Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AngelWing

wlasnie moj facet powiedzial mi, ze...-co sadzicie?

Polecane posty

Gość tak samo
Miala podobna sytuacje. Nie mialam pracy i przez 2 miesiace bylam na zailku. Mimo wszystyko dbalam o dom i kiedy moj (juz byly) facet przyszeld obiad itd. Kiedy powiedzialam cos raz o sprzataniu i ze ja robie to caly czas to moglby zmyc po sobbie szklanke uslyszalam "nikt cie nie prosil zeby sprzatala" no myslalam ze dostane ku****y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AngelWing
no i prosze nie bedzie chyba okazji zastosowac waszych rad...zapytal mnie dzis podczas spaceru czy pamietam jak mowilam o moich kolezankach, ze sa w zwiazkach na odleglosc i, ze moze wroce na jakis czas do siebie jak mam byc w takim nastroju. ja na to, ze jesli nie znajde pracy w najblizszym czasie to moze tak. rozmawialismy o takiej opcji juz kiedys. no i sie wkurzyl, bo powinnam przeciez powiedziec jak to bede sie starac i walczyc...no i od slowa do slowa mam kupic bilet bo on ma dosc... :/ i tak za kazda sprzeczka lub moim niezadowoleniem- to wracaj, koniec zwiazku...ufffa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×