Porada prawna

Jest taka sytuacja. Kolega 31.12.2011 zgubił kartę do bankomatu. Tego samego wieczoru co zgubił zadzwonił do banku aby zablokować konto. Pani coś tam zrobiła i powiedziała że konto jest zablokowane. Wszystko wydawało się okej. Po 2 tyg przyszła nowa karta. Zrobił z niej przelew (pieniądze mu zabrało a przelew nie doszedł). Wszedł sprawdzić o co chodzi na bankowość internetową. Wtedy się okazało, że konto w ogóle nie zostało zablokowane i osoba która znalazła kartę wykonywała z niej przelewy, anulowała płatność rachunku i zamówiła nowy telefon. Zabrało mu z konta ponad 1,5tyś zł. Co teraz z tym? Jeśli to wina tej baby z banku która powiedziala ze konto zostało zablokowane a tak na prawde nie było. Co można z tym zrobić? Pieniądze muszę odzyskać ponieważ to wina pani z banku a nie jego. Pozdrawiam.