministki i babochłopy " ja nei pasuję do żadnej z tych ról :) girl przeciez nie szukam, czekam aż spadnie samo z nieba

girl desperacja nie jedno ma oblicze..

Owszem. Ale szybko się ją wyczuwa, niezależnie w jakiej jest postaci i jak maskowana ( nieudolnie ).

nie znacie się :D akurat do zdesperowanych to aj nei należę :) co najwyżej ciut neicierpliwych :)

Więc o co chodzi z tym tematem?? Zmiana taktyki? Oj...

poskutkowała, przez neidizelę zajęłam sie swoimi sprawami, tlyko że dziś pękłam :D

Feministki sa zatwardziale do czasu,w koncu miekna i zakladaja rodzine bo zegar biologiczny im zaczyna tykac;-)

do czasu aż ich prawdizwy facet nei zmiękczy ;)

No i znowu zaczyna

ja tak jak ty tez postanowilam zostac singielka

girl czepiasz się

fiku, nie dam :D

w sumie tak się tylko mówi że woli się zostać zatwardziała singielką ale serce zrobi swoje, jak masz sie zakochać to i tak się zakochasz :)