Co powinnam zrobić w tej sytuacji..!!Przeczytajcie..!

ja napisalabym co u mnie? a dziekuję ze sobie o mnie przypomniales:) milego wieczoru i tyle albo dzisiaj tez imprezujesz? to moze dzisiaj ja sie skusze, dobrych snow:) nie wiem, ale musisz wyjśc na miła i zdecydowaną, nie ofiarną

a ja mu chciałam napisać że miałam zablokowane konto.. ale jak napiszę mu któregoś z tych smsów to są pretensję o imprezę on tego nie zrouzmie przez smsy..

napiszę mi że jest wolny i że miał prawo jechać to jakim ja prawem mam być na niego zła że pojechał??

nie chce się z nim kłócić przez smsy, bo wiem że tak wyjdzie..

on sam powinnien mieć rozum i pomyśleć co może a czego nie wypada nie zamierzam go zmuszać do siebie, żeby był ze mną, sam powinnien to czuć..

widze ze laczy nas ten sam rocznik powiem Ci jedno- KOBIETO-SZANUJ SIE! to Ty masz balangowac, a on ma sie za Tobą uganiac! przeczytalam tylko kilka pierwszych postow a juz widze ze jestes typem placzki a w pozniejszym czasie kury domowej- takie kobiety nie kreca facetow ale pragna zamązpojscia po to, zeby pozniej byc zdradzana kura domowa szanuj sie, badz pewna siebie a kazdy bedzie jadl Ci z reki z gory przepraszam za ewentualne bledy ale jestem po piwie %)

anna czyli odpisać mu z obojętnością?? bez żadnych pretensji, proszę pomóż mi co mam zrobić teraz:(

napisał mi dziś smsa" hej , co tam u Ciebie" to co mam mu odpisać?? bo dziś mu nic na to nie odpisałam..

anna asss doradź mi coś!

w sumie to nie jestem w temacie i ide oproznic lodowke bo zglodnialam po tym piwie nie wiem... wy krecicie ze soba, czy co? calowaliscie sie? doopczyliscie? czy narazie tylko tak piszecie, bo jak tylko piszecie, to napisz mu, ze nudzisz sie w weekend wiec moglby Cie zaprosic na jakaś kolacje ;) bo lubisz dobrze zjesc

my piszemy, spotykamy się, całowaliśmy się też ale od Sylwestra nie widzieliśmy się i w ten weekend chciałam się z nim spotkać..

to zapoznaj się z tematem i napisz mi coś konkretnie co mam mu teraz odpisać??

i proszę nie żartuj tylko napisz coś na powaźnie..

ale dziś zbytnio nie przejął się że mu nie odpisałam bo już nic nie napisał, tylko tego jednego smsa;/

ja lecę nyny, jutro rano odczytam jak coś:) z góry dziękuję, dobranoc:)

ale z tym zeby zaprosil Cie na kolacje to nie zartowalam, napisalam to jak najbardziej powaznie a co Twoim zdaniem w tym smiesznego

Dziewczyno! Co on ma takiego w sobie że nie dociera do Ciebie że jesteś - wybacz- odskocznią dla niego?

Facet jak sobie przypomni to pisze do ciebie smsy na które ty z wytęsknieniem czekasz cały dzień. I potem analizujesz co odpisać, żeby dalej się kręciło i żeby on sobie nie pomyślał...-NO HALO!!!

a co to za zwyczaje zeby z w nocy sms puszczac? powinnas go olac i tyle.

heh ale ja mu w nocy smsów nie wysłałam... to co mam go olać i w ogóle nie odpisywać??

proszę niech mi ktoś napiszę coś sensownego czy mam odpisac mu?

to nie jest tak, że jak sobie przypomnij, on piszę praktycznie do mnie dzień w dzień mamy kontAKT, może ta impreza to był taki jednorazowy wybryk, miał ochotę odreagować to pojechał i tyle..

daj sobie spokoj z ta znajomoscia.Kompletnie nie pasujecie do siebie a poza tym odnosze wrazenie ze chyba nie znajdziesz sobie powaznego faceta bo jestes osobowoscia toksyczna.Ida za toba problemy.Nie wiesz co dla ciebie w zyciu jest wazne ,nie potrafisz walczyc, jestes typem placzki ,co to oskarza caly swiat za swoje winy a nie szuka przyczyn w sobie samej. Poszukaj sobie faceta ktory jest konkretny. Nawet w dazeniu do twojej doopy! ale konkretny ! i na nim buduj swoja przyszlosc.

a niby po czym to wywnioskowałeś że jestem osobą toksyczną?? nie rozumiem;/

mylisz się potrafię walczyć!! i wiem co dla mnie jest waźne.. nie znasz kogoś a oceniasz!!

już sama nie wiem co mam robić;( zdołowałam się po tych słowach poprzednika, jestem beznadziejna:(

ale dlaczego sie zdołowałas, nie masz swojego rozumu? nie wiesz co napisac? powiedziec jak postapic? czy nie mozesz zwyczajnie powiedziec mu o co ci chodzi? juz teraz wiem skad kłótnie, sprzeczki ty je powodujesz, ciagle marudzisz, czepias sie wszystkiego, detale, droboazgi zmień sie bo bedzie ci trudno wogole o zwiazek

marinen ma racje, nie potrafisz walczyc, nie masz ikry od 2 dni jeczysz co opisac czy odpisac i nic nie robisz załosna osobowośc

Wiesz co moim zdaniem jeżeli raz sie w zwiazku nie uda to i za drugim razem bedzie tak samo ale to tylko wylacznie moje zdanie. powiem na swoim przykladzie bylam w zwiazku dluzszy czas ale rozstawalismy sie 3 razy i za 4 sie nie udalo to dalam sobie spokoj i od tamtej chwili uwazam ze jak za 1 razem nie wyszlo nie wyjdzie za 2.. facet moze i mu w pewnym sensie zalezy na tobie ale sam nie wie czego chce bo gdyby wiedzial to spedzilby tamten wieczor z toba a nie jechal sam na impreze bo by poprostu mu ciebie brakowalo, uwaza cie za fajna i traktuje bardziej jak przyjaciolke i wyjscie awaryjne gdyby mu sie z jakas nie udalo zawsze ma ciebie. moje odczucia po przeczytaniu tego. znajdz innego ktory zapewni ci stabilizacje uczuciowa ale co ty zrobisz to twoja sprawa:)

wcale nie czepiam się o drobiazgi i detale...heh..nie znacie a oceniacie moją osobowość..śmieszne i zarazem żałosne..!!