Pytanie o ocenę z zachowania - do nauczycieli

Już kiedyś o to pytałam, ale nikt nie odpowiedział :( moze teraz sie uda. Chodzi o ocenę z zachowania w gimnazjum. Na ocenę wzorową trzeba spełnić jakieś tam warunki i mieć np 200 punktów za różne rzeczy. Rzecz w tym że wychowawczyni mojej kuzynki mówi że uważa że nikt w klasie jej zdaniem nie zasługuje na wzorowe i ona nikomu nie postawi takiej oceny pomimo że kilka osób spełnia warunki I teraz mam pytanie czy ona moze postąpić według własnego widzimisie i nie postawić bo nie i juz?

Może ktoś wie?

W każdej szkole jest regulamin ocenia (pod różnymi nazwami np. WSO) w tym regulaminie są kryteria na poszczególne oceny z każdego przedmiotu, w tym równiez zachowania. Ten dokument może/powinien przeczytać każdy, zapewne jest dostępny w bibliotece szkolnej. U nas jest tak: Jako wychowaca proszę każdego uczącego w mojej klasie nauczyciela o wystawienie propozycji oceny, a później sama wystawiam semestralną. Oceny te są odczytywane i omawiane na radzie pedagogicznej, często rada głosuje. Wszystko zależy od zwyczaju szkoły. A z drugiej strony skoro wychowawca nie chce postawić wzorowego, to pewnie ma powód, a dziewczyna pewnie nie do wszystkiego się przyznaje.

pewnie nie zmoe,-najlepszy spossob ,zglosic to do rodzicow i niech zglosza to do dyrektora i wtedy panience dostanie sie po dupie.

Raczej sie przyznaje do wszystkiego, bo to grzeczna dziewczynka, tyle że nie da sobie w kaszę dmuchać. Nauczycielka uważa że klasa jej nie szanuje ponieważ podważane jest jej zdanie, a konkretnie chodzi o to że babsko o wszystkim zapomina i uczniowie muszą jej przypominać np o tym że ma wyznaczyć kogoś na konkurs, albo że wszystkie inne klasy robią gazetkę tematyczną i trzeba wyznaczyć osoby, albo zapomni wyznaczyć kto ma przynieś ciasto na imprezę szkolną i inne tego typu sprawy :o O każde przypomnienie jest awantura że ona wie lepiej i foch od nieba do ziemi :o Nie dosyć że jej przypomną i przez to przed dyrekcją nie wyjdzie na głupią to jeszcze oczekuje że ją będą za to przepraszać, albo że dają sie wykolegować z wszystkich konkursów przez jej zapominalstwo :o A czy można siedo kogoś w razie czego odwołać od takiej oceny? W ogóle ta nauczycielka szóstek też nie stawia bo ona też umiała tak samo a nikt jej nigdy szóstek nie stawiał :o tyle że za czasów jej młodości szóstek NIE BYŁO :o

Właśnie grupowo rodzice nie mają ochoty nic robić bo boją sie że pani sie będzie mścić i część rodziców na pewno nie będzie chciała zabierać głosu w tej sprawie, a zażalenia jednego albo kilku rodziców kiedy reszta jest niby zadowolona są bez sensu :o

up up

Jako nauczycielce jest mi wstyd, że tacy nauczyciele jak ta pani są wśród nas. Stąd później wszyscy mamy opinię wszystkowiedzących nierobów. Nic z tym nie zrobicie, kiedyś moja ukochana klasa w czasie mojego macierzyńskiego dotała w zastepstwie taką wychowaczynię, dyrektor na moje wstawinnictwo za młodzieżą wzruszył ramionami.

No trudno :o powiem kuzynce że mają sie o nic nie upominać do końca roku o co koniecznie nie muszą a panią ładnie przeprosić, chociaż nei wiem za co :o Tu właśnie było tak, że wychowawczyni wróciła na początku roku z wychowawczego i średnio daje sobie radę z obowiązkami :o W ubiegłym roku było inna nauczycielka i wszystko było w porządku, a z obecną wychowawczynią poprzednie roczniki też miały zawsze problem :o

Niech dzieciaki przestaną za nią pamiętać, jak parę razy czegoś nie będzie na czas, to dyr obetnie jej motywacyjny. Pozdrawiam

za moich czasow to nawet zeby miec bardzo dobre zachowanie to trzeba bylo sie udzielac duzo w klasie, na roznych uroczystosciach... a co dopiero wzorowe. ja mialam dobre i nie robilam z tego problemu

Rozumiem, ale jak byś sie czuła gdybyś spełniala wszystkie wymogi do oceny wzorowej a ktoś nie chcialby Ci jej wystawić na złość, podczas gdy uczniowie z innych klas mieliby taką ocenę, nawet jeśli zaslugują na nią mniej niż Ty? Według mnie nie jest to sprawiedliwe żeby uczeń który spełnia warunki i nie ma nawet żadnej uwagi za złe zachowanie nie dostał oceny, na którą zasługuje według regulaminu szkoły.

Skąd wiesz jaki jest regulamin? Dopiero co pytałaś o niego.Poza tym faktycznie, żeby mieć wzorowe to nie tylko trzeba być grzecznym , ale uczestniczyć w życiu szkoły poprzez udział w konkursach, uroczystościach.... Porażające jest też ocenianie innego nauczyciela, znając jedynie pobieżną opinię jednej tylko strony.W żadnym innym zawodzie chyba nikt nie krytykuje swoich kolegów po fachu jak to sie dzieje u nas.Stąd tez potem nam wsadzają dodatkowe godziny do etetu, bo grupa jest tak malo zgrana, że nie potrafi nawet bronic swoich praw.Pod tym względem jesteśmy naprawdę "upośledzeni".

A zresztą jeśli chodzi o te oceny z zachowania ,to po to dołożono je, (mamy dużą różnorodność)by nie trzeba było tym grzecznym tylko , bez uwag, stawiać wzorowego.To jest inaczej ocena celująca z innego przedmiotu.Mamy przecież w skali również bardzo dobrą.

Jak mówię że spełnione są WSZYSTKIE warunki to wiem co mówię. Oczywiście że dziewczyna nie tylko jest grzeczna. Ma średnią dużo powyżej 5, reprezentuje szkołę na wielu konkursach i czasem nawet zdarzy sie jej mieć pierwsze miejsce, uczestniczy w życiu szkoły i stąd ma ponad 300 punktów a na wzorowe wymagane jest 200, nie jest chamska i nie ma uwag za zachowanie, za to ma dużo pochwał :) a regulamin jest ogólnie znany, kazdy uczeń ma w domu kserówkę i dlatego uczniowie sie oburzają.

A pytałam o to czy nauczyciel moze olewać regulamin i stawiać oceny np losowo albo tak jak jemu sie uwidzi.

W każdym zawodzie krytykuje się i ocenia kolegów po fachu, zwłaszcza, gdy często niekompetencja współpracownika utrudnia i blokuje twoją pracę.

A widziałaś prawnika, lekarza chlapiącego na kolegę , nie znając calej sprawy? I tu wychodzi właśnie głupota i brak jakiegoś obycia.Ale ni e martw się, w zawodzie nauczyciela jesteś typowa...niestety.

"a regulamin jest ogólnie znany, kazdy uczeń ma w domu kserówkę i dlatego uczniowie sie oburzają. " skoro jest tak wspaniale to miej odwagę cywilną i idź wprost do swojej nauczycielki i zapytaj dlaczego ci postawiła taka ocenę, proste ale trzeba mieć te odwagę cywilną lub całkiem czyste sumienie

fkgh, tak widziałam, zwłaszcza we własnym środowisku tak robią i wy, nauczyciele też najczęściej zamykacie się we własnym środowisku i tak robicie- poza tym teraz takie okropne czasy, że wszędzie w pracy jest paskudna atmosfera, bo jest walka o pracę czyli o prawo do życia :-(

To nie moja nauczycielka, ani nie mojego dziecka :) I ma szczęście bo mój mąż byłby w stanie ją do sądu podać za to :D

"Rozumiem, ale jak byś sie czuła gdybyś spełniala wszystkie wymogi do oceny wzorowej a ktoś nie chcialby Ci jej wystawić na złość, podczas gdy uczniowie z innych klas mieliby taką ocenę, nawet jeśli zaslugują na nią mniej niż Ty? Według mnie nie jest to sprawiedliwe żeby uczeń który spełnia warunki i nie ma nawet żadnej uwagi za złe zachowanie nie dostał oceny, na którą zasługuje według regulaminu szkoły." normalnie bym sie czula, setki razy zostalam w szkole oceniona niesprawiedliwie i jakos nie robilam z tego problemu, takie jest zycie, szkoda nigdy nie byla sprawiedliwa, wiec kobieto wyluzuj bo swirujesz jak mala dziewczynka. jakie to ma znaczenie po latach? zadne.

do sądu hahaha, zalosna baba. ludzie wy naprawde nie macie wiekszych problemow? ja dostawalam w szkole jedynki za byle co, trojki mimo ze bylam wykuta na piątke i nigdy mi nie przyszlo do glowy robic z tego mega wielki problem i podawac do sądu, wiadomo jaka jest szkola, jacy sa nauczyciele, jedni fajni inni co w ogole nie powinni tam pracowac bo marni z nich pedagodzy, jak swiat swiatem tak bylo i bedzie. a autorko watku dorosnij. i tak pracy nikomu to w przyszlosci nie pomoze znaleźć czy mial same 6tki czy same dwojki

Oczywiście że nie ma znaczenia po latach, ale ma znaczenie jeśli ktoś chce dostać sie do dobrego Lo. O zapomniałam jeszcze dodać że babsko nie chce wpisywać osiągnięć na świadectwo :o BO NIE, BO MI NIE WPISYWALI :o Aż żałuję że to mnie bezpośrednio nie dotyczy bo chętnie pognębiłabym tą nauczycielkę :p

trereretr :) uczeń nie ma być wykuty :) uczeń ma umieć :)