Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie maamm już siły

Nie daję już rady, nie mam siły, jest mi źle

Polecane posty

Gość nie maamm już siły

moje życie jest do dupy. Jak to się mówi - przegrałam życie :((((( jest mi tak strasznie, potwornie źle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie możemy zbyt wiele o nim
powtarzasz sie ? Zycie jest piekne , zobaczysz jutro bedzie usmiech :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renatkaczynie
Przestań jojczyć co ci jest :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie maamm już siły
nie będzie lepiej :( codziennie od kilku, w sumie kilkunastu m-cy powtarzam sobie "trzymaj się, dasz radę". Ale przychodzą takie dni jak dziś, że mam dość i nie mam siły, na nic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie maamm już siły
wyszłam za mąż, to miał być tn "jedyny". Po 2 m-cach od ślubu wykrzyczałam mu, że wychodąc za niego podjęłam najgorszą decyzję życia i będę jej żałowała zawsze. Minęło prawie 1,5 roku od ślubu a ja nadal mam do siebie żal, że się w porę nie wycofałam :( Boże, jaka ja byłam głupia :(((( A teraz siedzę i ryczę, że zmarnowałam życie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie maamm już siły
zakochanyxyz - a Tobie czemy źle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. anna karenina ;
to odejdź od niego :) najgorzej jest, gdy człowiek marudzi a nie robi nic aby poprawić swoją sytuację!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko a ile masz lat?
może jak nie macie dzieci, to odejdź i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może rozwiń trochę temat. Dlaczego za niego wyszłaś i dlaczego chcciałaś sie wycofać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi też jest źle. Jestem w sytuacji bez wyjścia, przeze mnie cierpią wszyscy naokoło. Mam ochotę zasnąć i już sie nie obudzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie marud////
Nie jest tak źle. Ja dam ci moje życie, wdepnę w takie gówno...nie wiem czy domestos to zmyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie maamm już siły
mam 26 lat, nie mamy dzieci. Zdecydowaliśmy się na ślub dosyć szybko - z miłości. Ale od podjęcia decyzji do ślubu upłynął ponad rok. Kilka m-cy przed ślubem kilka razy zastanawiałam się czy nie odwołać tego wszystkiego. Z różnych powodów - wtedy wydawały mi się błahe. I przgotowania trwały. A potem to już jakoś tak poszło. Niestety po ślubie było tylko gorzej, wyszło, a właścicwie potwierdziło się kilka kłamstw. Nie czuję z mężem zadnej więzi, jestem z nim bo jestem. Nie odwołałam ślubu bo bałam się być sama. Zanim poznałam męża miałam juz narzeczonego i z nim zerwałam - chociaż ustaliliśmy już prawie datę ślubu. Nie chciałam robić tego po raz drugi. Bo myślałam, że to chwilowy kryzys, że to minie i będzie lepiej a jak ciągle będę wybrzydzać to zostanę sama.... A teraz tkwię w tym chorym związku. Niejeden raz myślałam o rozwodzie. Ale nie wiem czy mam na to siłe i jest sens :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×