Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Olunia1234

Duże wesele czy małe przyjęcie? Co zrobić w twj sytuacji??

Polecane posty

Gość Olunia1234

Witam, mam problem. Otóż mieliśmy zaplanowane wesele na za rok, wesele duże bo 120 osób ale to dlatego ze nasi rodzice mają dużo rodzeństwa i to nasze wujostwo ma już dorosłe dzieci które mają już swoje rodziny i tak powychodziło po ok 60 osób na strone. Miało być tak, że połowę dają narzeczonego rodzice a połowę my (moja mama nie ma kasy i nikt nawet przez sekundę nie pomyślał żeby miała brać jakieś kredyty czy inne głupie pomysły po prostu my dajemy drugą połowę) a narzeczonego rodzice od razu jak się dowiedzieli o zaręczynach to powiedzieli, że oczywiście oni zrobią wesele z moją mamą i nie ma problemu (zaznaczam że oni mają kase i sami chcieli i nie muszą na wesele odkładać bo wybudowali dom bez kredytu siedzą na emeryturach i mają ponad 100 tyś oszczędności więc sami powiedzieli że oni chcą zrobić swoim dzieciom wesele) ale my powiedzieliśmy ze moja mama nie ma kasy i tą drugą połowę damy my i wszystko było ok. Ale problem jest taki, że rodzice narzeczonego lubią wypominać, kiedy by komuś nie pomogli, czy pożyczyli kase to później na każdym kroku o tym mówią, i ostatnio narzeczony miał z nimi spięcie to oni od razu wypomnieli mu że ma im jeszcze oddać 5 tyś (narzeczony miał poważny wypadek samochodowy i auto poszło na złom, został bez auta a do pracy musiał dojeżdżać więc pożyczył od rodziców 10 tyś wziął swoje 10 tyś i im oddaje co miesiąc po tysiącu ale jak coś wypadnie to im nie oddaje w którymś miesiącu ale zamierzamy to oddać max w ciągu 5 miesięcy) a przecież on o tym wie i im oddaje ale oni to mówią nie dlatego ze im się tak pali z tą kasą ale żeby mu dowalić. I teraz nie wiem czy jest sens brać od nich ta kasę, bo gdyby moja mama mi dała kase to jestem pewna że nie wypomniałaby mi tego nigdy ale że teraz jej nie stać to nie biorę od niej a oni właśnie tacy są że własnemu dziecku by nogę podstawili żeby musiało do nich przyjść i prosić o pomoc a jak widzą że sobie radzi sam to się wkurzają, ale do rzeczy więc obawiam się że jakbyśmy wzięli od nich tą kase na wesele to będą nam wypominać to w przyszłości a wiadomo że nikt by tego nie chciał i zdecydowaliśmy juz w sumie z narzeczonym że nie chcemy od nich tej kasy (oni jeszcze tego nie wiedzą) i że zrobimy małe wesele albo wcale. Ale ja chciałabym mieć chociaż małe przyjęcie i teraz nie wiem. Co byście zrobiły. Tylko nie krytykujcie że żerujemy na rodzicach bo tak nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olunia1234
No i oczywiście jakbyśmy robili to małe przyjęcie dla najbliższych babcie, rodzice rodzeństwo to juz ze swojej kasy i ani grosza od jego rodziców. Jakbym miała nago iść:) to kasy od nich nie wezmę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja poweim tak,że
uwazam,że słuszną decyzję podjęliscie,nie bierzcie pieniędzy bo całe życie będziesz słuchała,że nawet nie było Cię stać na własne wesele i oni musieli Ci dać. Przsecież chodzi o sakrament a nie o impreze,albo nie bierzcie narazie wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na twoim miejscu zrobiła bym kosztorys, ile będziecie w stanie odłożyć pieniędzy i sami sobie zafundować wesele, bo takie wypominki jak piszesz będą notoryczne, i słowa bardzo bolą, więc zrobić wesele na tyle osób ile sami uzbieracie, a jak rodzice nierzeczonego będą się rzucać to powiedz że was na tyle stać ile sami uzbieraliście jak chcą więcej osób niech sami zapłacą,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olunia1234
No właśnie niestety już zdążyłam poznać ich prawdziwą twarz:( jak mój tato żył to moi rodzice robili mojemu rodzeństwu wesela a odkąd mama została sama to jest w stanie się utrzymać nic więcej i to ja jej pomagam bo wiem że nie ma pieniędzy. Mojemu narzeczonemu jest przykro że ma takich rodziców bo jak jedziemy do mojej mamy to ona nam ciasto pakuje już do domu a to może trochę sałatki a może głodni jesteście gdyby mogła to by nas nakarmiła i pełne garnki do domu spakowała. A rodzice mojego narzeczonego to tacy typowi bogaci ludzi wszystko dla ludzi, i dlatego narzeczonemu przy rodzinie wypominają jacy oni dobrzy bo mu kase pożyczyli na masakra normalnie. Ślub chcemy bo chciałabym mieć dziecko a chciałabym żeby było wszystko po kolej ślub dziecko, bo wiem że jakby już było dziecko to szkoda byłoby kasy na wesele bo chcielibyśmy budować dom za kilka lat i wtedy już cała kasa by pewnie szła na dom więc chcielibyśmy wziąć za rok ślub. Tak właśnie myślałam żeby zrobić małe przyjęcie, tylko szkoda mi tego że nie będę miała takiego wiecie wesela z prawdziwego zdarzenia z imprezą i w ogóle. Ale na takie nas nie będzie stać za rok na pewno. Więc po ślubie zaprosimy wszystkich na obiad później ciasto, winko wódka później tort i po kilku godzinach koniec, pewnie nie będziemy mieli na tyle kasy zeby wziąć dj ale to zobaczymy jak to wszystko wyjdzie ile odłożymy. dzięki za opinie a ty na ile robicie to wesele ancymonka21?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko, rozumiem cię, ale np ja mam dziecko a w lipcu wesele, na 80os koszt 20-25tys, tyle że my nie musimy się budować ale remontować dom, z wesela nie zrezygnowaliśmy właśnie dlatego że chcę mieć ten dzień,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olunia1234
No my nie jesteśmy w stanie odłożyć takich pieniędzy bo narzeczony jeszcze 5 tyś musi oddać rodzicom. Więc na wesele będziemy odkładać od maja/czerwca przez rok bo wesele chcielibyśmy mieć w sierpniu 2012, więc za dużo też nie odłożymy ok 10 tyś no max 15 tyś więc mogłabym zrobić przyjęcie na ok 15 osób ewentualnie wezmę jakiegoś dj i fotografa tylko na sesję, ale to już nie jest prawdziwy slub ale to nic ważne że za swoje bo z tymi ludźmi to ja się nie dogadam -i żeby nie było nie dlatego że ja jestem nie ustępliwa tylko z nimi to mało kto jest w stanie się dogadać ma być na ich i to na pokaz masakra jaka obłuda, na razie mieszkamy w kawalerce która należy do rodziny ale tutaj to mogę mieszkać jak będę miała dziecko to ewentualnie do max 2 lat a później to się nie zmieścimy, i albo kupno mieszkania albo budowa ale wolałabym dom bo u nas mieszkania też są strasznie drogie w sumie nowe mieszkanie kosztuje tylko co dom tyle że trzeba doliczyć koszt działki ok 70 tyś. Zobaczymy jak to będzie, zawsze marzyłam o pięknym ślubie z piękna białą suknią. A teraz tak myślę że jakbym robiła mały ślub to wypożyczyłabym taką wiecie krótką sukienkę ślubną trochę tańsze są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olunia - mamy na 80 os, ale wiadomo napewno nie dopisza wszyscy..mysle ze zmiescimy sie w 30 tys albo nawet mniej ale te 30 tys. musze miec zeby nie braklo..caly czas pracujemy i odkladamy na wesele, do wrzesnia jeszcze mamy troche czasu..zalezy mi na tym slubie bo bardzo sie kochamy, mieszkamy razem i postanowilismy sie pobrac, bo wiadomo mieszkanie wspolne przed slubem to grzech...gdybym nie miala pieniedzy to zrobilabym male skromne przyjecie, na takie jakie mnie stac.. bo bardziej zalezy mi na malzenstwie niz na wilkim weselu...fakt faktem ze fajnie miec duuze wesele ale cos za cos...napewno nie czekalabym lata na to zeby odlozyc kase i zrobic duze wymarzone wesele..szkoda czasu i tylu pieniedzy, ktore mozne w cos innego zainwestowac, chocby w mieszkanie..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olunia1234
My też mieszkamy razem i chcemy wziąć ślub. Ja zawsze myślałam że przyjdzie czas na dziecko kiedyś tam. A byłam ostatnio u znajomych mają 3 miesięcznego synka i jak go tak nosiłam na rękach przytulał się do mnie masakra az miałam łzy w oczach mój narzeczony tak samo ja mam 22 lata ok 28 więc on też bardzo chciałby mieć dziecko, jak wróciłam do domu to nie mogłam usnąć cały czas myślałam o dziecku ono było takie słodkie a jak pachniało ...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olunia1234
A Wy w jakim wieku jesteście i kiedy planujecie czy może już macie dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamy po 22lata, slub 29 wrzesnia tego roku...dziecko pojawi sie moze za kilka lat narazie musimy sie jakos ustawic w zyciu i po slubie odnalezc w nowych rolach :) ale nigdy nic nie wiadomo, niespodzianki sie w zyciu zdarzaja :) tez kocham male dzieciaczki ale mysle ze jeszcze zaczekam bo chyba nie jestem gotowa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara mężatka
Moja kolezanka miała podobny problem,zrobili sami takie przyjęcie na jakie było ich stac.Zaprosili całą rodzinę i zrobili wielkie ale skromne przyjęcie.Ślub był w tygodniu o godz 18 w kościele,na sali była ciepła kolacja,flaczki lub bogracz do wyboru,potem ziemiaki z wody i pieczeń w sosie do tego surówka,na deser szarlotka i kawa lub herbata.Zimna płyta to było podane każdemu na talerzu,potem tort i na koniec barszcz z krokietem.Koszt od osoby 100zł .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wiem jedno, ze jesli miałabym polecać fajne miejsce na organizacje mniejszego przyjęcia to z pewnością własnie poleciłabym dokładnie to http://www.trzejkucharze.com/new/ Zwlaszcza jelsi ktoś bedzie robił takie przyjęcie w Krakowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oxik
My zrobiliśmy wraz z mężem małe wesele na 50 osób w restauracji nova. To jest resto w hotelu kamena w chełmie. Całość była fajnie zorganizowana, niczego nie brakowało, generalnie ciepło wspominam ten wieczór. Tak więc kwestia podejścia i organizacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znalazłam w http://hoteltrylogia.pl salę na prawie 300 osób, a w okolicach Warszawy ciężko o miejsce, które pomieści aż tyle gości. To się nada idealnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Małe przyjęcia są coraz bardziej popularne i przede wszystkim mniej kosztowe, no ale wiadomo - wszystko zależy od preferencji Pary Młodej! :) Zerknijcie sobie na http://www.gdziewesele.pl/ tam na pewno znajdziecie salę na wesele na małe i na wielkie przyjęcia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja robiłam małe przyjęcie w sali restauracji http://zakatek-smaku.pl i bardziej mi odpowiadają takie imprezki niż wielkie wesela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli nie chciałaś dużego wesele i małe przyjęcie też będzie dla Was ok to bym się nawet nie zastanawiał. Po co potem słuchać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MET BUD Konstrukcje Stalowe
Propozycja idealna na piękny ślub w plenerze! Zachęcamy do zapoznania się z nasza ofertą. MET-BUD Konstrukcje Stalowe jest młodą, prężnie rozwijającą się firmą z siedzibą w Siedlcach. Dysponujemy własną halą produkcyjną wyposażoną w najwyższej klasy maszyny i sprzęt do obróbki metali. Nasz zespół to wykwalifikowani i doświadczeni specjaliści, którzy elastycznie podchodzą do każdego Klienta. Dzięki temu jesteśmy w stanie sprostać każdym wymaganiom w zakresie wykonania hal namiotowych, konstrukcji stalowych i magazynów. Stale wprowadzamy nowe technologie i nowinki rynkowe, co przekłada się na wysoką jakość naszych produktów i usług. Zakres naszej działalności obejmuje: konstrukcje halowe, sprzedaż hal namiotowych, wynajem hal namiotowych, wynajem podnośników koszowych. Obsługujemy Klientów z całej Polski oraz Unii Europejskiej. Idealne do wynajęcia na piękny ślub w plenerze! Met-Bud Konstrukcje Stalowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo przydatny artykuł na temat wielkości przyjęć weselnych widziałam ostatnio na http://www.gdziewesele.pl/ :) A swoją drogą to małe przyjęcia weselne robią się coraz bardziej popularne ponieważ kosztują znacznie mniej od wystawnych wesel! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Duże wesela są najlepsze. Ja miałem W Best Western Premier i było ponad 200 osób. Zabawa była wyśmienita. Swoją drogą to jeśli ktoś planuję duże przyjęcie to moim skromnym zdaniem nie ma lepszej sali na taką okolicznośc w małopolskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia

Różne wesela się dzisiaj wyprawia i nie jest to już tak, że musi ono być naprawdę wielkie i huczne. To zależy jakie mamy warunki. Jak idą wam przygotowania do wesela? Macie już salę? Ja planuję swoje wesele zorganizować w Domu Weselnym Astoria w Kaniach pod Warszawą. To jedno z ciekawszych miejsc w okolicy Warszawy. Super warunki, duża sala. Zaliczka już wpłacona 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Durinka

To wy macie się dobrze czuć na tym weselu i ma być tak jak wy chcecie. Wiadomo że każdy robi trochę inaczej. U nas było duże wesele 🙂 na ponad 100 osób w Bohuminie w hotelu Pod Zielonym Dębem. Piękna sala, super jedzenie, do tego przepiękna okolica i oczywiście fajne pokoje dla gości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×