przerwac studia i wyjechac do pracy do francji ? prosze pomozcie

W pazdzierniku zaczelam studia zaoczne w Krakowie, (dietetyka)kierunek po ktorym łatwo z praca nie bedzie ale wydaje mi sie, ze latwiej niz po pedagogice np. W kwietniu mam okazje wyjechac do Francji do pracy nad 2 dzieci, praca bedzie az do sierpnia. Pochodze z biednego domu więc teraz mam klopoty aby mi wystarczylo kasy na dojazdy noclegi i czesne a z praca u mnie w regionie ciezko nawet dla studentow (podkarpackie). Skonczyc 1 semestr i wyjechac? Wrocic z kasą, doswiadczeniem i w pewnym sensie przygoda do Polski i kontynuowac studia ? Czy zostac w Polsce do konca roku akademickiego zadluzyc sie z kasą i wyjechac np. na wakacje na zbiory do niemiec albo cos ? Pomozcie

Studia mozna kontynuowac w kazydm wieku a okazji zeby wyjechac gdzies w swiat moge juz nie miec tym bardziej, ze to praca w 100% pewna

ja bym nie wyjechała, jak wrócisz to już napewno nie wrocisz na studia a po kilku latach zostaniesz bez kasy i wykształcenia

Teraz juz jestem bez kasy i wyksztalcenia a jakbym zarobila moglabym spokojnie z gory oplacic caly rok a nie kombinowac jak teraz co miesiac zeby uzbierac na czesne...

to jest tylko i wyłacznie Twoja decyzja jak postanowisz tak zrobbisz, ale ja bym na twoim miejscu wyjechała np na wakacje w 3 mies jesteś w stanie zarobić na cały rok

Ludzie boją się ryzyka.... Ja bym zaryzykowała... Zarobisz trochę kasy.... podszkolisz język... ba, może znajdziesz tam później lepszą pracę .... Studia możesz skończyć w każdym wieku.... Ja w tym roku kończę 3 dychy spodziewam się dziecka i planuję studia drogowe będąc już po jednych studiach technicznych ;) Nie rezygnuj z szans, które się przed Tobą rysują :) Jedne drzwi się zamykają, ale otwierają się inne, a za nimi..... milion różnych drzwi z niesamowitymi możliwościami

wiesz ja bylam we francji pracowalam przy dzieciach i to jest istny koszmar. ale mysle ze jak nauczysz sie troche jezyka to znajdziesz prace na sprzataniu jesli masz kogos kto by ci pomogl. a tak pozatym oprocz tego ze masz dzieci to dochodzi ci sprzatanie i prasowanie. ile bedziesz zarabiac jesli moge zapytac

Nie od razu można liczyć na cudną pracę za granicą.... Ja 3 dni po obronie kilka lat temu wyjechałam do Szkocji :) Przez 3 miesiące tyrałam w fabryce JVC wkręcając śrubki do telewizorów i sprawdzając kontrast... Po 3 miesiącach odezwała się do mnie Pani z agencji technicznej, że ma dla mnie pracę w biurze projektowym jako cad technician z mozliwością przejscia na mechanical engineer ....... i dostałam tą pracę.... myslalam ze osiwieję ze szczęścia :) Co prawda później przyszła recesja i zamknęli mi dział, ja wróciłam do kraju..... ale jednak.... CUDA się zdarzają.... tylko trzeba wierzyć i robić coś, żeby miały szansę się zdarzyć :)

dzieci mają 6 i 9 lat. Glownie bym ich odprowadzala do domu i do szkoly, drobne prace w domu takze, swieta i weekendy wolne, mialabym u nich w domu pokoj z osobna lazienka, płaca to 600 euro z wyzywieniem i mieskzaniem :(

kokosow bym nie zarobila ale chociaz wyrwac sie stąd zobaczyc jak w innym miescie sie zyje...moze bede rozczarowana i docenie to co mam bo prawde mowiac nie bylam nigdy za granica :o

ja bylam tam 5 lat . wiesz jak nie oglupiejesz to luzik. ja mialam 3 godziny z dziecmi od 16 30 do 19 30 i musialam nakarmic pospratac pomyc naczynia pranie powiesic wykapac i takie tam. szczerze nie licz na to ze bedziesz miala weekendy wolne bedziesz miec zawalone. jak chcesz wiecej informacj jesli moge ci pomoc pisz na maila komornik2@o2.pl

miejscu :)