Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agnieszka kajsakjs

Prosze o opinie, wasze zdanie

Polecane posty

Gość agnieszka kajsakjs

Co zrobilybyscie w mojej sytuacji? Mam faceta, mam dziecko, male. Facet jest tragedia, poniza mnie, obraza i notorycznie kaze sie wynosic z pokoju, bo niestety wynajmujemy pokoj. Nie da sie z nim zyc. Ja nie pracuje, ciezko mi znalezc prace w godzinach przedszkolnych, ktore zreszta kosztuje fortune. Jako ze jestesmy para, nie nalezy mi sie zaden zwrot za opieke i np jadac na rozmowy place ja za nie, nie on. Ciezka sytuacja. Mam dylemat. Czy wracac do Polski, bo mieszkam w innym kraju, czy tez tu sprobowac samej z dzieckiem ulozyc sobie normalne zycie i wrocic do pracy. Nasz zwiazek jest porazka. On jest lekkomyslny, zero stabilizacji i odpowiedzialnosci, do tego awantury i wyzwiska. Ogolnie to tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka kajsakjs
Chyba oczywiste jest rozwiazanie wobec tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Próbuj sama, jak nie wyjdzie to wracaj do polski. Związek z debilem jest tak samo szkodliwy w kraju jak i za granicą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka kajsakjs
:) Duzo ostatnio czytalam o toksycznych zwiazkach, przemocy psychicznej itd. Wow. To wszystko moje :) Podjelam w nocy decyzje, by to zostawic i czuje sie dzis w miare silna i jakby lzejsza juz od samego postanowienia. Boje sie tylko, ze ta faza mi minie i zaczne lapac doly, zwlaszcza bedac tu samej. Nie mowiac juz o tylu sprawach do zalatwienia, ktore mnie czekaja. Ale rzeczywiscie mam tu lepszy start niz w Polsce, choc bliskosc rodziny, majac male dziecko, jest nieoceniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka kajsakjs
Wlasnie znow mnie poobrazal i zabral sie do pracy.Kazal sie pakowac i wynosic. I wiecie co? Zrobie to z przyjemnoscia, bo siedzenie z nim w jednym pokoiku i spedzanie tak zycia,jest katorga. Dzis wieczorem pewnie bedzie awantura. Nie wiem za co on mnie tak nienawidzi????Nie zrobilam mu nic. Jedyne co chcialam, to miec rodzine. Mam spotkanie w czwartek z osobami, ktore pomoga mi zorganizowac pare spraw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka kajsakjs
Chyba szukam tutaj wsparcia :( bo zlozylo sie tak paskudnie, ze nie mam tu nikogo w poblizu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytaj jeszcze raz to co tu napisalas, czy trzeba dodatkowo jeszcze jakis argumentow, zeby od niego jak najszybciej uciekac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka kajsakjs
Zapewne nie. Ale lata udreki zrobily swoje i jego obwinianie mnie o wszystko zrobilo swoje. Popadlam w kompleksy i rzeczywiscie zaczelam czuc sie jak bezwartosciowy, niezaradny smiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghjkj
widzeze mamy podobne historie tylko ze ja mam dwojke dzieci. mieszkam w polsce sama z dziecmi a on ma czelnosc i przychodzi sie awanturowac. moja samoocena tak spadla ze wydaje mi ze ze do niczego sie nie nadaje.hmm a jeszcze skoro jestem bezrobotna to nie moge nigdzie wyjsc i z internetu korzystac ( za ktorego sama place) chyba trzeba sie wziasc w garsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghjkj
w jakim kraju mieszkacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka kajsakjs
Wspolczuje, bo wiem co przechodzisz. Ja dlatego nie wiem jak sobie poradze w polsce. Najgorsze, ze on czuje sie bezkarny zupelnie, ze moze mnie ponizac do woli. Szkoda, ze dopiero w czwartek mam spotkanie. Bylam dzis, ale odeslano mnie, bo nie bylam umowiona. Mam nadzieje, ze dotrwam do czwartku jakos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka kajsakjs
Mieszkam w uk. Ale tez nie wiem jak bedzie, bo nie pracuje niestety. I szkopul w tym jest taki, ze nie moge sie zarejestrowac w job center nawet, poniewaz mam partnera, ktory pracuje na caly etat. Tak wiec jestem w kropce. I obawiam sie, ze moga mi powiedziec, zebym sie spakowala i wrocila do polski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość (@)
myślę że już przy zakładaniu tego postu wiedziałaś że trzeba uciekać i to jak najszybciej. Czy on jest ojcem dziecka?? jeśli tak to pisz o alimenty. Poszukaj lokum, może na początek z jakąś koleżanką........ jeżeli jesteś w stanie dostać zasiłek to postaraj się o niego. Lepiej byc samej niż wiecznie być poniżaną- dziecko też to widzi i czuje. Trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghjkj
tragedia ci faceci sa nienormalni. u mnie trwa to juz 3 lata ponizanie wyzwizka upokarzanie mojej rodziny. chyba my zaslugujemy na cos lepszego . powodzenia zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka kajsakjs
dziekuje. Jestem zdecydowana. Nikt nie ma prawa do niszczenia mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość (@)
nie wolno Ci myśleć, że jesteś gorsza itp...... nigdy w życiu!!!!! Wychowujesz dzieci dbasz o nie a z pracą jest trudno. Takie życie jest kobiet....... facet daje geny i często ma gdzieś co się dzieje z dzieciakami, my musimy walczyć o to by dzieci mialy co jeść itp. Instynkt matki nie pozwala by dzieckiem zajął sie tatuś. Za to on hulaj dusza nie będzie ta będzie inna. A my dalej troszczymy się, martwimy... dbamy- no bo co nam zostało innego?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka kajsakjs
Jest ojcem, ale stwierdzil, ze nie bedzie nic placic, dopoki sad mu nie bedzie kazal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka kajsakjs
Moze i nie wolno mi tak myslec, ale tak czuje. Zmarnowalam juz sporo swojego zycia. I jest mi niewymownie przykro z tego powodu. To prawda, on jest cwany, bo nie ma dziecka na glowie, tylko ja. Finansowo i wszelako. Zarzuca mi jeszcze, ze zaslaniam sie dzieckiem, by nie pracowac!!A ja place z oszczednosci za nianie, zeby pojechac na rozmowe kwalifikacyjna i jeszcze slysze, ze jestem bezuzyteczna, bo nie potrafie sobie pracy znalezc. Ze rumunki maja wieksze ambicje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość (@)
no to szybciutko do sądu. Wyrównanie będzie od daty założenia sprawy. Jeżeli załozysz sprawę tam a wrócisz do Polski to będzie całkiem fajna suma. Ja jednak bym nie wróciła i starał się tam jakoś zaaklimatyzować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka kajsakjs
Teraz wymyslil sobie Szwecje, zeby tam zaczac wszystko od nowa :O a ja juz chyba jestem za stara, zeby jezdzic po europie i szukac pracy. Mam dziecko i chce mu zapewnic dom a nie ciagle tulanie sie dzieki tatusiowi. I wciaz placic za jago glupie, nieprzemyslane decyzje i tematy. Tragedia. Chce miec wystarczajaco sily, by to skonczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość (@)
Nie jestem pewna ale jeżeli zostaniesz sama to w uk jest opieka nad matką z dzieckiem i dostaniesz zasiłek. Głowa do góry- udowodnij draniowi, że nie jest Ciebie wart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka kajsakjs
Powiedzial, ze mnie zniszczy w sadzie. w ogole mnie straszy. Szczerze, to nigdy nie slyszalam takich obelg w zyciu. Nigdzie. I od nikogo do nikogo. Jest mistrzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka kajsakjs
Dlatego zaluje, ze dzis nie udalo mi sie niczego dowiedziec. I przeraza mnie wizja tych dni, kiedy tu jeszcze bede..sluchania tego wszystkiego na swoj temat. Ale to moja wina, bo wszyscy mnie przestrzegali i prosili, bym dawno to zostawila. Moja wlasna glupota. Czasem mysle, ze moje zycie juz sie skonczylo. I najgorsze, ze nawet nie mam z kim porozmawiac od serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość (@)
No właśnie to jego metoda, pyskować , poniżać, ubliżać abyś siedziała cicho. Zastanów się?! W jaki sposób może Cię zniszczyć? Głupek. Boi sie alimentów i tyle. Uciekaj na swoje- dasz radę. Teraz jest Ci żle, myślisz, że jeżeli będziesz miała spokój to będzie jeszcze gorzej? Dla dziecka zrobisz wszystko!!! Ono da Ci siłe na przetrwanie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość (@)
Niczego nie żałuj. Pewnie tak musiało być. Przez całe życie będziesz dokonywać wyborów, ale to czas pokarze czy te wybory były właściwe. Na tym polega życie. Inni niech mówią co chcą no i choćby mieli rację- człowiek często sam musi się przekonać co jest dla niego dobre a co złe.Ten wybór był zły i trzeba sie od tego uwolnić. Od teraz będzie juz lepiej! Myśl pozytywnie!!!! Musi byc dobrze, są ludzie dobrzy którzy Ci pomogą- ja w to wierzę!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka kajsakjs
Jestes bardzo mila. Dziekuje. Czekam z niecierpliwoscia do czwartku i szukam pokoju. Reszta jakos sie ulozy mam nadzieje. Choc zapomnialam o kwestii paszportu dla dziecka, ktory wlasnie sie konczy a znajac jego, nie podpisze zgody. Zawsze jakas kloda pod nogi i jak tu myslec optymistycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość (@)
jeżeli Ci nie podpisze paszportu dla dziecka to przy alimentach od razu napisz w pozwie, że utrudnia Ci kontakt z rodzicami i dziadkami i prosisz o pozytywne załatwienie sprawy. Niech mówi i robi co chce. Powiedz sobie, że dasz radę i pokonasz wszystkie trudności! Dla lepszego życia swojego i dziecka. Zobaczysz- ktoś gdzieś czeka na was i pokocha Ciebie i dziecko tak jak na to zasługujesz. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×